TALK - Rozmowy [H]

[GL HF]

To nie tak. Protokół 7/1 jest skuteczny, niewalenie w nieskończoność (i po dłuższej lub krótszej chwili złamanie celibatu) w 99% prowadzi do porażki, kolejnego psychicznego upokorzenia i powrotu do kompulsywnej masturbacji i problemów z układem nerwowym i hormonalnym.
I teraz plot twist: trudniej jest zastosować protokół 7/1 cztery razy w miesiącu, niż nie walić konia przez miesiąc. To nie hiro maczo kołczing, to prosta zasada funkcjonowania naszego ciała i umysłu.

[MartwyNarkoman]

chuja tam

precz mi z oczu hiro maczo kołczu

albo daj naukowe dowody swojego pierdololo

[pol90]

Mam takie pytanie, dopiero 1 raz jestem tak długo bez masturbacji wcześniejsze razy były do 3 tygodni, tylko ten etap bez pornografii i masturbacji jest inny poprzednie razy były bardzo silne ciśnienia na masturbacje i pornografie, ale w tym nie mam ciśnienia nie mam nawet ochoty na sex tylko nie wiem czy depresja taka jak wygląda np z odstawienia bezno albo innych substanbcji, może być wynikiem głody z porno , te objawy zaczeły się gdzieś 3 tygodnie temu.

[GL HF]

To jest tzw. "flatline". Będzie lepiej. Poznasz sympatyczną panne i na seks spojrzysz inaczej. Będziesz żyć długo i szczęśliwie.

[Miki12]

tak flatline , objawy moga byc podobne do objawow odstawienia normalnych narkotykow (zwlaszcza kokainy ,podobny mechanizm dzialania ) w zakeznosci od tego jak bardzo uklad nagrody przeorales jego naprawa moze Ci zajac do 18 miesiecy :)

[pol90]

@Up
aż 18 miesięcy, a co oznacza ta wartość 3 miesięcy(90 dni) w rzuceniu pornografii ?

[Miki12]

@pol90 te 3 miesiace (90dni) to taki troche urban legen ,chodzi o to ze to sie wzielo z jednego badania na temat przeprogramowaniu mozgu u astronautow ktorzy pelnia misje na orbicie i tych ktorzy wracaja i tam w tym badania wyszlo ze mozgi sie po okolu 3 miesiacach przystosowuja czyli tak zwany reebot i niektorzy to wzieli jako analogiczna sytuacja, z roznych badan naukowych ,zwlaszcza jednym(mzoesz poszukac sobie w necie ) wyszlo ze regulacja receptorow itp i generalnie dojscie ukladu nagrody i nie tylko do siebie po intensywnym uzywaniu pornografii przez lata moze potrwac wlasnie do 18 miesiecy , zreszta duzo jest opisow ludzi ktorzy w noporn nofap sie zaczeli bawic ze hustawki nastrojow itp mieli nawet do roku czasu i dluzej ,kazdy organizm jest inny, to wszystko zalezy od Twojego wieku , diety , stylu zycia , poziomu wjebania w porno ,uzywanie innych uzywek itp ,ale plus minus 18 miesiecy jest dosyc realnym okresem :)

także nie bralbym zbytnio tych 90 dni jako pewnik ze po tym czasie dojdzie mozg do rownowagi , bo niektorzy tak naprawde po tych 3 miesiacach dopiero porzadnego flatlina dostawali :)

[ShadySharky]

Jak się niszczę, robię to na 100%.
Jak idę w zdrowie, robię to na 100%.

Doświadczeń przy tym gama pięknej różnorodności.
Zrobisz coś na pół dupy, odrodzisz się jako nocnik.

[awful]

Cześć, jestem w temacie w ogóle zielony ale sprowadza mnie tutaj własna obserwacja, po kilku latach fapania co 2/3 dni lub nawet 3x dziennie zacząłem szukać winy mojego braku pewności siebie właśnie w tym aspekcie. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że to nie jest jedyny główny powód ale śmiem twierdzić, że jest to znaczący element układanki tego stanu rzeczy. Zauważyłem, że im dłużej nie tykam korzenia tym bardziej jestem pewny siebie. Oczywiście te wartości są dalej znacznie poniżej normy ale już po tygodni abstynencji wyraźnie zauważam zmiany, na przykład w odmawianiu znajomym ich głupszych pomysłów, jestem bardziej asertywny i mniej apatyczny. Wydaje mi się także, że nie chcę hard abstynencji i nie chodzi tu o to, że nie mógłbym wytrzymać powiedzmy roku lub kilku miesięcy bo być może to przyniosłoby spotęgowane pozytywne skutki lecz uważam, że we wszystkim kluczowy jest balans. Głównym powodem szukania rozwiązania mojej sytuacji jest paradoksalny problem - na karku prawie 20, wygląd nie Adonis ale jednak z tych przystojniejszych, siłka uczęszczana co za tym idzie sylwetka lekko zalana lecz atletyczna, pasje są, kultura i bycie miłym nawet dla osób, które na to nie zasługują over 9000 jest. (podejrzewam, że to też jest przeszkoda nawet poważna ale nie potrafię za żadne skarby się tego wyzbyć). Portfel nigdy nie pusty, a jednak za cholerę nie mogę zakisić co jest mega frustrujące. I nie mówię tu o związku z jakąś porządną dziewczyną bo to by było chyba spełnienie marzeń, nie mogę znaleźć nawet średniaka na jedną noc co dla innych, często o dużo słabszych specyfikacjach; jest normalne i łatwe. Czy nofap byłby pomocny w obecnej sytuacji, ruszyłby moje mentalne 4 litery do działań? Przeczytałem już, że samogwałt i oglądanie porno to już zło i szatan dla naszego umysłu, jednak tak jak wcześniej pisałem nie chce z tego absolutnie na zawsze rezygnować tylko w pełni nad tym panować i przywrócić mojemu mózgowi prawidłową pracę pod tym względem. Jakie odstępy czasowe stosować aby to miało ręce i nogi?

[Miki12]

@awful na pewno ma to wplyw , zużywasz energie na walenie konia zamaist na dziewczyny ,oczywiscie jest mnostwo facetow ktorzy i wala i ruchaja ,natomaist jesli przesadzasz z masturbacja to mozesz czasem nie miec ochoty na seks , a jesli chodzi o kiszenie to w czym, jest glowny problem , w tym ze nie chce Ci sie poznawac dziewczyn , czy jak juz poznasz to nie sa Tobą zainteresowane ? sprecyzuj problem