Wątek dla pytań podstawowych więc i takie zadaje - wstyd się przyznać, ale nigdy jeszcze nie hodowałem z gotowego pudełka.
Teraz zaś jestem po czwartym rzucie z pierwszego takiego zakupu
Jeśli będa miały dosc Słońca żeby w ogóle zawiązać piny to manipulacje przy ilości światła nie spowolnią wzrostu owocników
2. Powinienem go zamknąć pokrywką?
3. Czy po przyjeździe wystarczy, że włożę go z powrotem do torby i naświetlenia?
2. Koniecznie - inaczej grzybnia może wyschnąć
3. Generalnie tak. Postępujesz jak z normalnym kitem którego dopiero dostałeś
Kupiłem drugiego growkita (Golden teacher) . Grzybnia była rozwinięta i przerosła okrywę już przy odbiorze paczki. Zalałem wodą i odsączyłem po 1h, potem do torby. 10 dni i bez zmian.
Mój pierwszy growkit z tej samej firmy (tylko nie było tam widocznej grzybni) zalałem wodą na 12h, lodówka, odsączyłem i do torby. Po 9 dniach grzybnią przerosła okrywę (boki okleiłem czarną taśmą), po 14 pierwsze piny.
Pytanie: czy nie powinienem tego drugiego na początku włożyć do lodówki? Czy jeśli teraz zaleję wodą i do lodówki dam, to coś zaszkodzi?
Ten pierwszy to był B+.
Jest też zawsze szansa, że wysłano Ci kita który leżał na tyle długo, że grzyby zdążyły spalić już wszelakie substancje odżywcze i nie wyrosną, ale nie ma na to jakiejs wielkiej szansy IMO. Bądź cierpliwy
Nie mam termometru ale temp. 20-25, różnie. Światło jest wystarczające, lekki półcień. Worek poci się, więc wilgotność chyba ok.
Ogólnie warunki staram się zachować takie same jak przy pierwszym pudełku, z którego było 4 rzuty.
Tylko niepokoi mnie że grzybnia bez zmian, nie rozrasta się. Poczekam jeszcze trochę.
Sprzedawca napisał w mailu na moją uwagę że w boxie jest rozwinięta grzybnia, że sprzedaje grzybnie a nie substrat do zaszczepienia, a potem kontakt się urwał. Ewidentnie leci w ciula. W UOKiK nie złożę reklamacji
Generalnie to przy ostatnim kicie grzybnia też mi się nie rozrastała. Po prostu pewnego dnia pokazały się bez żadnych wstępów pierwsze piny
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Kokaina w gumie do żucia
Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
