No chyba, że trafisz na patrol w Dubaju to wtedy możesz spędzić kilka lat w puszce.
Mówią, że aby nosić to ze sobą to ja potrzebuję papierków od lekarza i że idą mi na rękę i nie ciągną na komisariat za posiadanie narkotyków. Z tym, że ja te leki na serio noszę na ataki paniki, które zdarzają mi się często. Jakie miałoby być ćpanie z takiej ilości, no błagam. Plus nikt w Niemczech mi takiego papieru wystawiać nie chciał.
Dodatkowo nie rozumiem z jakiej paki byłam przeszukana? Szłam sobie ulicą normalnie, nie zataczałam się i podjeżdżają do mnie (tylko do mnie) i robią mi personalny nalot
A coś te psy pierdolą bo przecież jak kupujesz leki na reckę to zostawiasz receptę w aptece. I nikt ci nie daje żadnego papierka że to twoje leki dla ciebie na jakąś tam chorobę.
Gdybyś miała ze sobą kilka całych paczek benzosów to jeszcze mogliby cię podejrzewać o handel lekami na reckę ale trzy tabletki? Wg mnie to tylko pierdolenie ze strony psów i tyle. Nie noś więcej niż 1 opakowanie leku to nie będą mieli powodu do zatrzymania.
Właśnie wiem, dlatego zawsze rano wycinam z blistra góra 3 tabletki w razie ataku paniki.. Musiałam serio się pilnować, żeby nie wyszła prawdziwa Alaska, a wtedy to każdemu nagadam... Tylko nie chciałam problemów. I wyczuły cholery, że ja się tam nie znam na tym co mogą a co nie i tak wyszło. Ale granie miłej się opłaciło. Tylko po co ten tekst, że są mili i mnie nie wezmą za posiadanie narkotyków..
No i jedyną przyczyną zatrzymania mnie było to, że z twarzy wyglądam na narkomankę i nieletnią. Mam 23 lata do cholery
Na dowidzenia usłyszałam ‚dobrze, że pani nie ćpa, za piękna jest pani na to. Ale oczy jak szpileczki mimo wszystko... Może pani iść’.
Mój ojciec jak to usłyszał, to powiedział ‚już ja bym im przetrzepał plecak kurw, to by odrazu się im odechciało’
I dokładnie, w Niemczech serio nikt by mi tego nie wypisał, szczególnie, że benzo mam od lekarza rodzinnego.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/e/ef786956-1c15-48bd-82fa-2fa9b3856446/1000014539.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250814%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250814T044902Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=eb497120ecab154a460114f67434dfced7208e89fd9284274f91d71fd565cf5c)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.