Rozpatrzmy następujący scenariusz. Kupuje 20g ziela i:
1) Zostaje zatrzymany z 20g ziela po zważeniu jest 20g sporo.
2) Miksuje i rozpuszczam w tłuszczu aby zrobić ciasteczka. mam 200g oleju z MJ. To czy po zatrzymaniu będę miał 200g substancji zakazanej?
3) Z oleju robię ciasteczka i po dodaniu mąki i innych składników wychodzi 500g. Zostaje z tym zatrzymany to co jestem hurtownikiem? to już jest mega znaczna ilość? Czy policja będzie badać procentową zawartość THC w produkcie?
4) z pierwotnych 20g uzyskuje ekstrakt? czy to jest sposób na zmniejszenie ilość nielegalnej substancji?
W każdym przypadku ilość substancji zakazanej jest identyczna. Czy podejście policji/sądu będzie identyczne? Jakie jest wasze zdanie?
Są trzy koncepcje opierające się na różnych kryteriach, tj. ilościowym, jakościowym i ilościowo - jakościowym. Przy czym przyjmuje się, że ta ostatnia jest najwłaściwsza (czyli ustalamy ile tego jest i co konkretnie).
W każdym przypadku powinna być powołana opinia biegłego, która udzieli informacji o rodzaju substancji zakazanej i jej ilości w danej próbce, a także określeniu czy ta ilość jest w stanie wywołać stan odurzenia.
Problem sprowadza się natomiast do tego, że może być tak, że posiadając 500 g mieszaniny, w której np. 20 g to substancja psychotropowa uznane to zostanie za np. 500 g substancji o słabej mocy, zdolnej mimo wszystko wywołać stan odurzenia. To samo z tym olejem. Znaczenie mają też kwestie faktyczne w danej sprawie.
Wyświetlacz zasłania cenzura.
Zamiast 100g MJ lepiej mieć ekstrakt. Zamiast 20 porcji LSD lepiej mieć kilka kropel.
Przecież nie badają Ci stężenia narkotyku a więc jak masz np. fetę rozbełtaną z kreatyną to jest to cała masa proszku bez względu na to jaka jest w nim zawartość czystej amfetaminy nielegalnej a jaka zawartość legalnej kreatyny.
Z ciastkami to by było bajlando bo podejrzewam że by powołali jakiegoś gówno biegłego ds. środków psychoaktywnych co by wyliczył że na X gramów ciasta to trzeba X gramów MJ (w oparciu o jakieś kurwa artykuły medialne z lat 80 bo nie kurwa badaniami). Podstawowe badanie stwierdza tylko czy jest w mieszaninie substancja zakazana a nie jakie jest jej stężenie.
Naprawdę było by ciekawie jakby sąd rozwiązał sprawę z tym że X ciastek to ile gramów marii czy by skazywali za masę ciastek? Ale nie jestem optymistą patrząć że sąd w takiej Warszawie nadal potrafi zapierdolić opinię biegłego co podpiera się kurwa artykułem z "Problemów Kryminalistyki" z lat 80 i z 90 i na tej podstawie stwierdza że 1 gram MJ w Wawie to jest kurwa kilka działek dilerskich i może się nim odurzyć kilka osób.
Te opinie to czasem kurwa takie że by baba w szkole nie postawiła 3 za taką pisaninę i bełkot.
I w ustawie jest, że znaczna ilość zaczyna się od odurzenia kilkudziesięciu osób, co jest w praktyce może być 20 i więcej.
Czyli masz 6 g suszu, to 6 / 0.3 = 20 i już możesz odurzyć kilkadziesiat osób.
Jeśli chodzi o ciasteczka, to rozsądne by było powiedzieć, że jedno ciasteczko służy do odurzenia jednej osoby. Czyli jeśli z 20 g zrobiłes 20 ciasteczek o masie 500 g, to też będzie znaczna ilość. Ale nie będzie pisało, że 500 g suszu, tylko 500 g ciasteczek w liczbie 20 porcji dilerskich.
Kumpla kiedyś złapali ze ścierwem, nie wiem czy tam z 10% było i nikt się nie pierdzielił. W ogóle chora jazda była bo szczury były na telefonie i jak zobaczył niebieskich zdmuchnął materiał na glebe, a oni jakieś małe grudki z ziemi wygrzebywali
Później robią test. Albo jak któryś Policjant jest mądrzejszy to najpierw waga a później tester. Bo nie zawsze robią to na komisariacie. Podają wynik z testera, najczęściej kN reagent czy jakoś tak, no i reszta co została leci do laboratorium.
I chuj.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-453330.jpg)
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków
Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/new_york_weed.jpg)
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie
Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.