Może lepiej jednak odstawić zioło a nie Wellbutrin?
Może sobie coś wkręciłeś a lek ten lek nasilił lęki ? Na pewno te 2 setki w terapii Ci nie pomogły. Nie odstawiaj sam, lek jeszcze nie zaczął w pełni działać teraz mogą występować silne uboki. Skonsultuj się z lekarzem, może to nie lek dla Ciebie. Podnosi noradrenalinę i lekko dopaminę, dzięki temu aktywizuje ale też nasila lęki i może powodować rozdrażnienie.
a powierzchnia okazuje się dnem głębi."
Stanisław Ignacy Witkiewicz
06 grudnia 2018Kooldoggy pisze: Cześć, brałem Wellbutrin około 16 dni, zdarzyło mi się zapalić zioło - wtedy nagle pojawiło się drżenie (żuchwa, ręce, nogi), silny lęk... Dopiero dwie setki wódki położyły mnie spać. Postanowiłem odstawić od następnego dnia cold turkey. Przez 3-4 dni spoko, od 4 nocy zaczęło się piekło - uczucie panicznego strachu przychodzące falowo, drżenie, złe samopoczucie, straszne poty. W dzień senność, zawroty głowy, kolejne 4 noce tak samo jak poprzednia. 5 dnia wziąłem jedną tabletkę Wellbutrinu - po kilku godzinach objawy minęły. Ktoś miał podobne historie? Jak to gówno odstawić?
03 grudnia 2018misspill pisze: Jeśli poziom lęku zwiększył się po bupropionie to jest to powód do odstawki, nie zaleczania efektów leku innym lekiem, broń bosz.
Mniejsza o to, pytanie mam. Zbliża się sylwester, zbliżają się też narkotyki :v. Zakładając, że przez ten okres sylwestrowy (28/29.12.-01.01) będę czysty od benzo, to czy mogę kombinować z:
a) MDMA (tu chyba tak - Wellbutrin jest NDRI, MDMA=serotonina)
b) kokaina (na bluelight wyczytałem, że ludzie reportują albo mniejsze, albo większe działanie, ale bez skutków ubocznych)
c) amfetamina (tu nie wiem nic, ale sam fanem nie jestem)
d) mefedron (ten dobry sprzed paru lat :>)
Moja wiedza farmakologiczna nie pozwala mi odpowiedzieć na te pytania, stąd kieruję je do Was (a już najbardziej do [mention]misspill[/mention]) ;).
Pozdro!
Ma jakieś powinowactwo do SERT więc ryzyko istnieje ale raczej niewielkie.
mefedron będzie raczej zachowywał się podobnie do MDMA.
kokainę może lekko osłabić a może podbić, ale raczej nie bardzo.
amfetaminę osłabi bo ona potrzebuje działającego DAT, nie wiem na ile.
06 grudnia 2018Kooldoggy pisze: Cześć, brałem Wellbutrin około 16 dni, zdarzyło mi się zapalić zioło - wtedy nagle pojawiło się drżenie (żuchwa, ręce, nogi), silny lęk...
Zastanawiam się, czy nie poprosić doca o dorzucenie - przynajmniej na spróbowanie - małej dawki bupropionu, jak już się ustabilizuję na sertralinie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainehq720.jpg)
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem
Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.