TALK - Rozmowy [H]

[artur019]

Ja mogę powiedzieć co dają w różnego rodzaju ośrodkach zamkniętych:

1) tramadol - do 3-7 dniowej redukcji, żeby zminimalizować objawy zespołu abstynencyjnego ogólne.
2) Ibuprofen, paracetamol, metamizol, ketoprofen - na różnego rodzaju bóle.
3) Loperamid - doraźnie co 1-2 biegunki.
4) Mydocalm - na skurcze i napięcie mięśni.
5) prometazyna/hydroksyzyna - na niepokoje i lęki. prometazyna wieczorem na sen w większej dawce.

Jak cug był srogi to dochodzi jeszcze:

diazepam - głównie przeciwlękowo i miorelaksacyjnie, ale czasami też nasennie.
Trazodon/kwetiapina - głównie nasennie ale też przeciwlękowo.

[eren]

Jestem na ponad miesiecznym ciagu na 2MAF tolerke mam wypierdolona w kosmos 3 g robie w nie caly tydzien, ale zalatwilem sobie.24 tramale retard 200 i trochę klonow, czy starczy? jak to rozpisac? Z mocna tolerka, po nowym roku juz chce byc czysty

[jezus_chytrus]

Nikt Ci tutaj nie poda precyzyjnego dawkowania. Nawet jeśli, będzie to tylko wróżenie z fusów.
Na pierwszy raz weź tyle, żeby czuć się komfortowo (czyli bez żadnych objawów skręta).
Przy retardach powinno wystarczyć 1 x na dobę. Kolejne dawki coraz mniejsze - aż do wyzerowania.
klona możesz rozłożyć na 2 małe dawki na dobę (rano i wieczorem). Jeżeli nie jesteś uzależniony od benzo, to bierz go jak najkrócej, bo to diabeł wcielony.

[taurinnn]

U mnie to było przeważnie tak:
-jakieś benzo (zwykle szajsowy Klorazepan, czasem rolki lub alpra na lęki),
-neuroleptyki I generacji (promazyna / chlorprotiksen) - polecam tę pierwszą, super wybór na skręta,
-loperamid przeciwbiegunkowo i dimenhydrynat / metoklopramid przeciwwymiotnie,
-kroplówka (parę razy, jak się odwodniłam),
-hydroksyzyna (na wzmocnienie benzo, żeby nie dokładać)
-metamizol / ibuprofen na bóle - pierwszy na silniejsze, drugi na trochę słabsze,
-jak mi ciśnienie i tętno wariowało, to dostawałam psik nitrogliceryny,
-papaweryna (i.m.) lub skopolamina (zwykle doustnie) na skurcze brzucha.

I jak fizycznie się normowało, to Sylimarol na wątrobę, elektrolity w płynie do uzupełnienia, jakieś witaminki i koniecznie antydepresanty, bo zawsze silny epizod depresji mnie dopadał po odstawce.

[genezyp_kapen]

By było łatwiej z pscyhą przy rzucaniu kodeiny dostałem od psychiatry escitalopram. Stanów lękowych nie miałem ale ciśnienia mi nie zbijało niestety.

[taurinnn]

[mention]genezyp_kapen[/mention] No bo niestety esci nie znosi zbytnio ciśnienia na opio, już prędzej neuroleptyki (najlepiej sprawdza się promazyna). Na stany lękowe okej, jak się rozkręci, dlatego doraźnie np. alpra czy rolki. Za to esci czy inne SSRI mogą bardzo pomóc, już po fizycznym skręcie, na tego psychicznego.

[genezyp_kapen]

Z drugiej strony esci powodowało że koda słabiej działała, co mogło mnie zniechęcić do ćpania. Z tym że dostałem również trazodon na sen, który w pewnym stopniu wzmacniał działanie kody i praktycznie działała podobnie jak przed kuracją.

[taurinnn]

[mention]genezyp_kapen[/mention] No tak, trazodon przez działanie hamujące na OUN, nasila działanie takich depresantów jak kodeina.

Co do SSRI - Większość SSRI hamuje lub zmniejsza działanie kody poprzez hamowanie enzymu CYP2D6. Najsilniej hamuje go bodajże fluoksetyna, ale już np. sertralina dużo słabiej.

W sumie przy uzależnieniu od kody hamowanie CYP2D6 może być pewnym rodzajem terapii, podobnie jak podawanie naltreksonu celem zablokowania działania opio. Zahamowany CYP2D6 blokuje metabolizm kodeiny do morfiny lub znacznie go ogranicza.

[genezyp_kapen]

Zgadza się[mention]taurinnn[/mention]. Ciekaw jestem jakby wyglądał ten czas gdyby mi psychiatra nie wypisała nieszczęsnego trazodonu.

[taurinnn]

[mention]genezyp_kapen[/mention] Wiesz, po odstawieniu opio zwykle są problemy ze snem, więc coś i tak musiała Ci dać… Może fluoksetyna zamiast esci mocniej zablokowałaby CYP2D6 i koda by już jednak nie klepała. Każdy w sumie inaczej metabolizuje.