Relacje z uprawy proszę zamieszczać tylko w tym dziale
ODPOWIEDZ
Posty: 378 • Strona 35 z 38
  • 5180 / 912 / 0
Masz nerwy ze stali :) Apetycznie wyglądają.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 12606 / 2437 / 0
Ostatnie dni chodzę tam z duszą na ramieniu.
Może to i lepiej, że tego słońca było na tym spocie mało. Krzaki są małe (poza 1) i póki co nikt niczego jeszcze nie zajebał, mimo że spot został dawno zdemaskowany.
Nie są to topy, z których byłbym dumny, ale kopią naprawdę przyjemnie.
W sumie to mam już zachomikowane ze 20 g (5 różnych odmian) i coby się nie stało z resztą krzaków, ten sezon uważam za bardziej udany, niż poprzedni, gdzie straciłem dosłownie wszystko. Musiałem zbierać te najmniejsze kwiatki z ziemi, których złodziejom zabierać się już nie chciało.
Jeśli zdecyduję się na out w przyszłym sezonie, to tylko automaty i tylko tyle, by zaspokoić potrzeby. W tym sezonie zasadziłem zdecydowanie za dużo.

Chyba rozpracowałem odmianę pierwszego krzaka, którego zebrałem. Jest to wg. mnie White Rhino. Bardzo przyjemna Indica. W zasadzie wszystko, co przeczytałem o tej odmianie się zgadza.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 12606 / 2437 / 0
Dziś przekonałem się, jak wygląda pleśń na topie...
Przeglądałem woreczki, w których trzymam takie mniejsze kwiatki i 1 top (na szczęście mały i był tam sam) wyglądał, jakby był w pajęczynie. Za szybko wylądował w opakowaniu - oczywiście wyrzuciłem i teraz wietrzę cały susz zebrany wtedy.
Dobrze, że to ok 1/3 g a nie 30 g.
  • 12606 / 2437 / 0
Wpadłem wczoraj na spot sprawdzić, co słychać. Jak zwykle ostatnio wchodziłem od strony najgęstszych krzaków. Z odległości, gdzie zwykle już widziałem 2 krzaki nie widzę nic...
Myślę sobie, że na 100% ktoś zajebał. Okazało się, że wszystko jest, tylko 2 krzaki rosnące w 1 dołku zostały sponiewierane przez jelenia. 1 krzak złamany, a drugi wyrwany z korzeniami.
ten wyrwany (z 4 głowami) podkopałem ziemią i przymocowałem do patyka.
Ten złamany był jeszcze dość lichy więc zrobiłem fryzjera tylko głównego top'a, a resztę zapakowałem i zamroziłem (bez wiatraków oczywiście) - będzie na dobry trip (mam nadzieję).
Jak tylko dosuszę ostatnie zbiory, ścinam kolejną partię. Na pewno zostanie nadmiar materiału, z którym nie będę miał co zrobić. Chyba też zamrożę.
  • 12606 / 2437 / 0
Dziś skosiłem po 2 gałązki z choinki i innego "dużego" krzaka. Ten, który został wyrwany z korzeniami może już nie dojść (do siebie). Praktycznie wszystkie listki ma oklapnięte i trzyma się tylko dlatego, że go przywiązałem. Najpóźniej pojutrze zdecyduję, co z nim zrobić.
Na dniach muszę zlikwidować tą uprawę, bo po pierwsze zacznie pleśnieć, a po drugie trzeba zatrzeć wszystkie ślady i cieszyć się tym, co udało się zebrać.
Generalnie palenie, mimo że nie wygląda jak z "coffika", to jednak jest bardzo przyjemne. Do tego zbierane na przestrzeni kilku tygodni działa nieco inaczej. Myślałem, że będzie słabe, ale bynajmniej nie jest. No i rzecz jasna outdoor działa w sposób wyjątkowy (szczególnie na tego, który to uprawiał :))
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 1037 / 244 / 0
Haha cieszę się że ci się udało, nie wyglądają najgorzej, ale nie oceniajmy książki po okładce, na pewno zajebiście robi robotę bo nie ma to jak własne !!!
  • 12606 / 2437 / 0
Dzięki : )
Za mało słońca na spocie, żeby dało się uzyskać ładne krzaki. Chciałbym zobaczyć dojrzałe krzaczory na łące... tam pewnie byłoby kilka naprawdę ładnych sztuk i zupełnie inne kwiaty.
Człowiek uczy się całe życie podobno...
  • 1 / / 0
17 października 2018jezus_chytrus pisze:
PS - czy znacie jakieś tanie sposoby na zamaskowanie zapachu? Może jakieś świeczki / kadzidełka?
Może codzienne korzystanie z jakiegoś kominka z woskami ?
  • 12606 / 2437 / 0
Kupiłem kilka świeczek zapachowych (słodkie owoce - najbardziej przypominało zapach konopi), ale i tak czuć jak sk... w całym mieszkaniu : D Muszę wietrzyć cały czas, a zimno za oknem.
Na szczęście na dniach robię ostatnie cięcia i do tygodnia wszystko powinno być już szczelnie zapakowane.
Pozostanie tylko wietrzenie pojemników z materiałem, ale to już nie pachnie tak, jak świeżo ścięte kwiaty.

Jedno jest pewne - gdyby przynieść i chcieć wysuszyć np ze 4 duże pałki (główne topy) na raz, zapach będzie tak intensywny, że aż szczypie w oczy. Dość ryzykowna sprawa.
  • 12606 / 2437 / 0
Wczoraj pod kosę poszedł krzak ze zdjęcia numer 5 z ostatniej serii oraz 2 najgrubsze gałązki z choinki. Jako że kwiaty są bardziej napuchnięte, niż te, które zbierałem jeszcze 2 tygodnie temu, bardziej przyłożyłem się do fryzjera. Obrobienie tego 1 małego krzaka i tych 2 gałązek zajęło mi dobre 30 minut (a i tak usunąłem może 60% listków cukrowych). Widać też było, że obrabiam dojrzałe pałki - palce i nożyczki całe w żywicy, której nie mogłem zmyć do końca czystą wodą.

Pozostały 2 krzaki (a właściwie to, co z nich zostało). Zapasu mam już spokojnie przynajmniej do końca roku więc zaryzykuję i poczekam jeszcze parę dni - ma wrócić słoneczna i ciepła pogoda. Muszę kupić jakieś specjalne nożyczki do tych listków, bo zwykłymi bardzo trudno dotrzeć we wszystkie miejsca. Ostatnie pałki obrobię już profesjonalnie.
ODPOWIEDZ
Posty: 378 • Strona 35 z 38
Artykuły
Newsy
[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).

[img]
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa

Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.

[img]
FBI spalało narkotyki w schronisku. "Zespół i zwierzęta wystawione na kontakt z metamfetaminą"

Po tym jak FBI użyło krematorium jednego ze schronisk dla zwierząt do spalenia skonfiskowanych narkotyków, 14 pracowników placówki trafiło do szpitala, aby otrzymać pomoc medyczną. Dyrektorka placówki oświadczyła, że nie miała świadomości, że dochodzi do takiego procederu.