07 lutego 2018klawiatura pisze: Spokojnie miesiąc wytrzymuję. Ba! Przez ten czas nawet towar czeka u mnie w domu i nie kusi. Ale jak już puszczą lejce, to kaboom.
4 dni maks wytrzymałem bez ( zejście z 5mg do zera - paczka nie doleciała - nie życze nikomu )
Jestem od sześciu-siedmiu lat w cugu benzodiazpinowym. Już po dniu niebrania zaczynam stopniowo zmieniać się w warzywo, motyw jak z De Niro w Przebudzeniach. Różnimy się tylko tym, że on udawał i dostał za to dwa Oscary.
mj jaram pół życia, od 14 lat, od sześciu-siedmiu lat codziennie, w dobre dni nie trzeźwieje, paląc nawet gdy przebudzę się w nocy by pójść dalej spać. Najdłuższa przerwa w tej dekadzie to dwa tygodnie jak leżałem w szpitalu ze złamaną nogą i nie miałem możliwości przypalenia bo byłem przykuty do łóżka w miejscu gdzie nie było sposobności, chociaż kolega przyniósł co nie co do szafki szpitalnej ale przetrwało do powrotu do domu. W mojej opinii, doświadczonego palacza, mj uzależnia psychicznie i wbrew temu co mówi nam literatura przedmiotu - w pewnym stopniu fizycznie, ale to rozmowa na osobny wątek.
No i pudruje nosek, tak raz na tydzień ostatnio. Choćby teraz, co tłumaczy to czemu się tak rozpisałem. Na każdym zejściu po białku obiecuje sobie detoks, ale na pytanie z tematu odpowiedź ciągle brzmi: ani, kurwa, dnia.
Po terapii nic nie cpam poza okazjonalną trawą która mi pomaga na stany lękowe / chęć udania się do apteki.
"Szczęśliwi ludzie nie biorą narkotyków".
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/migrena.png)
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!
Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.