...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 165 • Strona 4 z 17
  • 7 / 3 / 0
Się nie udało :)
Jestem w tej chwili na dawkach w granicach 1-1.2g
Dwa dni rzeczywiście nie brałem, gdyż wylecialem do Londynu, chodziłem tam jak pojebany, 30 kilometrów. Po powrocie do Polski, była to druga noc bez jakiejkolwiek dawki kody, to, co się dzialo w nocy, to był dramat. Zmieniłem 4 razy koszulkę i pościel. Wiem, że to od tego była już krotka droga do tego, żeby wyjść. Bo był to prawdopodobnie skręt, pomeczylo by ze dwa dni i tyle. A tak to chujnia. Mam możliwość dostania clona, ale mam obawy, czy nie poglebi to moich nocnych problemów z oddychaniem :moody: :moody:
  • 12585 / 2437 / 0
Nie bież się za benzodiazepiny, bo tylko wejdziesz w nowy nałóg. Jesteś na takich dawkach i "prawdopodobnie" miałeś skręta po odstawieniu? : D
  • 7 / 3 / 0
Aktualnie jestem 40 godzin po ostatniej dawce. Piewsza noc była straszna, ale porównywalna z tym co było ostatnio, drugiej nocy. Mam nadzieję, że najgorsze już za mną i z godziny na godzine bedzie tylko lepiej. Nie biorę żadnego benzo, jedynie melatonina na sen (i tak nie pomogła...) i jakieś laremidy, verdiny na żołądek, bo boli w chuj.
Byłem bardzo bardzo blisko wczoraj pójścia po jedną chociaż paczkę, bo przecież po jednej nic się nie zmieni, ale nie. Wytrzymałem, i mam nadzieję, że wytrzymam do końca.
Trzymajcie kciuki :hug: :hug:
  • 7 / 3 / 0
Nadal czysto.
Może nie do końca, bo od dzisiaj zalatwilem dwie paki 2mg clonka tzf. Ale tylko by czuć się lepiej w dzień, i moc spać kurwa w nocy, bo od ponad tygodnia praktycznie nie śpię.
  • 712 / 83 / 2
trzymam kciuki, ja jestem na detoksie od DHC, ale ona już wjeżdża na psychike (po kodzie nie miałem depresji) poza tym miałem przygody z oksykodonem i analogami fenta, więc skręt jest naprawdę mocny i załamka nawet trzyma czasami mimo ssri.
Uwaga! Użytkownik kofel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 8103 / 909 / 0
Najgorsze jest uzależnienie psychiczne.Jak jak robiłem detox to skręt w porównaniu z uzależnieniem psychicznym to nic.
Te ciśnienie żeby przyjebać i by było grzanko, brak problemów i wszystko co zawiera bania po kodzie.
Pomogło mi wyjechać z kraju gdzie dostęp do kody jest bardzo ograniczony, do innych opio tez.

P.S. Nie mam dojścia do innych opio- na szczęście :)
Lekoman :tabletki:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
  • 29 / / 0
07 lipca 2018des_tez_jadl_kode pisze:
Nadal czysto.
Może nie do końca, bo od dzisiaj zalatwilem dwie paki 2mg clonka tzf. Ale tylko by czuć się lepiej w dzień, i moc spać kurwa w nocy, bo od ponad tygodnia praktycznie nie śpię.
Bad idea. Benzodiazepiny to jeszcze gorszy nałóg, pośpisz sobie tak na kilku paczkach, po czym bez klonazepamu nie zaśniesz. Nawet już wtedy, gdy (zakładając optymistycznie) rzucisz kodeinę. W moim przypadku przy odstawianiu kody (a doszedłem do dawek podobnie wysokich i byłem srogo uzależniony) pomogły:
-silna wola
-wysiłek fizyczny, progresywnie
-duuużo zioła (100 x lepsza opcja, niż klony/benzo!!)
Uwaga! Użytkownik WakaBaka jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 7 / 3 / 0
W moim przypadku, mj działa paradoksalnie, tak, że nie mogę spać. Więc to niestety odpada.
  • 1930 / 191 / 0
Detoks od kody to tylko kwestia czasu. Potem się wraca.
Take DXM and Be Happy
  • 12585 / 2437 / 0
08 lipca 2018des_tez_jadl_kode pisze:
W moim przypadku, mj działa paradoksalnie, tak, że nie mogę spać. Więc to niestety odpada.
Może palisz głównie Sativy (które działają głównie na umysł). Potrafią tak pobudzić, że zaśnięcie jest niemożliwe. Taka 100% Indica (która działa głównie na ciało) powinna zrobić swoje.

Też jestem zdania, że mj to 100 x lepsza opcja, niż benzodiazepiny. Niestety piszę to z perspektywy osoby, która musiała się w to wje...ć i poznać na własnej skórze, jaki to jest syf. Udało mi się od tego uwolnić i nie polecam w ogóle myśleć o braniu tego (nie mówiąc już o czynach)
ODPOWIEDZ
Posty: 165 • Strona 4 z 17
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.

[img]
120 litrów pochodnych opioidów w płynie nie trafi na rynek

Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie ujawnili miejsce przechowywania nielegalnych substancji psychotropowych, zabezpieczając ogromne ilości pochodnych opioidów w płynie oraz półproduktów służących do przetwarzania środków odurzających.