( wieloletnim). Pozdro
Zycze powodzenia w sadzeniu pomidorków[emoji6]
możesz zamówić na paczkomat i podać tylko maila, ja tak zamawiałem i nie było problemu lub na poczcie jest coś co się nazywa poste restatnte
https://www.poczta-polska.pl/paczki-i-l ... -restante/
i też lecisz bez problemu.
Poza tym handel w pl pestkami jest legalny, jedynie nie trzymaj krzaków w domu co by przypału nie było jak by jednak wparowali.
Sklepy tym handlujące dbają o swoich klientów bo jak by wyciekły dane klientów to sklep jest spalony, nikt więcej by od nich nie kupił.
Może to i paranoiczne, ale sporo czytałem o przypadkach, gdzie ludzie zamawiali pestki, a wizytę smutnych panów mieli pod koniec października : )
Zamawiałem z 7- 9 razy nasiona konopii i nigdy nie mialem nawet wezwania zeby sie tlumaczyc. Hmmm
Chyba , że sie pozmieniało coś - ale będąc w PL - kilka lat na swój adres - bez przypału.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/drinking-istock-e1505815825997.jpg)
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy
Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/niemcycrack.jpg)
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet
Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?