Nieaktualne wątki z poprzednich lat.
Zablokowany
Posty: 614 • Strona 10 z 62
  • 78 / 4 / 0
17 kwietnia 2018Fatmorgan pisze:
w gre wchodzą jeszcze potężne rowy melioracyjne i osuszenie lokacji ...
Osuszenie lokacji ? Mógłbyś rozjaśnić temat ?
Uwaga! Użytkownik JakisTam nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3215 / 416 / 0
http://www.bornesulinowo.pl/?p=39548
krótki tekst o rowach melioracyjnych

Gwoli ścisłości - ja żartowałem
Uwaga! Użytkownik Fatmorgan nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 542 / 37 / 0
a ja nie %-D
  • 863 / 123 / 5
[mention]......[/mention]
Te 10l dla automatów to minimum , sadź od razu do docelowej donicy. Czyli prościej pisząc, nie najpierw kubeczek , tylko od razu kiełkujesz w docelowej donicy.

Można i tak ( w sensie kiełkowanie w kubeczku ) , ale będzie problem jak Ci się zapomni , czy nie bedzie czasu na przesadzenie ... i juz jesteś w plecy.
beliw mi.

TJ
[ external image ]
  • 120 / 5 / 0
Jeżeli chodzi o ten kubeczek to gdzieś czytałem że nasiono najpierw należy włożyć do wody na 10h aby napęczniała i otworzyło się a później położyć je na wacik lub do ziemi. Póki co myślałem że nasionko musi obowiązkowo odbyć ten 10 godzinny pobyt w wodzie a potem mogę je wsadzić do donicy z ziemią ale skoro uważasz że pominięcie tego to lepszy pomysł to z chęcią się do tego zastosuje. Jeżeli chodzi o źle wklejony link to zawierał on koszyk z 5 foliowymi donicami 14l 50 litrową ziemię canna profeaional i ten zestaw nawozów:
https://www.growbox.pl/product-pol-2471 ... ienie.html
W związku z tym ponawiam pytanie czy warto?
  • 12621 / 2442 / 0
Moczenie w wodzie, a potem na wacie / mokrych papierach ma zwiększyć szansę i pomóc w wykiełkowaniu. Nie musisz moczyć 10h w wodzie - możesz np na 2-3 doby na mokrą watę i sadzisz, kiedy tylko pojawią się kiełki. Niemniej ja w zeszłym roku wsadziłem prosto w glebę na spocie z 10-11 pestek, z czego wyrosło z ziemi 8. Chodzi o to, by nasionko miało na start na tyle wilgoci, by je "obudzić" do życia.

EDIT
Jak tam u Was z deszczem? U mnie jest sucho jak pieprz. Ostatni opad był w piątek (szybka, ale gwałtowna burza), potem ja podlałem dołki z pestkami + 1 roślinkę w sobotę i niedzielę (ale jak ktoś to określił, to tylko kosmetyka gleby). Najbliższa wizyta dopiero w sobotę, a wcześniej deszczu nie zapowiadają. Kurde teraz, kiedy najbardziej go potrzebuje, jest cały czas bezchmurne niebo... nic, przygotowuję kolejną partię do kiełkowania.

EDIT2

Byłem dziś (20.04) zrobić obchód. 1 roślinka, której nie byłem pewny, że to to, wygląda dobrze (choć to dopiero tydzień od wyjścia z ziemi - łodyżka 6 cm, 2 listki i liścienie) - podlałem "potoczanką" z 1/3 dawki biohumusa (bo gleba w tym miejscu nie wygląda na super żyzną). Wyszły jeszcze 2, ale w tych leśnych "prześwitach". Jest tam coraz ciemniej i chyba nic z tego nie będzie. Jutro idę na drugą część trasy. Znalazłem bardzo dobre miejsce, ze świetną glebą, ale zbyt blisko rzeki, żeby zaryzykować (choć z nadmiaru pestek i tak jutro przekopię tam ziemię w kilku najwyższych punktach i wsadzę ze 4 kiełki). Jeśli nie będzie powodzi, to jakieś szanse są. Odpadnie mi tam podlewanie, bo gleba mimo strasznej posuchy jest tam lekko wilgotna.
Ten sezon będzie mocno eksperymentalny... żeby choć 1 panna doczekała zbiorów, to będzie pełen sukces : )
Jutro, albo w niedzielę ruszam z fotorelacją.
  • 120 / 5 / 0
Wybrałem się dzisiaj na poszukiwania suchszego spota, nie daleko bo odległość od domu i możliwość dostawania się tam bez podejrzeń mi odpowiada, a mianowicie na drugi brzeg rzeczki. Są to obrzeża bardzo dużego lasu, znalazłem tam polankę pokrzyw (to zdjęcie z brzozą po prawej) dorastających do 30cm i tu chce zadać pytanie czy urosną wyższe czy raczej zostaną już tego rozmiaru?
Znalazłem tam też parę skupisk krzaków pod które można było spokojnie wejść schylonym a pod nimi były wydeptane ścieżki, i 3 worki liści (myślę że z rok tam już leżały), może to dzieci z pobliskich wsi się tam bawiły. Droga ujęta na zdjęciu mieści się 200m od polanki i prowadzi w głąb lasu. Nie wiem czy szukać spota w lesie czy zostać na obrzeżach, myśle że więcej ludzi chodzi po lesie niż w tym miejscu ale zaniepokoiły mnie te ścieżki wydeptane pod skupiskami krzaków.
  • 863 / 123 / 5
Fajna miejscówka ( czwarta od lewej - polanka )

-----

Prośba. Jak wrzucacie zdjęcia to na serwer HR - po to było zrobione. Jest bezpiecznie , czytelnie ... niema sie czego obawiać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
[ external image ]
  • 12621 / 2442 / 0
Wegetacja dopiero ruszyła i pokrzywy jeszcze urosną. Podobno to dobry wyznacznik w poszukiwaniu gleby (tam gdzie rosą duże, jest dobra ziemia dla konopii).

Jeśli znalazłeś tam "artefakty" świadczące o obecności ludzi, to ryzyko wzrasta bardzo.
Możesz oczywiście zasiać, ale musisz się liczyć z takim finałem, jaki miałem np ja w zeszłym sezonie, czyli krzaki podp***ne tuż przed ścinką.
  • 120 / 5 / 0
Powiem szczerze że mieszkam w tej wsi już trochę i myślę że większość mieszkańców przeszła by obok takiej roślinki niczego nie podejrzewając. Największą zagadką dla mnie jest po co i kto zapierdala 5 kilometrów (Bo raczej nie ma żadnego domu bliżej) żeby zebrać na łące 3 worki liści i zostawić je na miejscu. Myślę że najlepszą alternatywą jest szukanie w lesie jakiegoś miejsca, na duckduckgo mapsach zauważyłem jeszcze 2 miejsca znajdującej się w wystarczającej odległości od osad osad ludzkich ale jest to las obok najpopularniejszego w mieście zalewu ( który jest teraz podczas renowacji) i wielki las który jest rezerwatem, ale to już jest godzina drogi rowerem. Chyba zaryzykuję i zasadzę pomiędzy tymi pokrzywami nasiona które wybrałem dorastają do 70cm więc może nikt się nie zorientuje

scalono \ tj

Jeżeli chodzi o ziemię to zamierzam wymieszać 12l canna i 8 miejscowej na jeden dołek.
Zablokowany
Posty: 614 • Strona 10 z 62
Newsy
[img]
Rozbita grupa pseudokibiców zajmująca się przemytem narkotyków

Ponad 2,5 tony narkotyków mogło trafić na polski rynek dzięki działalności zorganizowanej grupy przestępczej wywodzącej się ze środowiska stołecznych pseudokibiców. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji i Komendy Stołecznej Policji pod nadzorem Prokuratury Krajowej skutecznie uderzyli w struktury przestępcze, zatrzymując jej kluczowych członków.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.

[img]
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana

Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.