Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Serio trzeba mieć parkinsona, żeby dostać seligiline? zdrowym już nie przypisują?
:/
scalono - polymerase
A najlepiej niech doktur powie...
Chcecie mieć darmowy lub minimalny dostęp do wszystkiego? Zapiszcie się na kurs dla wolontariuszy w hospicjach stacjonarnych. W takim hospicjum lekarze to tylko albo starzy onkolodzy na emeryturze albo młodsi anestezjolodzy. Bądźcie dla nich mili, zróbcie kawkę, porozmawiajcie o dupie Maryni i w pewnym momencie pokażcie jak was bardzo bolą plecy.Kilka słów o przeforsowaniu, jakimś pęknięciu, chorobie. Kto to sprawdzi, przecieć boli "naszego człowieka" który poświęca swój cenny czas pomagając bliźniemu. Lekarz otworzy szafeczkę, a że na tych oddziałach oxy zaczyna się od 40 a morfina idzie w ilościach 300ml dziennie to kto to policzy. na dodatek większość leków jest "darowana" przez apteki na końcu ważności. Dostaniecie trampka, powiecie, ze zemdliło was i dalej boli to pani doktor sięgnie ponownie po tableteczkę oxy, albo i da psikacz Instanylu. Na poczatek 50ug, potem 100 ug a z czasem 200ug po 40 dawek w buteleczce.
Ponadto w takim hospicjum pracują dwie max trzy pielęgniarki na oddziale. Mają w ciul pracy. Jak im pomożecie, to sięgną do apteczki w zabiegowym, gdzie leżą lepsze cukiereczki, wszystkie możliwe benzo, klony, plastry opioidowe wszelakich rodzajów, no i to co najlepsze, czyli wszystkie możliwe i.v.
jakże często siostra pracująca przy chorym prosi o doniesienie 100mg furosemidu. A to przecież ta sama szafeczka.
Kto to sprawdzi, czy w rozliczeniu rocznym, gdzie w stadiach terminalnych nie pozwalających na leczenie pójdzie 40000 ampułek morfiny, czy 41000. I tak wszystko jest na zeszycie. Myślicie, że ktoś to liczy? No niby oddziałowa. Tylko czy jej zależy na problemach? Policji? Dochodzeniach, przesłuchaniach? Nie! Podlicza wszystko na zero. Dotarło 41000, wydano 41000. prosi tylko o to, żeby uważać i wpisywać wszystkie zrobione zlecenia. Bo braki się robią i musi kombinować.
tyle i tylko tyle.
PS. Nie próbujcie tego robić na oddziałach szpitalnych jako wolontariusze, bo was lapną moment. Tam są młodzi lekarze którzy skóra odpowiadają za każdą ampułkę i braki widać w systemie aptecznym moment. Bo komputem mówi, ze są 3 opakowania morfiny, a w szafce 2. Poza tym kamery...
Życzę słabych zejść. Ja na szczęście mam to już za sobą. 6 miesięcy czysty.
Ja tylko mowie, ze mam léki zwiazane z zla sytuacja w domu, ze sie bardzo przejmuje i czuje sie ``osaczony`` i oto mam klony i lorazepam. :yay:
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Aha, praktycznie każdy lekarz (jak nie każdy) ma tzw. "rozowe recepty", czyli recepty z wtornikiem na których wypisuje się leki narkotyczne. Mojemu kumplowi takie recepty wypisuje pediatra ;-) .
"Aha, praktycznie każdy lekarz (jak nie każdy) ma tzw. "rozowe recepty", czyli recepty z wtornikiem na których wypisuje się leki narkotyczne. Mojemu kumplowi takie recepty wypisuje pediatra"
Edytowałeś a ja już napisałem. Kiedyś tutaj pisano, że nie każdy lekarz ma dostęp do rpw i mnie by to nie dziwiło, przecież tak kurewnie silne leki nie może wypisać każdy. Chyba...
Podziwiam inwencję twórcza, zapisanie sie na wolontariat, no macie pomysły :-D
mi to nawet odechciewa sie czegokolwiek na mysl zeby zagadywac o rozne rzeczy do lekarzy itd
21 marca 2018guccilui pisze: Ta, tylko chyba nie każdy rodzinny ma bibuły rpw.
"Aha, praktycznie każdy lekarz (jak nie każdy) ma tzw. "rozowe recepty", czyli recepty z wtornikiem na których wypisuje się leki narkotyczne. Mojemu kumplowi takie recepty wypisuje pediatra"
Edytowałeś a ja już napisałem. Kiedyś tutaj pisano, że nie każdy lekarz ma dostęp do rpw i mnie by to nie dziwiło, przecież tak kurewnie silne leki nie może wypisać każdy. Chyba...
Podziwiam inwencję twórcza, zapisanie sie na wolontariat, no macie pomysły :-D
[mention]DexPL[/mention] niezle jaja tam macie :-D .
Cześć. Jeśli idę do nowego psychiatry, który mnie nie zna, i chcę dostać jakieś benzodiazepiny, to czy mówić mu o prawdę o historii swojej choroby (pewnie będzie pytał), lekach jakie biorę, pokazywać wypisy z psychiatryków etc., czy mówić tylko o lękach?
Na tych wypisach mam kolejno "zaburzenia schizoafektywne", "zaburzenia depresyjne i lękowe + osobowość borderline", na dwóch ostatnich chorobę dwubiegunową i to jest moja ostateczna diagnoza (poprzednie były błędne). Nie mam napisane nic o żadnych uzależnieniach (o których też też nie mam zamiaru mu mówić).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lajza.jpg)
„Adwokat od trumien na kółkach” i jego żona z zarzutami w sprawie narkotyków
Znany łódzki prawnik, nazwany przez media „adwokatem od trumien na kółkach”, ponownie ma problemy z prawem. Paweł K. został w kwietniu, nieprawomocnie, skazany przez sąd w Olsztynie za spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze z Jezioran do Barczewa. W wypadku zginęły dwie kobiety.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sekwojapark.jpg)
Tysiące nielegalnych roślin konopi indyjskich usunięte z popularnego parku narodowego
W mediach pojawiła się niedawno informacja o likwidacji gigantycznej, nielegalnej plantacji marihuany w sercu Parku Narodowego Sekwoi. Dla wielu to kolejny „dowód” na szkodliwość konopi. Ale dla nas [społeczności FaktyKonopne.pl], ta historia jest czymś zupełnie innym. To potężny dowód na to, jak destrukcyjny jest czarny rynek i dlaczego tak bardzo potrzebujemy świadomej, legalnej i w pełni regulowanej branży.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.