TALK - Rozmowy [H]

[koko48]

^ słabym jest cierpieć na kacuchu jak są do dyspozycji rzeczy które to moga zniwelować, a takie tłuamczenie, ze "przepiłeś - to cierp" jest conajmniej idiotyczne.

I kupowanie produktów określanych jako "elektrolity" to jest wyrzucanie kasy w błoto.
To nie jest warte nawet 1/50 ceny.
Zdecydowanie lepiej kupić jakiekolwiek jedznie (pomijając zupki chinskie heheh).

[pampuk]

^ słabym jest cierpieć na kacuchu jak są do dyspozycji rzeczy które to moga zniwelować, a takie tłuamczenie, ze "przepiłeś - to cierp" jest conajmniej idiotyczne.

I kupowanie produktów określanych jako "elektrolity" to jest wyrzucanie kasy w błoto.
To nie jest warte nawet 1/50 ceny.
Zdecydowanie lepiej kupić jakiekolwiek jedznie (pomijając zupki chinskie heheh).

O ile nie ma jadłowstrętu - co zazwyczaj występuje na kacu oraz/i jeśli jakiegokolwiek jedzenia wciśnietęgo w żołądek się po prostu nie zwróci.

Fakt elektrolity per oral to nie jest świetne rozwiązanie przez niewielką przyswajalność ale zawsze lepsze takie niż żadne. Podstawą są płyny (wody mocno mineralizowane), do których nota bene możesz wsypać elektrolity w dawce x3 niż zalecana w ulotce.

koko48 - nie odbieraj tego jako atak ale chyba masz niewielkie doświadczenia z pijaństwem? :-)

[Stteetart]

Ale teraz tak sobie wyobrażam w jakiej sytuacji jest alkoholik po ostym piciu:
zatrucie oldechydem octowym (czyli kacur) i jednoczesnie objawy odstawienne.

Dziwne, że alkohol jest legalny, na prawdę.

kac to nie tylko aldehyd:
- skrajne odwodnienie - alkohol blokuje wazopresyne ktota odpowiada za nawodnienie
- wyplukuje tiamine co juz samo w sobie moze indukowac zmiany neurodegenarycjne
https://phmd.pl/resources/html/article/ ... anguage=pl
- do tego obniza cukier - przy wiekszych ilosciach prowadzi do hipoglikeimi

[jsc]

Picie dużej ilości wody czy nawet witaminek z rana powoduje tylko że jest większa szansa na bełta

Kefirek, potem rosół, dopalić buhem na ból głowy i najlepiej przespać, do tego wypiłem dziś jeszcze dosłownie 50ml whisky zalane colą po sam brzeg szklany, i nie powiem klinik też przyniósł małą ulgę

jak jest mniejszy kac że mogę coś w siebie wcisnąć to kodeina mi dobrze robiła na kacu, za to oksykodon czy tramal to od razu :kotz:

[Stteetart]

[mention]JSC[/mention] belt moze byc a witaminki srednio sie sprawdza glownie przez wypranie z sokow trawiennych, glikogenu i odwodnienie.

Niedawno w ten temat wrzucilem kilka prac m.in pana prof vetulianiego ktory pieknie rozpisal caly mechanizm alkoholu.
literatura-naukowa-psychofarmakologia-t ... 13-20.html

Jako sposob na kaca mozna podac wieksze ilosci tauryny.
Ja jak popilem zajadalem sie tauryna.
8-10kaps wrzucalem po 1 kaps i tak az bomba nie zeszla
Momentalny wzrost glukozy i bylo lepiej.

Minus ciezko bylo zasnac.
Czasem ok 19 wracalempo 8-9 piwach o 21 mialem za soba taure a zasypialem 4-5 rano (a to i tak z bieda)


I faktycznie GABA-A niweluje dolegliwosci. :diabolic:

[Cold Steel]

Na potężnego kaca stosuję benzodiazepiny, oczywiście nikogo nie namawiam do takich rozwiązań. Nie mówię tutaj o kacu po 5 piwkach, tylko po ciągu kilkutygodniowym nawet, kiedy nie wiesz jak się nazywasz i jaki jest dzień tygodnia. Te słabsze kace można przeżyć właśnie dzięki witaminkom, elektrolitom, wodzie itp. Natomiast spróbujcie takie coś uczynić po dłuższym ciągu ;) Bez benzo, nie podchodź.

[Luke.pda]

Mi pomagają tylko benzodiazepiny oraz opiaty. Kaca leczy głównie czas i nawodnienie a ja ten czas wolę przespać.

[MaryJayDu]

na zejscie z alko zadna woda czy witaminy nie pomogą -kropłowki nie próbowałem, w kode nie chce wchodzic za to tramal raz wzialem w tabletce i po 20 sekundach go zwrocilem ! U mnie najlepiej sprawdza sie benzo tylko chyba za bardzo przyzwyczailem sie do klona bo Bromazepam w dawce 24 mg zadzialal dosc słabo wczoraj- dzisiaj 5 mg klona z energetykiem i jest ok z tym ze jutro znowu jak zjade z klonem do 1-2 mg to poczuje to i bedzie chec na wiecej

´na zejscie z alko zadna woda czy witaminy nie pomogą´...Rafi, to nie jest temat ´Samobojstwo´, tylko ´Co na kaca´ ;-) a poza tym Tobie faktycznie nie pomoze ani woda, ani witaminy, skoro jesz benzo jak cukierki na przemian z hektolitrami alko.

[Stteetart]

Mi pomagają tylko benzodiazepiny oraz opiaty. Kaca leczy głównie czas i nawodnienie a ja ten czas wolę przespać.

A to nie jest tak, ze u Ciebie kazdy kolejny kac jest ciezszy?

[CpamStrach]

@Stteetart A jak ja np. jak nie pije mam kaca po dwóch-trzech piwach, a jak zaczynam je pić, to nie mam nawe kaca po 0.5l, to alkohol w krwi jest, czy co? Organizm do metabolizowania syfu przyzwyczajam? Tzn. po przerwie 2-3 piwa to najebka opór, jak na alko i kacyk lekki dzień po, a jak pije przez dni 2-5 po piwku- trzy, to mogę serio ojebać litra takiego z mety i najwyżej suszy mnie lekko. Jak to działa?
Narkotyki, stymulanty nie pobudzają mnie w ogóle fizycznie, no może lekko w dawkach wielkich, mimo już szeregu negatywnych skutków. Tiki i inne. Psychicznie za bardzo, fizycznie wcale, to tolerka na noradrenaline, czy co?:) Jak ojebie gieta dobrego włąda, to potrafię siedzieć i czillować, mimo skrajnego wyjebania psychicznego i musu robienia czegoś, gorzej jak się wyłączam i patrze 2 dni w ściane wyjebany, ale to. .. no kurwa nie wiem. Wtedy to za mocno, za dużo i nawet mysli nie mam.