Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 62 • Strona 7 z 7
  • 440 / 30 / 0
grzdyl pisze:
rencznik pisze:
Najgłupszym pomysłem jest siedzenie przed komputerem (bez z góry zamierzonego celu), co kończy się miliardem kart z artykułami, które czytamy do połowy przez cały dzień i noc.
Oooo, dokładnie to. Często po fetungu czytam jakieś losowe artykuły w internecie i wydawało mi się, że tylko ja tak mam :-D
Dlatego polecam na trzeźwo robienie listy rzeczy do zrobienia, totalnie wszystkich które wpadną nam do głowy. O wiele lepiej mieć coś takiego pod ręką jak Bezimienny z Gothica, niżeli latać naćpanym po całej mapie zamiast robić questów i naprawdę expić.
Uwaga! Użytkownik rencznik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 223 / 52 / 0
Zwiększenie nawet o 2000% stężenia dopaminy w miejscach gratyfikacji w mózgu. Tyle. O opiatach zapomnisz, o innych też, amfetamine zapamiętasz na zawsze. Mimo, że nie jest tak niby euforyczna jak MDMA. Ale najsilniejsza, duzo silniejsza od kokainy, zwlaszcza jak sa 2 izomery. Nie tylko blokuje wychwyt zwrotny dopaminy, blokuje MAO które ja rozklada i jest jej jeszcze wiecej, do tego wchodzi do synapsy i z magazynowana dopamina z pecherzykow na sile jest wypychana do szczeliny presynaptycznej i jest jej jeszcze wiecej, do tego uwalnia noradrenaline ktora uwalnia znowu dopamine, i mamy potęrzne pierdolniecie w osrodek nagrody, gdybysmy mogli sobie podawac dordzeniowo, to by nas to kosztowalo zycie. amfetamina to 1 narkotyk po ktorym szczury zdychaly na guziku (-kolejna dawa), z wyczerpania, nawet crack i heroina ich nie zabijaly bo spaly i jadly. amfetamina dominuje instynky samozachowawcze, pobudza jadro polezace ktore zalewa mozg dopamina, duze dawki spowoduja ze bedziemy oszolomieni i nie bedziemy wiedziec co jest 5, ale mozg ma wpisane, nawet nie zdajac sobie sprawy z tego, ze wpisal to jako najlepsze przezycie, bo zyjemy po to by sie spelnic, przekazac dna i orgazm to nagroda, tu ten osrodek ma wyjebane na orgazm, bo spelnila to zadanie amfetamina. Dlatego uwazam, ze najciezej ja odstawic ze wszystkich dragow, a bralem 10 lat oksykodon i morfine, i bdz, itp. i nawet jak powiesz nie, to tak czy srak, za 2tyg lub 2 miesiace, siadziesz i oczy beda chodzic po scianach, zaczniesz szyc nogą, i gonitwa mysli i nerwowka, i to przypomnienie, da sie przeczekac mija, gwarantuje, ale znajdziesz 100000 pomyslow jak sobie obtlumaczyc to ze dlaczego ten raz nie, w koncu dawno brales, i temat sie konczy wtedy gdy konczy sie temat xD albo dostep. Tak beda powroty. Aha i nie tylko szczury zginely, czlekoksztaltne tez. Ciezko mi uwierzyc, ze kurwa przez przypadek wyprodukowali taki srodek na katar ktory wali w kazde miejsce w glowie, ktore daje przyjemnosc, i uwalnia aminy katecholowe. Ja mam dds dopamine disorder syndrome, od tego gówna. A do leczenia proponuja mi, agonistow D1d2 i metylofenidat!... modafinilem sie lecze, bo ci lekarze by mnie kurwa dobili.
ODPOWIEDZ
Posty: 62 • Strona 7 z 7
Newsy
[img]
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.

[img]
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi

Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.

[img]
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób

Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.