DZISIAJ zadzwonili do mnie z policji. Pytali o ojca powiedzialem, ze nie ma go. Potem pytali mnie kim jestem, ze szukaja uzytkownika telefonu i koniecznie chcial moje nazwisko. mowie, ze nie wiem kim jest i nie wiem czy moge mu podawac nazwisko. On mowi ze i tak czy tak wezwanie przyjdzie na starego. ugadalem sie wiec, ze przyjde sam zeby nie przysylali wezwania (nie chce mieszac w to starych, mama choruje na nerwice nie wiem jakby to przezyla.
I teraz goraca prosba do was blagam was, co mam im powiedziec? Co mi grozi? nigdy nie bylem karany. Bardzo sie boje ;/
Czy mam powiedziec, ze go znalem? Czy wszystkiemu zaprzeczac?
Mam sciemniac, ze byl moim kumplem i spotykalem sie z nim na browara i nic nie wiedzialem, ze sie zajmowal sprzedaza? Co robic? Blagam o pomoc mam czas do poniedzialku do 8 rano.
zgodnie z art. 183 (+ kilka nastepnych i wczesniejszych) kodeksu postepowania karnego (looknj w duckduckgo - i doczytaj dokładnie, bo ja akurat niemam dojscia w miejscu gdzie to pisze)
jako oskarozny masz prawo odmowy zkładania zeznan oraz niemasz obowiazku mowienia prawdy
jakos swiadek masz prawo odmowy na pytanie, ktore moglo by narazic ciebie lob osoby tobie najblizsze na odp karna itd.
mozesz rowniez wogle po podaniu swoich danych siedziec cicho niewydajac z siebie zadnego odgłosu - niewiem jak w przypadku przesluchania policyjnego, ale w przypadku przesluchania na rozprawie grozi ci max. grzywna wtedy za obraze sadu
wszystko zalezy od tego co na niego/ciebie maja - zasada jest taka lepiej jest siedziec cicho, to bo tobie musza cos udowodnic, niz zciamniac (to oczywiscie uwaga imho)
-siema mozemy sie spotkac?
-ile?
-pol/caly
Co mam powiedziec tym policjantom, zebym nie mial zadnego przypalu. Jakis rok temu moj kumpel mial identyczna sytuacje co ja (telefon na ojca) powiedzial, ze nie dzwonil i ze czasem daje komus dzwonic i nie byl wzywany na rozprawe. Tylko, ze wtedy chyba jeszcze nie mieli mozliwosci odsluchania rozmow. A teraz maja? Problem w tym ze dzwonilem tam ze 20 razy. Co mam powiedziec, co robic, od telefonu chodze zestresowany i caly sie trzese. Co ja mam im powiedziec, zeby nie bylo przypalu? Blagam!
czy jezeli maja te nagrania to to moze byc dowod ze cos posiadalem, jakie zarzuty mi groza? Co bedzie jak powiem, ze to byl moj znajomy po prostu?
Moj znajmy rowniez dzwonil do niego (czesciej ode mnie) z telefonu zapisanego na siebie. kilka tygodni temu dostal wezwanie. Policjanci pytali go czy zna tą osobe i czy do niej dzwonil. On wszystkiego sie wyparl, powiedzial, ze nie zna i ze musial ktos inny dzwonic do niego z jego telefonu bo czasem daje ludziom dzwonic. Cisneli go troche, ale twardo sie wszystkiego wyparl.
ale
DZISIAJ zadzwonili do mnie z policji. Pytali o ojca powiedzialem, ze nie ma go. Potem pytali mnie kim jestem, ze szukaja uzytkownika telefonu i koniecznie chcial moje nazwisko. mowie, ze nie wiem kim jest i nie wiem czy moge mu podawac nazwisko. On mowi ze i tak czy tak wezwanie przyjdzie na starego. ugadalem sie wiec, ze przyjde sam zeby nie przysylali wezwania (nie chce mieszac w to starych, mama choruje na nerwice nie wiem jakby to przezyla.
To ja juz nie wiem co ja mam robic?
Polaczen jest duzo.
Czy mam powiedziec, ze w ogole go nie znam i nigdy do niego nie dzwonilem, a na pytanie kto dzwonil powiedziec, ze czesto dajem ludziom dzwonic, bo mam tanie rozmowy i nie wiem kto to dzwonil - moj kumpel powiedzial identycznie. to tylko powiedzieli, ze maja nagrania
CZy tez mam powiedzeic, ze znam go troche, ale nic nie wiem o tym czym sie zajmowal?
CO ROBIC???
Jakie zarzuty mi grożą? Ile moge dostac?
Myslalem, zeby rzucic studia i wyjechac za granice i tam przeczekac pol roku. Bez kitu juz wariuje nie wiem co mam zrobic.
I co mam powiedziec jak beda chieli mi zrobic test? Co bedzie jak odmowie?
kumpel powiedzial ,ze chce i mu nie zrobili tego testu.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Ps. Swoją drogą to jestem ciekaw czy jest możliwość aby Policja miała nagrania rozmów, hmm raczej wątpię w to, to jakiś element zastraszenia moim zdaniem.
Jeżeli będziesz w charakterze oskarżonego to odmów składania zeznań (bądź gotowy, że wtedy będą cię straszyć, że na dołek cię wrzucą na 48h albo bóg wie co, ale pamietaj, że pies tym bardziej wkurwiony im mniej ma dowodów)
Jeżeli będziesz w charakterze świadka to trzymaj się tego, że albo do typa w ogóle nie dzwoniłeś (ale wtedy musisz mieć dobrą odpowiedź na pytanie "to jacy koledzy dzwonili z twojej komorki ? Podaj imiona i nazwiska), albo mów, że spotykałeś się z nim na gruncie towarzyskim tylko, nic od niego nie kupowałeś.
Jeżeli będziesz w charakterze nijakim (tzn. nie zaczną spisywać zeznań oficjalnie, nie poinformują o charakterze podejrzanego/świadka), bo i tak się zdarza, to możesz im pierdolić ściemy jakie chcesz- nie jest to składanie fałszywych zeznań, tak jak gdyby pies się na ulicy spytał "która godzina" a ty byś mu ściemnił= niekaralne
Sądzę, że żadne nagrania raczej nie istnieją.
W najgorszym wypadku grozi ci posiadanie (do 1, 3 lub 5 lat, zależnie od ilości, jakiej nabycie ci udowodnią) jeżeli nie masz zatargów z prawem (jakieś zawiasy, albo umorzenia warunkowe) to w tym przypadku dostaniesz co najwyżej zawiasy, a sądzę, że umorzenie.
Trzymaj Się !!
Dajcie spokoj po co ta gadka. Dobra rada miej wyjebane na nich i na to co mowia. Nic Ci nie moga zrobic, jezeli juz to gromadza material dowodowy przeciwko Twojemu koledze, ale im nie pomozesz i tyle :) Ja Pi.....
HWDP
P.S. Groza Ci najwyzej trzy posilki dziennie i przytulna cela ;)
Dajcie spokoj....
Ogolnie to kpina jak dla mnie. Wyciagaja sprawe sprzed kilku miesiecy. A teraz primo:
Kilka miesiecy temu powineli, to dlaczego wczesniej nie mieli nagrania? Szybkoo ustaliliby kupca i przyjebali typa. Maja tylko billingi. Inna sprawa, ze moze maja twoje smsy?
Drugie
Nie bedzie mial zarzutu skladania falszywych zeznan bo to nie on dzwonil z tego telefonu
trzecie
Musza jeszcze udowodnic, ze ty mozesz sie znac z tym dillem, i kto dzwonil. Nie wiadomo na jakim stopniu sie ziomkujecie. 3miesiace to duzo, ja nie pamietam, gdzie dwonilem wczoraj rano...
btw.
Daj spokoj z zagranica. Bedzie ok :-)
love997 pisze: Jeżeli będziesz w charakterze nijakim (tzn. nie zaczną spisywać zeznań oficjalnie, nie poinformują o charakterze podejrzanego/świadka), bo i tak się zdarza, to możesz im pierdolić ściemy jakie chcesz- nie jest to składanie fałszywych zeznań, tak jak gdyby pies się na ulicy spytał "która godzina" a ty byś mu ściemnił= niekaralne
Byłoby niekaralne, bo nie zeznawałeś uprzedzony o odpowiedzialnosci skladania fałszywych zeznań...
Nie byłbys ukarany za kłamanie, ale gdybys zeznal ze mu nie sciemniles, która byla godzina wyciagneliby z tego konsekwencje.
Ktoś potwierdzi opcje charakteru nijakiego?
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.