TALK - Rozmowy [H]

[Antydemagog]

ja ale bez DXM i o wiele fajniej moim zdaniem
życzę cierpliwości ^_^

[Great depression]

dzieki za odpowiedź.. kiedys przy mniejszych dawkach dxm 450 mg pojawiała się ta czerń to wpadałem w panikę i otwierałem oczy...muszę kiedyś spróbować na trzeźwo wyjść.. to jest piękne uczucie to mrowienie a potem brak ciała...
a takie pytanie, czy ktoś kiedyś wyszedła z ciała całkowicie pod wpływem dxm?

No i właśnie w tym cały sęk ze nawet jak wyjdziesz z ciala na dxm to i tak jestes tak nacpany ze nie potrafisz kontrolowac tego co robisz poza cialem i jestes w sumie biernym obserwatorem, a przy naturalny wyjsciu wszystko jest pod kontrola i wspomnienia sa czyste jak diamet ( no nie dokonca to zalezy jednak od wielu rzeczy, ale zawsze, lepsze to niz na przecpanym umysle).

Pozdro

[lulek]

sie w sumie zgadzam... galopujące myśli wykrzywiona rzeczywistość przeszkadzają jak cholera ale dex stał się powodem zainteresowania oobe i zachęcił mnie do prób wyjścia na trzeźwo... pozdrawiam:)

[Drugstore cowboy]

Ja probowałem DXM raz (i więcej nie mam zamiaru) oprócz uczucia gotowania się mózgu udało mi się wyjść z ciała ale to nie to samo co na trzeźwo, miałem tak zaburzone postrzeganie że za dużo z tego nie wyniosłem . Przy normalnym wychodzeniu poziom świadomości, kontrola i długość OBE zależy od doświadczenia. Polecam metode 4+1 (cztery godziny snu+ jedna godzina czuwania) wibracje gwarantowane a jak utrzymacie bezruch i będziecie pogłębiać stan to wyjdziecie. Ale wyjść to nie jest aż tak wielki problem trudniej się tam utrzymać i przenieść całą świadomość.
Na dostrojenie się też są metody, najlepiej skupić się na kręceniu się wokół własnej osi, bardzo dobrze działa to na długość doświadczenia i jakość.

[pannaR]

mozecie dac jakies wlasne wskazowki, doswiadczenia z oobe bez dxmu ??

z gory dzieki

[GaJoS]

mi sie nie udało ani na dxm ani na trzeźwo chociaż już wszystko szczypało rzucało i było tak jak we wszystkich poradnikach to nie moglem i tak próbuje już jakieś 3-4 miesiace

[Great depression]

@pannaR
Pisanie tu poradnikow nie ma sensu ale powiem tylko tyle ze choc nigdy na trzezwo swiadomie nie wyszedlem z ciala to mam wiecej wspomnien i doswiadczenia z tych prawie wyjsc niz z deksowych podrozy poza cielesnych, ktore jakby nie bylo sa niekontrolowane i wsumie nie wiadomo kiedy jestesmy POZA a kiedy w naszej glowie.

@GaJoS
A jak juz wibracje sa bardzo porzadne to powinny po jakims czasie ustawac i wtedy podnosisz np: reke zupelnie tak jakbys podnosil fizyczna i jestes pewien ze to fizyczna ale po chwili sie zorietujesz ze jest to twoja niefizyczna reka...
Ja tak mialem, moja reka roztapiala sie...
Ale skoro czytales poradniki to moje rady ci nie pomoga, no ale napisalem na wszelki wypadek. Powodzenia.
Ja ostatnio nie mam sily i checi na wychodzenie. W domu to bylo co innego, ale w akademiku to lipa jak... samie wiecie co.

Pozdro

[pannaR]

@pannaR
Pisanie tu poradnikow nie ma sensu

nie mowie o zadnych poradnikach, tylko o wlasnych doswiadczeniach <_<

[Great depression]

nie mowie o zadnych poradnikach, tylko o wlasnych doswiadczeniach <_<

nic wielkiego, kilka wyrwan z ciala w stanie wibracji ktore konczyly sie natyychmiastowym powrotem do ciala, otwarcie oczu, jak sie pozniej okazalo niefizycznych i obserwacja swojego pokoju zupelnie jak fizycznymi oczami podnosze swoja reke (mysle ze fizyczna) patrze a jej niema ! Ustawiam ja na bialym tle i widze jak "paruje" jest jakby z pary wodnej ! Pozniej przeczytalem o tym ze to normalne w necie. I jeszce kilka ciekawych wybrykow. To wszystko to banalne doswiadczenia, ale dla kogos zupelnie zielonego to niezwykle przezycia wiec zachecam do naturalnych wyjsc.

Pozdro i powodzenia

[GaJoS]

ja zawsze właśnie jak to ostawało wszystko to jak podnosiłem rękę to starałem uderzyć sie nią w głowę lub otworzyć nią moje niefizyczne oko ale zawsze sie to kończyło ze bez wyczucia to robiłem i mnie oko bolalo ^_^