scalono \ TiJaz
kupiłem oddzielny młynek na allegro i jest git.
dodam, ze magic-flight to dobra firma, z mojej winy zepsułem vapo, to na gwarancji przeslali mi nowy.
ogólnie warto vapować, faza czystsza, można się mocno zjarać.
Powód: scalono
Ktos cos ?
wyznaczaniu stylu życia przeciętnego człowieka
---
Natural Born Sociopath
Just like that, one, two, three, four...
Moja mama dwa lata temu zachorowała na raka.
Przez te dwa organizowaliśmy mamie leczenie olejem RSO.
Wszystko przebiegło dobrze.
Ale zostawiliśmy mamie olej bo sam tzw high z Oleju fajnie na mamę wpływa i na pewno w tak trudnej chorobie to też pomogło w samopoczuciu.
Mam więc polubiła tą faze.
Ja jestem palaczem od 16ego roku zycia.
Nie palę bez umiaru ale zawsze w domu mam trochę leku i wieczorami czy w wolne dni sobie podpalam.
Ostatnio podjęliśmy decyzję o przejściu na waporyzer.
Zrobiliśmy z mamą dotychczas 2 sesje.
Nie czujemy nic.
Prawie zupełnie nic.
Jest jakieś lekkie rozluźnienie po 2ch , 3ech godzinach od waporyzacji ale dosłownie takie prawie nic.
I zastanawiam się czy coś robimy źle czy taki jest urok inhalacji ,że high-u nie czuje się praktycznie w ogóle?????
Domniemam , że coś robimy źle bo nawet vaporyzery które mamy w Internecie na filmikach użytkownicy wypuszczają chmury jak z ogniska a u nas nie widzę nic.
Zupełnie nic.
Może zakupiłem zepsute vaporyzery ?
Flowermate v5.0s pro
ALE NA Youtube w filmikach nie dość że widzę duże chmury to jeszcze użytkownicy zachwycają się samopoczuciem.
Prosiłbym o pomoc co robię nie tak.
Nasze waporyzery mają ustawianie dowolne temperatury i próbujemy wedle wzorów
167°c by wydobywać THC
powyżej 180°c by wydobywać COŚ
WSZYSTKIE INNE TEMOERATURY TEŻ PROBUJEMY i brzydko pisząc to chuj a nie faza.
Czy taka jest specyfika tego urządzenia???? Że nie czuć prawie nic a mamy tylko przyjmować właściwości lecznicze ???? :finger:
Jak wygląda Twój susz po waporyzacji? Czy jesteś pewien jakości swojej marihuany - bardzo dobrze podbija działanie dorzucenie odrobiny kiefu do suszu. Polecam ogarnąć dobrą odmianę z błyszczącymi od kryształów kwiatami.
Ed:
Bierzcie pełne płuca - jak porządne bongo albo lufkę za szkołą - wiele osoób które paliły ze mną pierwszy raz nie umiały się tym zaciągnąć.
Mam moda z VW i kontrolą temperatury i fajnie by było wykorzystać go trochę inaczej niż zwykle
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kluczborkprasowy.jpg)
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki
Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.