TALK - Rozmowy [H]

[thermogripp]

ale ja to juz wcześniej opisałem.

Zerowałem się z metadonu, bo mnie zaburzenia lękowe zaczęły dojeżdzać . Poszedłem do psychiatry dostałem Mozarin na lęki i otworzył się przede mną skarbiec z benzo, bo to taka babka, to co pan thermogripp chce, to przepisze.

Zszedłem z tego metadonu, pierdolnęła mi tak psychika, bo mnniej więcej nałożyło się to na to jak mi dopiero co antydepresant się aktywował i wpadłem znowu w koło grzania, benzo, detoksów na metadonie i lekach i tak do zajebania przez ponad rok.

Od jakichś 5-6 miesięcy namiętnie zacząłem pożerać klony, bo to były jedyne razem z bromem benzo, które mnie robiły. Ale że wjebałem się w klony 4-8 mg na dzień, na co na mojej pani psychiatrze nie robiło to wrażenia, bo ona ma takie pacjentki, którym podtrzymuje nałóg, póki same nie chcą zejść, sobie żerowałem. Aż w końcu powiedziałem dość, bo zaczęło mi to w chuj problemów w pracy sprawiać i w ogóle krzywych jazd zwłaszcza pamięć, zapominanie o projektach itd.

Także poszedłem do mojej psychy i dała mi na zejście z klonów cloranxen na rozpisce mniej więcej takiej 1-1-2 + wieczorem depakina i antydepresant do 15 mg, a byłem na 5. I co tydzień ścinać cloranxen o 25%.

Ja wiem, że się z klona schodzi substytucją z relanium, bo chodzi o to, żeby dać benzo o bardzo długim okresie półtrwania i nawet link, który wam tam wyżej rzucałem ma takie scenariusze. Zresztą każde benzo się substytuuje diazepamem przy zejściu.

Tylko że ja mojej psychiatrze powiedziałem, że nie chce schodzić na żadnych klonach bo mam ich już po prostu dosyć i na sam smak mi się zwraca, na samo to mrowienie w głowie niedobrze robi. No i przepisała co przepisała.

PS. nic nie kombinuje po prostu się nie zrozumieliśmy.

[thermogripp]

no i nie żrę obecnie klonów, tylko cloranxen i depakine, tak jak mi to rozpisała. Też to pisałem wyżej.

[Grenseal]

[mention]polymerase[/mention]

Przeniesiesz? Bardzo dziękuję.

Bardzo proszę o scalanie,

[thermogripp]

@Grenseal

odpowiem ci krócej, bo albo ja się gdzieś pierdolnąłem, albo Ty mnie nie zrozumiałeś. Poza tym wczoraj w nocy wywód napisałem, to może jeszcze się ukaże, jak to ze mną było.
Po co miałbym ściemniać ?
Obecnie od jakichś dwóch tygodni jadę na depakinie, clora(3 dawki dziennie) 1-1-1(na początek dostałem 1-1-2), klonów(4-8mg dziennie) od tego czasu nie biorę.

[Grenseal]

[mention]thermogripp[/mention]

Już rozumiem, ale wyłączenie klona na cold turkey może zaboleć, tak sądze. Moją opinie znasz won z tą Depakiną. Z resztą wstrzymuje się od głosu.

[UJebany]

Moją opinie znasz won z tą Depakiną.

Depakina to bardzo dobry lek przeciwdrgawkowy, nie tak won.Jak on chce schodzic cold turkey to depakina idealnie sie nada bo moze uratuje go od padaczki.

[Grenseal]

[mention]UJebany[/mention]

Mam inne zdanie na ten temat. Nie dostanie padaczki bo zażywa klorazepan.

[UJebany]

@up
Ale chyba z tranxene tez nalezaloby zejsc ? nie sadzisz ?

[Grenseal]

@UJebany

No to schodzi powoli, padaczka nie ma prawa mieć miejsca...

[thermogripp]

http://benzo.org.uk/polman/bzcha01.htm zeskrolujcie sobie trochę niżej do tej tabelki z benzosami i zobaczcie, że klorazepan nie jest przeciwdrgawkowy, tylko jedynie przeciwlękowy. Stąd ta depakina.

Przez pierwsze pare dni czułem się marnie, ale jak mi się zaczął kumulować w organiźmie to jest dobrze, normalnie. Zero chcicy na klony.