24 września 2017guapito pisze: - @ up
"Kwetiapina nie jest typowym lekiem na bezsenność" ........i co z tego? Najważniejsze, że jest skuteczna i nie ma, nomen-omen, skutków ubocznych.
"Jeśli nie musisz to nie bierz neuroleptyków tylko bardziej do tego stworzone specyfiki - leki nasenne." - dobry żart. Chcesz się przekonać? To pochrup sobie przez okres np. 12 miesięcy przed snem 12,5 mg kwety a potem przez ten sam okres dowolny "lek nasenny". I sam się przekonasz gdzie wylądujesz oraz w jakim stanie.
Z dedykacją do delikwenta z pomysłami:
24 września 2017misspill pisze: Zależnie od leczenia kwetę można brać o wszystkich porach dnia, przy czym największa dawka zawsze podawana jest na wieczór.
24 września 2017Huk pisze: @up czemu na wieczor? w snie raczej nie dostane halucynacji czy urojen...
24 września 2017Huk pisze: @up no moze nie ma efektow ubocznych niechcianych ale nie ma efektow prozdrowotnych tez chyba?
[mention]Huk[/mention] kweta niestety nie zapewni Ci typowych prozdrowotnych efektów a jedynie opcję leczenia Twoich dolegliwości - bezsenność jak już ustaliliśmy.
grenseal@tutanota.com
ŻADNYCH RELACJI INTERPERSONALNYCH!!!
a co do porównania kwety z benzo - no cóż, benzo to piękny zdradziecki skurywysyn, który uśpi i wstaniesz z bananem na ryju i energią do działania (*do czasu off course"),a kweta jest bardziej "mechaniczna", zmuli do snu nawet 7-8 godzinnego, ale rano jest zwyjke takie poczucie kieratu, nie to co po benzo, że energa roznosi czasem aż za bardzo
24 września 2017Grenseal pisze:Nie jest skuteczna cwaniaczku bo moje 50mg kwety przyjmowane za zgodą psychiatry ledwo wystarcza żebym pospał a wczoraj stestowałem estazolamu 2mg i położyło mnie z telefonem w zębach. Najlepsze podejście, typowy ćpun, który nie myśli bo czym a w dodatku nie czyta pierdolonej ulotki, która jest gwarancją, że podmiot go wydający bierze za lek odpowiedzialność cywilną i karną. Dobrym żartem jest wciskanie kitu, że po dłuższym braniu kosmicznej dawki 12,5mg, która przy niektórych działa jak placebo da wielkie G, nigdzie nie wyląduje bo jakoś biorę wystarczająco dużo łącząc doraźnie z Zolpidenem, zopiklonem i teraz prawdopodobnie estazolamem. Jeśli chcesz zabłysnąć aby nabić te 30 postów to wsadź głowę do kibla i ostudź swoje ultra, zajebiste, mądre i pomocne dla innych wypowiedzi. ==> "0" :kotz: Kwetiapina - Neuroleptyk służy do leczenia najcięższych chorób psychiatrycznych, schizofrenii, choroby dwubiegunowej (psychoza maniakalno-depresyjna) a także przy Manii. Same poważne choroby bo sam posiadam ataki Manii, ale od mam inny lek. Bezsenność można wyleczyć naprawdę skutecznie bez neuroleptyków bo po co. :nuts: :wall: Ba! Bezsenność można wyleczyć bez stosowania uzależniających leków.24 września 2017guapito pisze: - @ up
"Kwetiapina nie jest typowym lekiem na bezsenność" ........i co z tego? Najważniejsze, że jest skuteczna i nie ma, nomen-omen, skutków ubocznych.
"Jeśli nie musisz to nie bierz neuroleptyków tylko bardziej do tego stworzone specyfiki - leki nasenne." - dobry żart. Chcesz się przekonać? To pochrup sobie przez okres np. 12 miesięcy przed snem 12,5 mg kwety a potem przez ten sam okres dowolny "lek nasenny". I sam się przekonasz gdzie wylądujesz oraz w jakim stanie.
Z dedykacją do delikwenta z pomysłami:Coś dla takich doradców jak Ty...Spoiler:
Lek można stosować dwa razy dziennie na noc lub w ciągu dnia, ale zależne jest to od rodzaju choroby na jaką cierpi pacjent, ale oczywiście masz rację największa dawka jest przyjmowana do snu - do 800mg łącznie lub indywidualnie.24 września 2017misspill pisze: Zależnie od leczenia kwetę można brać o wszystkich porach dnia, przy czym największa dawka zawsze podawana jest na wieczór.
Jeśli lekarz zalecił Ci niezarejestrowane branie leku na bezsenność przed snem to możesz spokojnie go przyjmować. Dawki powyżej 100mg do nawet 800mg służą do leczenia wyżej wymienionych chorób. Spokojnie pomoże Ci zasnąć.24 września 2017Huk pisze: @up czemu na wieczor? w snie raczej nie dostane halucynacji czy urojen...
Ma efekty uboczne, ale nie obawiaj się, prędzej wyleczysz bezsenność niż nażresz się tak kwety jak kolega z cytowanego pierwszego posta. Temat uboków to oddzielne opracowanie, napisałem wystarczająco dużo faktów i prawdy w tym poście, że idę teraz potańczyć.24 września 2017Huk pisze: @up no moze nie ma efektow ubocznych niechcianych ale nie ma efektow prozdrowotnych tez chyba?
[mention]Huk[/mention] kweta niestety nie zapewni Ci typowych prozdrowotnych efektów a jedynie opcję leczenia Twoich dolegliwości - bezsenność jak już ustaliliśmy.
mam zaburzenia schizotypowe
Lek można stosować dwa razy dziennie na noc lub w ciągu dnia, ale zależne jest to od rodzaju choroby na jaką cierpi pacjent, ale oczywiście masz rację największa dawka jest przyjmowana do snu - do 800mg łącznie lub indywidualnie.
Co do leczenia bezsenności lek może się sprawdzić, niestety nie ma za dużo alternatyw, a zwłaszcza alternatyw mniej szkodliwych. Do leczenia stanów lękowych, nerwicowych nie pokusiłabym się o neuroleptyki, a zdarza się, że lekarze również na te dolegliwości zapisują tego typu leki. Nie martwmy się, risperidonem i to sporymi dawkami w USA leczą 3-latków :-) Kolejnym przykładem jest chociażby metylfenidat.
Lek działający dajmy na to 6h leczy stany lękowe etc. na zasadzie kumulacji i utrzymującego się efektu zmiany neurochemii.
Lek występuje również w formie XR.
24 września 2017mj2086 pisze: Mogę się pod tym podpisać ręcami i nogami - kweta na bezsenność maks dawki 100mg, więcej to już tylko na schizofrenię i ChaDy
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
25 września 2017Huk pisze: nie pisalem nigdy o bezsennosci
mam zaburzenia schizotypowe
23 września 2017Huk pisze: jak kweta ma okres poltrwania 6h a ja spie wiecej niz te 6h to chyba nie ma sensu brac kwety przed snem w innym celu niz zeby zasnac szybciej?
25 września 2017misspill pisze:Można trzykrotnie, nawet rano, tak leczono u mnie ciężką manię psychotyczną, 300 w ciągu całego dnia, 500 na wieczór. Jeśli się nie mylę 100-200-500.Lek można stosować dwa razy dziennie na noc lub w ciągu dnia, ale zależne jest to od rodzaju choroby na jaką cierpi pacjent, ale oczywiście masz rację największa dawka jest przyjmowana do snu - do 800mg łącznie lub indywidualnie.
Apatia, anhedonia, stany depresyjne, wiemy o co chodzi, dlatego tak ważne jest odpowiednie dobranie dawki.
24 września 2017mj2086 pisze: Mogę się pod tym podpisać ręcami i nogami - kweta na bezsenność maks dawki 100mg, więcej to już tylko na schizofrenię i ChaDy
[mention]Huk[/mention] Przepraszam Cię, że pomyliłem schorzenia, możemy prowadzić dalej dyskusję bo Twoja dolegliwość zaliczana jest do spektrum schizofrenii, także wyższe dawki tak jak [mention]misspill[/mention] rozpisała dążą do remisji choroby. O dokładnym dawkowaniu porozmawiaj z psychiatrą, któremu ufasz a na forum można sobie popierdolić.
[mention]misspill[/mention] Udało Ci się wyrwać ze szponów zaburzeń psychicznych? Ja wiem co to Mania (nie taka mocna jak Twoja), ale doznaje jej niejednokrotnie. Czy teraz uważasz się za w pełni zdrową albo w przypadku nieuleczalności w trakcie remisji choroby?
grenseal@tutanota.com
ŻADNYCH RELACJI INTERPERSONALNYCH!!!
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
Reasumując nasze dywagacje kwetiapina nadaje się do pomocy przy bezsenności w dawce maksymalnie do 75mg. I raczej się wszyscy z tym zgadzamy.
Kweta sprawiła, że nie budzę się przez sen siadam i bije w powietrze "kogoś" z mojej głowy w tym co się działo we śnie bo żadnego nie pamiętam. Nawet jak przysiedzę do 4:00 budzę się 11:00 i nie trzęsę się aby łyknąć pod stack terapeutyczny jakiegoś benzoska z magicznego pudła bo pudełkiem tego bym nie nazwał.
grenseal@tutanota.com
ŻADNYCH RELACJI INTERPERSONALNYCH!!!
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/b/b9003fee-94a1-4776-b00a-c6ab0891a4a3/434861621_122125406546223249_4583763246404432419_n.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250625%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250625T005002Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=49322c7fc3158f8ba374e565c9e886b4d45c0009698d3993caecbbce795cba2c)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nzpsychedelicshroomz.jpg)
Psylocybina na depresję lekooporną. Nowa Zelandia stawia na psychodeliki
Nowa Zelandia dołącza do grona państw, które dopuszczają medyczne zastosowanie substancji psychodelicznych. Tamtejsze władze zezwoliły właśnie na stosowanie psylocybiny – psychoaktywnego związku obecnego w grzybach halucynogennych – w leczeniu depresji opornej na standardowe terapie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mozgnastolatka.png)
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?
Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dopalamy.jpg)
Powracająca moda na dopalacze. RPD apeluje o sprawną interwencję
W sprawie edukacji dzieci i młodzieży na temat substancji psychoaktywnych zwróciła się Rzeczniczka Praw Dziecka do Ministry Edukacji. – Z rosnącym niepokojem odnotowuję kolejne doniesienia medialne alarmujące o powracającej wśród dzieci i młodzieży modzie na dopalacze. Prawdopodobnie szeroka dostępność tych nielegalnych substancji – sprzedawanych m.in. poprzez Internet – oraz ich relatywnie niska cena sprawiają, że środki zastępcze oraz nowe substancje psychoaktywne zyskują coraz większą popularność, także wśród młodych ludzi – wskazała Monika Horna-Cieślak w piśmie do MEN z 2 czerwca.