TALK - Rozmowy [H]

[Dextem]

[mention]zerowatolerka[/mention] Na GG Ci napisałem :)
Ja póki co robię sobie przerwę od kody. Mam zapas benzo i przy następnej okazji będę miksował i sprawdzał jakie ilości najlepiej ze sobą współgrają :)

[zerowatolerka]

@up odczytam jutro wieczorem, bo aktualnie pracuję i nie mam czasu żeby z kimkolwiek porozmawiać :-)

Ja również robię odstawkę, pierwszy mini skręt już przeżyłam, a to już dla mnie sygnał.

[Dextem]

Właśnie poszło 2mg alpry, jedno piwko, 1 avio i dobiję to 300mg kody. Jutro opiszę efekty jakie uzyskałem :)

[zerowatolerka]

A u mnie 0,5 mg klona (zerowa tolerka), 100 mg dmh, 450 mg kody i mnie tak grzeje jak nigdy dotąd.

Miałam zrobić detox miesięczny, ale 7 dni wytrzymałam i jest teraz cudownie.
alko się boję wypić :-D

Chodzę zgrzana po mieście i ziomek grał na gitarze i śpiewał, ale to było cudowne, zrobił mi dzień :-)

[Dextem]

Na mnie słabo już działa, bo paroksetyna się rozkręciła, ale trochę przyjemniej jest :) dmh miałem tylko 50mg bo drugie tyle mi wcięło. Z klonem zmiksuję może jutro, albo pojutrze. Pewnie fajerwerków nie będzie, ale co tam :)

[zerowatolerka]

Ogółem - koda z dmh i piwem to dla mnie idealne połączenie z tym klonem już nie za bardzo. Nie dość, że długo się wkręcało, bo aż ponad godzinę - tak to normalnie do 40 minut, to jeszcze miałam bardzo mocny peak (w porząsiu), ale wszystko trwało bardzo krótko - godzinę, gdzie zawsze mnie milusio grzeje 2-2,5 h.

Po wygrzaniu zaczęły wpadać tylko różne dziwne pomysły :moody:
Postanowiłam, że wypiję trochę alko i dorzucę resztę klona - 1,5 mg.

Resztę dokończę w innym dziale..

[Dextem]

Jak dla mnie alpra + koda = mega euforia. klony trochę inaczej działają, ja ich działania prawie w ogóle nie dostrzegam, w połączeniu z kodą to samo. W sumie najbardziej skłaniam się ku czystej kodzie, bez miksowania raczej :)

[zerowatolerka]

Słyszałam właśnie, że koda z alprą działa super euforycznie :-) kiedyś na pewno się skuszę.

[popjerdol222]

Wg. mnie alpra nie podbija mocno euforii, raczej jest po prostu faza po kodzie + jeszcze wieksze uspokojenie i taka subtelna przyjemnosc w tle. Tak to widze, aczkolwiek ja jestem bardzo mocnym fanem czystej kodeiny, bez ZADNYCH dodatkow - mocno subiektywna opinia.

[kofel]

koda + klonik 2mg lubiłem to połączenie, ale szanuję się z benzo. Biorę często, na granicy wjebania, ale nie czuję objawów odstawiennych.