Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 2 z 5
  • 37 / / 0
Nieprzeczytany post autor: GOOD_SENSIMILA »
Gdzies to slyszalem ze wcale nie jest trudno przestac cpac, tylko zaaklimatyzowac( trudny wyraz) sie w rzeczywistosci bez dragow. Jak widac na przykladzie Legionnaire to ma jakis sens.

Zycze powodzenia w przystosowywaniu sie do swiata bez dragow.
Ps. Scierwo to najwiekszy syf
Wszystko co napisalem to klamstwo. Lubie zmyslac a te forum to najlepsze do tego miejsce.
  • 302 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: alkocholik »
presja, depresja... Sam miewałem takie akcje, ale ja głównie prze zielsko. Niby głópia rzecz, a potrafi poryć i wkręcicw depresje. Z tego co sam doswiadczyłęm to dobrąmetodą jest nie ćpać przez jakisczs. Jas wiem, że ten pierwszy tyfdzień, miesiąc mgą się wydawać do dupy, ale jak sięto przejdzie to potem jest spoko i to bez ćpania. zawsze mżna takze iść do psychologa....
http://pl.youtube.com/watch?v=KepMuZMiCr8
  • 18 / / 0
Nieprzeczytany post autor: jurczynski »
a palenie zielska kilka razy w miesiącu(powiedzmy 2g /na miesiąc) przez 2 lata to ćpanie? sam nie mogę sobie na to odpowiedzieć...choć caly czas utwierdzam sie w tym ze jednak niemożliwe zeby taka dawka ryła mi beret. Tym bardziej ze przed wchlonięciem pierwszego bucha w zyciu z MJ moj stan psychiczny wcale nie byl DOBRY. W sumie to jakas depresja zmusiła mnie (choc nic ani nikt mnie do niczego nie zmuszał) do sprobowania czegos innego niz piwo. Az ze na poczatku ( i moze nadal tak jest) maria utwierdzala mnie ze pomimo tego ze zycie nie jest takie jakie chcialbym zeby bylo to jest ONA - maryśka, ktora urozmaica szare samotne dni (choc baaardzo zadko pale sam...) Teraz przyszły smaki na inne specyfiki...ciekawe czy jest osoba, która może powiedzić ze jaki kolwiek narkotyk pomógł jej polepszyc stan psychiczny, wyleczyc z depresji, dodać pewności siebie, zmienic zycie na lepsze...i to na stale nie na okres dzialania draga - kiedy jest sie na haju.
Uwaga! Użytkownik jurczynski nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 321 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: astaroth »
Co do poprawy samopoczucia to po MJ z reguły mam dobry humor przez kilka dni ;)
A pewnosc siebie.. chyba feta O.o Jak sie nafukam to niczego i nikogo sie nie boje, to norma, ale w jakimś niewielkim stopniu zostało mi to do teraz, chociaz dosc dlugo juz nie cpam.
Meow.
  • 18 / / 0
Nieprzeczytany post autor: jurczynski »
WanderSex pisze:

P.S z tego co czytam, to kwas poukładał niektórym w głowie...
nic tylko karton zarzucic, zamknąc sie w pokoju i dywagować nad tym co mam poryte w glowie...
Moze to pomoze mi odkryc co zorbic, jak myslec, co zmienic zeby zyc normalnie...i wszystkim sie tak nie przejmowac.
Ostatnio zmieniony 10 października 2007 przez jurczynski, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik jurczynski nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 622 / 26 / 0
Nieprzeczytany post autor: opiate warrior »
Minie ziomuś. I mówi Ci to stary amfetaminista, który kiedyś walił od skurwysyna prochu a aktualnie jest od ponad roku czysty od białego :) Da się. Przede wszystkim antydepresanty trza wpierdalać. Wstyd się przyznać, ale mi kodeina pomogła wyjść z białka...
Uwaga! Użytkownik opiate warrior nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 290 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: Bluecocaine »
Ja miałam ponad miesiac przerwy od siupy, i normalnie funkcjonowałam dzis sobie załatwiam siupę, bo uważam ze przerwa była, organizm odpoczął, pozaty mam chęc, ale ja nie miałam jakiś stanów depresyjnych nie od odstawienia w kazdym razie
Uwaga! Użytkownik Bluecocaine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 78 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: maryo »
Pół roku od ostatniego białczenia, ponad rok od ostatniego konkretnego ciągu... i co z tego? Dosłownie kilka pierwszych miesięcy (2-3) byłem zadowolnoy z siebie, że odstawiłem ścierwo, a teraz jest ze mną coraz gorzej nie potrafie się ogarnąć, podświadomie szukam jakiegokolwiek substytutu spida. Potrzebuje tego przyspieszenia i euforii, bo narazie to chodzę tylko non toper zamulony - delikatnie mówiąc.
Nie wierz w ani jedno moje słowo, to tylko fikcja i pomówienia.
  • 8 / / 0
oj lekka deprecha byyyła.. (no może nie taka lekka %-D ) po dłuuugim ciagu..
ale nie biorę już miesiąc
leczę się %-D %-D
Uwaga! Użytkownik piguła nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 2 z 5
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki

Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.

[img]
Narkotyki. Nie trzeba dealera, młodzi kupują przez internet

Narkotyki są coraz mocniejsze i coraz łatwiej dostępne, alarmuje pełnomocnik rządu Niemiec ds. uzależnień.

[img]
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol

Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.