TALK - Rozmowy [H]

[MrMajster]

UP Jak chcesz tym skrócić zejście ALD-52, żeby iść szybciej spać, to raczej nie zadziała, nie osłabia to działania na sajko, ba, może działać w jakimś stopniu synergicznie. Chyba, że będzie to jakieś 12h od pierwszego efeku, to z pewnością pomoże, choćby znaleźć "tą wygodną pozycję :D".

[blackgoku]

Dla mnie ta substancja jak każdy lizergamid powyżej microdose to taki BL, bycie chorym i niech to jak najszybciej się skończy.
Lepiej nie dawać od razu 2x więcej ;) Na spokojnie zwiększać dawki. Duużo zależy od s&s.

Co to znaczy BL?

[nasienie14]

Bodyload :)
I jak mama zadowolona z microdosingu?

[blackgoku]

Nie dałem, bo zjarała się zielskiem i nie było kontaktu. Sam opierdoliłem wszystkie kartony, jak samolub :(

[blackgoku]

Malutka adnotacja:

Unifiram szybciej skraca tolerkę, tylko trzeba robić przerwy w zażywaniu: podam przykład:

ZERO DAY: sajkosajkosajkosajko
1 dzień: 2*8mg Unifiramu
2 dzień 2*8mg Unifiramu
3. dzień 5HTP-oporowo (ile dopuszczalne max)
4.dzień 1*8mg Unifiramu + połowa 5HTP tego, co było dnia wcześniejszego
5.dzień 5HPT+naładowanie w siebie witamin, wpierdzielenie wielu owoców i duzooo czekolady
6. SAJKO DAY niech spokojnie się ładuje 45min-1,5mg, a jak się peak zaczyna to dowalić 10mg Unifiramu !! Gwarantuję wyjebkę nawet przy 100ug ALD-52.
potem następnego dnia:
7.dzień: regeneracja, witaminki +5HPT (połowa stosowanej dawki), trochę czekoladu
i repeat:
1.dzień....

przetestowane przeze mnie osobiście. Zaznaczam, że nie gwarantuję, że na każdego zadziała, a tym bardziej na kogoś, kto rozpierdoli sobie serotoninę np. 3CMC. W każdym razie, mam nadzieję, że pomogłem.

[Doktor_Koziełło]

Czy baclofen pomoże mi zasnąć po ALD?

Ni chuja. Szkoda truć się tym gównem (baclofenem ofc). Tylko benzo, choć wolę bez benzo-zamuły na drugi dzień żyć. Cholera, ALD-52 traci dla mnie mistycyzm i czarodziejskość. Ostatnio 2 mce temu jak zjadłem 2 blottery to doznałem przeżyć transcendentnych. Teraz było 70% tamtego. Duży ogar raczej, choć psychodela silna. Nie wiem czy to mózg się przyzwyczaił, czy kwasy zwietrzały po 2 miechach (kolega tez złabiej czuł),a kwasy przechowywane w książce+ termo folia, temp. < niż 21 st C. Chyba trzeba robić przerwy kilkumiesięczne...

[blackgoku]

pomysł z lodówką był zajebisty! nie wiem, czemu akurat blottery po wyjęciu z lodówki miały moc o wiele większą niż normalnie.

spostrzeżenie z mojego wczorajszegp tripa, że ALD-52 jak jako jedyne przyjęte tworzy tak jakby parafraktalną przestrzeń płynącą. Wszystko płynie. Mieliście taki efekt? przy innych lizergamidach głównie fraltale a tu takie płynne wszystko

[Diabeuu666]

Witam.

Mam pytanie podobnie jak w drugim temacie z tego działu lexz to tyczy sie tego psajko.

około 4 lata zadnych psychodelików nie brałem.

Mam 3 kartony po 125uq

Ile walnac zewby bylo dobrze ale nie za ostro. Ogólnie mam twardy łeb i dobrze psyche zahartowaną i w roznycvh sytucjach pod bramkowych potrafie sobie radzic/przetrwac
no ale wolalbym nie musiec tego robic xD

Jak to sie ma do prawdziwego LSD?
I takie pytanie jeszcze czym to sie rozni od np. 1p-LSD? jaka tutaj jest roznica miedzy tymi dwoma psajko?
Gdzies czytalem ze ALD-52 daje lepsze wizuale kolory i tyle czyli takie 2cb by mozna bylo rzecz bo nie ma rozkim glebokich i jakis mentalnych jazd.
natomiast 1p-LSD to tez dobre wizuale ale nie az tak intensywe ale bardziej w str rozkmin idzie itp

Poprawcie mnie jesli sie myle.


dzięki za odp.


Pozdrawiam.





Diabeuu666

[serotoninowy]

Oba podobne do LSD. Różnic w działaniu nie podam bo jadłem tylko ALD52 z tej rodziny. Zjedz 1 karton 125ug, ja miałem te same kartony i zjadłem 2 czyli 250ug. Było za mocno, nie tak jak chciałem . Wrzucałem także po jakiejś 2 letniej przerwie od psychodelików.

Jak wjedzie Ci peak po tym 1 kartonie i będzie za mało to zawsze możesz dorzucić. Jak wrzucić za dużo to nie będzie odwrotu.

[makaroni]

Ile walnac zewby bylo dobrze ale nie za ostro.

Zjedz jeden. Ja po tak samo długiej przerwie od psajko jadłem ALD-52 kilka dni temu po raz pierwszy. Mam kartony 100ug i też się zastanawiałem czy nie jeść więcej, szczególnie po recenzjach w tym temacie, gdzie niektórzy piszą. że 2-3 kartony to nic specjalnego. Nie wiem czy to różnice indywidualne, czy po prostu niektórzy użytkownicy mają wysrane neuroprzekaźniki, rozrośnięte psychodeliczne ego (ile to ja nie zjem to i tak za słabo), albo jedzą za często, ale jeżeli kogoś nie robi 300-400 ug tej substancji to myślę, że powinien się nad tym zastanowić.

Zdecydowałem się na 1 żeby na pierwszy raz nie przesadzić, szczególnie, że jadłem z dziewczyną, dla której to był pierwszy raz z psychodelikami i nie nastawiałem się na dużo. Jak się okazało czekał mnie (a właściwie nas) najbardziej mistyczny i niesamowity trip w moim życiu, który przeszedł najśmielsze oczekiwania. Wizualnie to nie było najmocniejsze przeżycie jeśli chodzi o ilość czy intensywność. Natomiast, kolory i wzory były najpiękniejsze jakie do tej pory widziałem, na jakiejkolwiek substancji i dopełniały idealnie sferę mentalną. Jak się zbiorę to napiszę dłuższy TR. Jeden karton po takiej przerwie powinien Cię zrobić pięknie.