U mnie to wygląda tak:
- czerwony i lekko sztywny ryj,
- dziwne oczy,
- zmniejszone źrenice,
- lekko opadnięte powieki
- podwyższony ton głosu (w sensie większa częstotliwość dźwięku, a nie natężenie),
- czasami lekki nieogar
Jednym słowem widać po mnie że coś nie tak i spotkałem się wielokrotnie z sytuacją że ktoś mi zwrócił uwagę na to że mam dziwną twarz, choć zachowywałem się normalnie. A jak wiadomo czasami są miejsca gdzie trzeba wyglądać normalnie a trzeba też sie zećpać. Dlatego piszcie swoje przemyślenia. Może są jakieś sposoby na to. Ze swojej strony mogę powiedzieć że paracetamol lekko zmniejsza te objawy w moim przypadku lecz nieznacznie.
03 maja 2017Drevolt pisze: Kiedyś zmniejszone źrenice teraz zupełnie nic, nie da się po mnie poznać że jestem naćpany kodeiną bo zawsze i tak mam znużone oczy
Ale jak powiedziałem w pracy kolesiowi że jaram trawę to mi powiedział że już po pierwszym tygodniu był na 100% pewny że jaram przed pracą. Tyle że do pracy brałem jedynie kodę/oksy.
Ogólnie pierwszy post już prawie zamknął temat, tylko jedna jeszcze rzecz:
-wyrzut histaminy/efekty drapania. Bardzo często słyszałem "coś Ty taki tu czerwony, papierem ściernym się drapałeś?". No i te zmianę głosu nawet czasami nowi znajomi potrafili wyczuć.
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
Zmieniony głos może być objawem wysuszenia błon śluzowych. W moim przypadku pomaga picie łyka jakiegoś napoju co jakiś czas, albo guma do żucia.
Na czerwoności dowolna antyhistamina, ćpaki polecają te pierwszej generacji. (Błogosławię właśnie znalezioną w apteczce klemastynę. Drapanie się też może być znakiem, że coś jest nie tak).
Oczy to faktycznie może być problem, zwłaszcza jeśli ktoś po kodzie wygląda jakby nie miał źrenic i nie spał od tygodnia. - kawy nie polecam, może skutecznie zabić fazę.
-zwężone źrenice
-rumień na twarzy
-lekka senność, przymulenie, spowolnienie
Zaintrygowaliście mnie z głosem, bo rzeczywiście po kodeinie stawał się u mnie niższy, bardziej "twardy" i ochrypły, a po innych opio nie. Tyle, że ja używałem w zasadzie tylko Thiocodinu i nie wiem na ile to wina kodeiny a na ile sulfogwajakolu. Ktoś po zażywaniu Antidolu też to obserwował?
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
