Więcej informacji: Fenyloetyloaminy w Narkopedii [H]yperreala
SoulTrance pisze:Jako dość świeży w temacie mogę powiedzieć, że chęć wracania do tego cudownego świata jest przeogromna. Po moim pierwszym kontakcie z 25C-NBOMe, który jebnął mnie tak, że czasami nie wiedziałem gdzie jestem, postanowiłem, że co 2 tygodnie będę tam wracał. Niestety, aż tak często nie dało rady, ale ostatnio mając dostęp do kartoników praktycznie za darmo, znów tripuje. Co do uzależnienia, to tolerancja na związek jako tako na to nie pozwala, ale chęć ponownego przeżycia kolejnego tripa jest olbrzymia. U mnie np. myśl o tripie praktycznie nie występuje w tygodniu, kiedy mam coś do roboty (co swoją drogą kiedyś było upierdliwe), ale pojawia się gdy nadarzy się okazja, co mi w pełni pasuje :D
Jeszcze wam się znudzi, aż będziecie walczyć ciągle o mocniejsze sajko co może doprowadzić do anhedonii i mocnej zmiany światopoglądu, co nie oznacza że psychodeliki na początku przygody miażdżą totalnie jeśli chodzi o zdziwienie. Fakt - najsłabsza grupa substancji o uzależniającym potencjale, na szczęście.
No i właśnie - tak jak mówisz - jeśli ktoś cały czas 'goni smoka' na tolerancji, je sajko codziennie albo kiedy tylko ma pieniądze, choć go to dobrze nie robi i wie, że choć przerwa załatwiłaby sprawę to nie jest w stanie przestać. To byłoby uzależnienie od LSD. Nie znam przypadku.
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."
Najpierw masa, potem kwasa
Nie wyobrażam sobie mojego życia w przyszłości bez LSD.
To się nazywa uzależnienie. Nie chodzę na "głodzie", ale zawsze mam świadomość, że może być lepiej, a imprezy bez dragów (np. impreza psytrance bez LSD, albo jakiś festiwal outdoorowy bez kwasika) mnie nie interesują i nie cieszą.
Uzależnienie może przebiegać w różny sposób.
Ale tak - nie jest tak, że zawalam inne obowiązki ze względu na LSD. Zawsze biorę w weekendy albo na urlopie. I tylko na imprezach/festiwalach - nigdy samotnie.
a) niszczy życie i które trzeba leczyć wiele lat, w przeciwnym razie pochłonie całe pieniądze, czas i/lub zdrowie - objawiające się stratą kontroli nad kompulsywnością zachowań, wzrostem tolerancji związanym z eskalowaniem dawek w ich wielkości i częstotliwości.
b) objawia się tym, że coś lubię więc robię.
To powinniśmy ukuć dwa różne terminy, bo to dwie kompletnie inne bajki.
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."
Najpierw masa, potem kwasa
Za to rozkochają w sobie psychicznie na całe życie i trochę w nim przez to namieszają :diabolic:
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."
Najpierw masa, potem kwasa
W Modulatorach GABA Pregabalin Guide z redakcją Matiego.
_____________________________________
Low Functioning Addicts' Lodge:
misspillz.blogspot.com
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”
Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/budynek-prokuratury-rejonowej-w-szczecinie.jpg)
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia
Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.