Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
  • 24 / 2 / 0
Witam, moje kciuki cierpią podczas długiej waporyzacji moje dłonie okropnie cierpią, robią się odciski, głównie na kciukach, a także takie bolesne stwaradnienia skóry. Są jakieś metody szybkiej regeneracji, bądź też pielęgnacji w trakcie stosowania tego RoA? Po ostatnim używam kremu do rąk isana, mam jakieś drobne resztki jakiegoś kremiku ziaji regenerującego na noc, a także kolastyna young i taki kremik isany z mocznikiem dla bardzo suchej skóry. Czy któryś z nich będzie skuteczny, ewentualnie co można zakupić?
  • 981 / 122 / 0
Mnie zwykle po kilku tygodniach wapowania kciuk lewej dłoni zwyczajnie odmawia dalszej posługi- nie da się go zgiąć nawet nie mówiąc o wciskaniu czegos. Najmniejszy ruch nim sprawia cholerny ból jakby był złamany. Poza tym liczne bąble po oparzeniach- jak już zacznie lecieć dym to wiadomo grzeje się aż naciągnie się pełne płuca, chuj że oprócz tematu grzeje się palec- z resztą najczęściej się tego w ogóle nie czuje :D

Spróbuj może maści witaminowej zwykłej, na oparzenia i ranki działa b dobrze, na odciski też może pomóc. Osobiście nie stosuję nic- kiedy ręce nie nadają się już do niczego, nawet szluga ciężko przypalić to dla mnie po prostu znak, że czas na przerwę. I dzięki temu ani meth ani brown tym bardziej żadne dzisiejsze wynalazki na samo dno mnie nie sprowadzą:)
  • 425 / 3 / 0
Czy Wy nie posiadacie mózgu?

Nie potraficie zginać kciuka i nie wpadniecie na to, żeby znaleźć na wapowanie patent nie niszczący Waszego ciała?
"Sprawdź czy to 3meopcp, o ile potrafisz zrobic to inaczej niż poprzez walnięcie iv"
  • 94 / 2 / 0
^dokładnie kurwa xD
Wapuj nad świeczką
Staying awake to chase a dream
  • 981 / 122 / 0
Patent na wapowanie nie niszczący ciała... Hehe zdradz mi takowy panie myslicielu. Tylko weź pod uwagę że cialo to nie tylko ręce. No chyba że z tym brakiem mózgu wyskoczyłes przez jakieś osobiste kompleksy to poniekąd rozumiem.
Świeczka masz o wiele gorsza kontrolę nad temperatura ognia, serio takie rzeczy trzeba tłumaczyć?

PS wciskać ogień prostym kciukiem oczywiście żaden problem ale na oparzenia to nie pomaga. Wręcz przeciwnie. Powiecie że jakie oparzenia? Ano kto nigdy nie musiał przygrzac poza domem w miejscu trochę gorzej osłoniętym od wiatru ten mało wie o wapowaniu :cool:
  • 1151 / 229 / 7
Przerzuć się na elektryczne podgrzewanie materiału. Zasilacz komputerowy, rezystor i heya!
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
  • 981 / 122 / 0
To tak się da? :) ja humanista jestem hehe :)
  • 19 / / 0
Dermosan w aptece
  • 456 / 22 / 0
Mediderm jest dobry na wszystko. Używam balsamu, są w pojemnikach litrowych lub w tubkach( ok 6 zł) nawilża mega dobrze, szybko się wchłania. Jest przeznaczony dla osób z egzemą, łuszczycą itp czyli nie zawiera zbędnego syfu ;) mimo, że nie mam żadnych skórnych problemów to korzystanie z niego przynosi i tak same korzyści ; )
"One, Two....Rabbit's Coming for You...
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.