ODPOWIEDZ
Posty: 102 • Strona 1 z 11
  • 228 / 24 / 0
Zważywszy na mnogość substancji tutaj przerabianych, doszedłem do wniosku, że hajp jest najlepszym miejscem do zadania takiego pytania. Możliwe, że niedługo będę się dziarał w bardzo wrażliwym miejscu i pewnikiem jest, że będzie to kurewski ból. Przyznam szczerze, że najchętniej przyjebałbym coś co mogłoby mnie znacząco znieczulić, jednocześnie nie zwiększając ciśnienia krwi. Polecacie coś co można bez recepty dostać w aptece? Może jakieś opio rc (nigdy nie żarłem opio), może dysocjant? Jakie dawki byście polecili dla kogoś z zerową tolerą?
  • 571 / 28 / 0
Ja bym zjadł zwykłą (ale wg mnie naprawdę skuteczną) pyralginę, tudzież pożarł coś z kodeiną, ale wydaje mi się że pyralgina jest lepsza przeciwbólowo niż koda. Zawsze można się też zdysocjować Acodinem, ale przyznaję że nie mam pojęcia jaki może mieć to wpływ na cały akt dziaringu.
Uwaga! Użytkownik thepass nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 138 / 1 / 0
Najaraj się, z ciekawości jakie to miejsce? Dużo osób mówiło mi, że to przyjemny ból
Uwaga! Użytkownik nierozumiem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 228 / 24 / 0
Ziółko w moim przypadku wyostrza zmysły. Dziara będzie na żebrach, zero tłuszczu.
  • 27 / / 0
Szczerze to do tego bolu sie przyzwyczaisz.Przy pierwszym tatuazu jest najgorzej przy nastepnych juz zaczyna byc przyjemnie . Wyrzut endorfin robi swoje. W koncu ludzie sie od tego uzalezniaja.Ja tatuaze zawsze bralam na raz

Scalono - tur3k

Czasami siedzialam po 10h z krotkimi przerwami. Ziola nie bierz bo wtedy doppiero poczujesz bol
  • 512 / 57 / 0
Głupotą jest polecać zapalić zioło w takiej sytuacji. Ja bym nic nie brał ;]
  • 138 / 1 / 0
Dlaczego głupotą? Ciekawe doświadczenie, bez przesady, ten ból to nie łamanie kości czy tam poród
Uwaga! Użytkownik nierozumiem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 672 / 126 / 0
dex chujowo, plecy na nim robilem, bolalo bardziej. Najlepiej na Tramalu bylo, oxykodonie i helu. Znam paru tatuatorow dzialajacych na wlasna reke i maja swoj tramal dla tych bardziej wrazliwych.
Uwaga! Użytkownik Nozer jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 732 / 57 / 0
bimo pisze:
Ziółko w moim przypadku wyostrza zmysły. Dziara będzie na żebrach, zero tłuszczu.
Eee.. Weź się nie mazgaj zią..tez robiłem na żebrach, też jestem chudy, nie przesadzaj. Naopowiadali Ci pewnie bzdur i tyle. Rzeczywiście bolało, zwłaszcza że robiłem napis i tak jak u Ciebie to była moja pierwsza dziara, a to boli bardziej bo kontury muszą być głębiej, nie ukrywam że bolało, Ale jak miało nie boleć kiedy to kurwa igły są? Było znośnie bez potrzeby stosowania czegokolwiek. Jak Ty się nastawiasz na ból i szukasz czym się znieczulic to sobie odpuść. Tatuaż ma boleć, inaczej każda byle cipowata pizda mogłaby go nosić. No offence ale tych znieczulajacych się do dziary widzę podobnie. Jak nie umiesz ponieść ceny tatuażu jaka jest ból, to go nie rób i nie kombinuj.

Aleee... Żeby nie było że nie wnoszę nic do tematu, to jak wyżej, probowalbym tramca, Ale koniecznie uprzedź o tym wykonującego tatuaż, bo powinien wiedzieć o takich rzeczach. Ewentualnie, czemu właściwie nie zapytasz kogoś kto dziara ? Nie koniecznie tego ck będzie dziaral Ciebie. Prędzej uzyskasz odpowiedź na forum tatoo gdzie wiedzą co można a co nie w trakcie niż tutaj pytając o samo ciśnienie. Poza ciśnieniem jest wiele innych czynników przez które może się dziara nie przyjąć, a o których wiedzą głównie tatuazysci
Umiem wymusić okup, ściągnąć haracz, jebnąć ze łba.
Gwałty na zlecenie, bez zlecenia zresztą też.
amfetamina – produkcja, dystrybucja, masturbacja.
Brawurowa jazda samochodem Cinquecento.
  • 2875 / 299 / 0
Czy pomaga w bólu to nie wiem, ale koda przed/w trakcie/po zrobieniu tatuaża mu nie zaszkodzi.
Przetestowane
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
ODPOWIEDZ
Posty: 102 • Strona 1 z 11
Newsy
[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci

Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.