ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 1 z 2
  • 180 / 7 / 0
Jakiś czas temu przyszedł do mnie pomysł, żeby na jednych z letnich transów zrobić coś, co nazwałam Danse Macabre od starodawnego tańca ze śmiercią, czyli po prostu tańczyć bez przerwy od ruszenia maina, czyli od piątku wieczorem do samego końca, czyli do niedzieli po południu - bez snu i prawdopodobnie bez jedzenia, oczywiście ze stałym nawadnianiem. Chce to zrobić bez używania żadnych narkotyków, na czysto, chodzi tu raczej o przekraczanie granic fizycznych i psychicznych i oczyszczenie się duchowe. Moje pytanie w tym wątku dotyczy kwestii technicznych i zdrowotnych takiej inicjatywy: co powinnam mieć w pogotowiu w razie jakichś komplikacji, jakbym np. na sam koniec zemdlała ze zmęczenia czy coś w tym stylu, czym się obstawić? Oprócz, naturalnie, dużej ilości wody. Myślałam, żeby zrobić to zupełnie bez jedzenia, ale wczoraj zastanawiałam się nad owocami, żeby uzupełniać niedobory cukru. Co mogę sobie przygotować na wzmocnienie szybko jakby coś się stało? No i tak orientacyjnie ile człowiek jest w stanie wytrzymać bez przerwy w tańcu, bez snu?

Gdy się okazało, że nie rozstawiam się na Goej Dupie i jadę tam czysto rekreacyjnie, stwierdziłam, że chyba wprowadzę to w życie na tymże festiwalu. Chętnie przyjmę każdą radę, wskazówkę, czym się obstawić, żeby osiągnąć mój własny duchowy cel tego tańca, ale nie narażając na ogromny szwank swojego zdrowia. Od razu mówię, posty typu 'nie rób tego, to głupota, debilizm' itp. są do wyrzucenia, nie zakładałam tego tematu z prośba o opinie dotyczące mojego pomysłu.
- Wielcy artyści zawsze dużo ćpają.
- Hurrra będę wielką artystką!!!
Z psytrance od 2012 roku.

Jestem odklejona. :heart:
  • 968 / 96 / 0
I co z tego?
  • 46 / 4 / 0
Moze chociaz zarzuc sobie jakies suplementy na wytrzymałość.
  • 3955 / 147 / 0
wpierdalaj chociaz jakies banany co jakis czas bo Ci cukier za bardzo spadnie, nie sadze, ze dasz rade bez snu, jedzenia i (o zgrozo) narkotykow. :*)
niedojebanie genetyczne
  • 1180 / 103 / 0
Nie pozostaje nic innego jak wypatrywać Pani w tłumie i asystować w zacnym eksperymencie trzymając na podorędziu tabliczki czekolady i napoje izotoniczne domowej roboty, Pani powinna tylko i aż tańczyć, jedynie tańczyć i tańczyć i tańczyć, niczym innym nie zaprzątając sobie Umysłu i Ciała, asystent jest od ewentualnej ingerencji w dzieło performensu, podając od czasu do czasu wspomniane napoje i cukry... :hug:
Uwaga! Użytkownik jan potocki jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 210 / 17 / 0
Dodałbym jabłczan kreatyny w dużej ilości, zaczynając na parę dni przed akcją... ;)
  • 954 / 51 / 0
Temat "tu nawijasz", do pisania na fazie jest gdzieś indziej xDDD
KURWA NAWET NIE WIEM CO POWIEDZIEĆ, JEBNIĘTE W GŁOS NA KILKA DOBRYCH SEKUND PO WYOBRAZENIU SOBIE TANCZACEJ NAGO 3 DNI KOBIETY W CELU "DUCHOWEGO OCZYSZCZENIA" I PYTAJACEJ NA FORUM O CPANIU CO ZROBIC JAK NP. ZEMDLEJE HAHAH. Poźniej przypomniałem sobie słowo klucz - "kobieta" - i wszystko stało się jasne... Jak ZEMDLEJESZ i będziesz NIEPRZYTOMNA to uwaga, koniecznie, zaznaczam ko-nie-cznie MUSISZ ZROBIĆ OOBE i podać własnemu nieprzytomnemu ciału tą Cisowiankę, która ma Ci towarzyszyć w tych tańcach. Zapłaciłbym każdą cenę za taki występ, żeby zobaczyć jak zmagasz się z potrzebami fizjologicznymi i np. ledwie powstrzymujesz się przed zmasturbowaniem się tą butelką, albo szczasz sobie na nogi, kontynuując taniec "rusałki stąpającej po porannej rosie" ze szczerą nadzieją, że reszta uwierzy, że to faktycznie rosa - może i rosa, ale tantum i przesadzona benzydamina mocno, o innych potrzebach jak sen czy jedzenie nawet nie wspominając, które są tak niezbędne do przeżycia, że nawet jak się nie da jeść przez brak apetytu przy nafuraniu, to w końcu organizm się będzie tego domagał tak samo jak snu i nawet po kilogramie w nosie w końcu JEBNIE. I to w warunkach "siedzących" nawet, a gdzie tu mowa o tańcu przez 3 dni - faktycznie, ciekawy pomysł na samobójstwo. Kurwa, jednak nie jest ze mną aż tak źle jak myślałem, dzięki za pocieszenie swoją egzystencją hipsterki z Akademii Sztuk Pięknych, tańczącej 3 dni BO MOŻE I CHUJ. Protipy ode mnie:
- izotoniki zamiast wody (bardziej mistyczne - błękitna barwa, poczujesz się jak w Avatarze)
- wyznaczenie sobie parkietu kręgiem, a konkretnie otaczającym idealnie symetrycznie ułożone kubki ze starbucksa w kształt pentagramu
- lecz się
  • 504 / 108 / 0
-cukier
-izotoniki
-batony energetyczne

no i psychiatra ;)
  • 180 / 7 / 0
JanBreivik2 pisze:
TANCZACEJ NAGO
A gdzie ja coś takiego napisałam?

Czyli podsumowując posty wszystkich użytkowników: owoce (myślałam właśnie o bananach i nektarynkach, bo długo się trzymają na transach), woda - to oczywiste, izotoników nie pijam, batony musli, czekolada. Generalnie mam przede wszystkim pilnować, żeby się nie odwodnić i nie odcukrzyć? Oczywiście będę robiła przerwę na toaletę, którą to kwestię poruszył tu jeden z forumowiczów.

Co do Avatara to mam pomysł, żeby na któreś transy wysmarować się cała niebieską farbą UV i przebrać za członka plemienia Na'vi, ale nie wszystko naraz. :rolleyes:
jan potocki pisze:
Nie pozostaje nic innego jak wypatrywać Pani w tłumie i asystować w zacnym eksperymencie trzymając na podorędziu tabliczki czekolady i napoje izotoniczne domowej roboty, Pani powinna tylko i aż tańczyć, jedynie tańczyć i tańczyć i tańczyć, niczym innym nie zaprzątając sobie Umysłu i Ciała, asystent jest od ewentualnej ingerencji w dzieło performensu, podając od czasu do czasu wspomniane napoje i cukry... :hug:
Jeśli będziesz na Goej Dupie i masz ochotę mi poasystować to z miłą chęcią się zgadam. :-)

Jeszcze tak ogólnie co do mojego projektu, na co dzień mamy narzucone pewne bariery z powodu komfortu (mniejszego lub większego), w którym żyjemy. Wprowadzając się w odpowiedni stan umysłu, organizm jest w stanie te bariery znieść i poprzez takie przekraczanie własnych granic myślę, że można wiele się nauczyć. Ilu ludzi robi rzeczy, które nam wydają się niemożliwe? Grunt w tym, żeby przeprowadzić to w miarę bezpieczny sposób i stąd wzięło się moje pytanie tu, na forum, bo nie chodzi mi o to, żebym padła i musiała być reanimowana, tylko żeby udało mi się osiągnąć cel. Jeśli chodzi o narkotyki to przy takim doświadczeniu sprawiłyby one, że stałoby się ono nie oczyszczające, a zanieczyszczające. Bez snu organizm na pewno jest w stanie wytrzymać 3 dni. Bez jedzenia na dobrą sprawę też, jedyne bez czego nie może się obyć, to woda. Wszystko zależy od tego, czy uda mi się przełączyć ten magiczny pstryczek w umyśle, który sprawia, że bariery strefy komfortu opadają - przedtem na pewno będzie bardzo ciężko, nie raz będę miała ochotę zrezygnować, ale potem już z górki.
- Wielcy artyści zawsze dużo ćpają.
- Hurrra będę wielką artystką!!!
Z psytrance od 2012 roku.

Jestem odklejona. :heart:
  • 4024 / 371 / 951
Halluciluna pisze:
Generalnie mam przede wszystkim pilnować, żeby się nie odwodnić i nie odcukrzyć?
Ja bym miał na szczególnie uwadze to: https://pl.wikipedia.org/wiki/Hiponatremia

Można się tego nabawić zarówno pijąc wody za mało, jak i za dużo.
Mądraś/mądryś? Weź coś upichć! - Kuchnia [H]yperreala
Z głębokości uzależnienia swego wołający lub wołającym być chcący pomocnym? - Hyperreal [H]elp
ODPOWIEDZ
Posty: 17 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
Kanada wprowadza przezroczyste opakowania na marihuanę

W marcu 2025 roku Health Canada, czyli kanadyjski odpowiednik Głównego Inspektoratu Sanitarnego, ogłosił nowy pakiet zmian dla producentów konopi. Najważniejsza? Zgoda na przezroczyste okienka w opakowaniach suszu. Od teraz konsument może zobaczyć zioło jeszcze przed zakupem. To pierwsza taka zmiana od czasu legalizacji marihuany w Kanadzie. Ale to nie wszystko.

[img]
Narcos Holandia. Rekordowa liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych

O ponad 10 proc. wzrosła liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych – informuje holenderska policja. W 2024 r. wyeliminowano aż 167 takich przybytków. Dla porównania w Polsce w tym samym roku odkryto 85 przestępczych laboratoriów. Wzrasta też liczba składowisk nielegalnych odpadów po produkcji narkotyków, zagrażających środowisku.