Spellforce pisze:Jak zjem 2v2 wieczorem i wstanę w nocy to zazwyczaj mdleję, tętno jest ledwie wyczuwalne i słyszę pisk w uszach.Zazwyczaj biorę 2x/3x tyle co palę. Brał ktoś w ten sposób jakieś ekstremalne dawki?
liczy się jak wiele jesteś w stanie przyjąć.
wppl83 pisze:Czy te mieszanki nadaja sie do waporyzacji ? Ewentualnie jaka temperatura powinna byc nastawiona ?
Możesz też wyekstrahować substancję właściwą i to waporyzować, ja właśnie palę własnej roboty ekstrakt z damiany ;] ale efekty same z siebie nie są jakieś wyraziste, chociaż jest fajne rozluźnienie ;)
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
Widzenie zbyt wielu jest wyczerpujące.
420alldaylong pisze:najlepiej zaczynać od niższej temp i powoli podkręcać.
P.S. może macie jakieś ciekawe własne kompozycje do inhalowania?
No i właśnie, co poczułem w kompozycjach? Ano nic, co kojarzyło by się z jakimkolwiek RC spośród znanych mi (a trochę ich już tłamsiło moje kubki smakowe). Z synt. kanna znam co prawda tylko AB-PINACA, BB-22, PB-22 i 5F-AKB48 i wydaje mi się niemożliwe, żeby dało się je "ukryć" w kompozycjach w ilości klepiącej, a jednocześnie niewyczuwalnej. Mi zawsze smak kannaczy (najczęściej z e-papierosa) utrzymywał się długo w ustach, nawet po zapodaniu dawki, która nie dawała jeszcze żadnych konkretnych efektów, a byłem bardzo wrażliwy na to ścierwo, bo około 1 mg już mnie "zmieniało". Na szczęscie to była krótka przygoda, jakoś mnie "urok syntetyków" nie uwiódł.
Nie traktujcie tych wynurzeń jako dowodu w sprawie, sam nie mam pewności i często zastanawiam się nad naturalnością tych kompo, ale uważne, choć subiektywne obserwacje (chyba przerobiłem wszystkie wersje kompozycji) nie wykazały żadnych oznak obecności produktów z grupy syntetyków.
Podobnie zastanawiałem się nad ekstraktem kanny (zwłaszcza tych starych wersji 4:1) i też nie potrafię im przypisać żadnego konkretnego śladu "dopków", ale gdybym koniecznie musiał coś orzec, to stawiałbym na niewielkie domieszki jakichś związków z rodziny fenidatów.
Jeszcze dwie obserwacje na koniec:
1) przy nie nadużywaniu kompozycji (chodzi zarówno o odstępy czasowe między paleniami, jak i ilość podaną w jednej sesji) na drugi dzień mam zawsze wyśmienite samopoczucie, dobry humor i pogodę ducha, zdarza się, że jestem wręcz zdumiony poziomem pozytywności tego stanu, bo zazwyczaj nie jest u mnie z tym naajlepiej, zwłaszcza rankiem
2) ostatnio wykopałem z dna szuflady starą wersję kompozycji 3 (prawdopodobnie była gdzieś z połowy 2014 r). Efekty "doraźne" dała słabe, ale tamtej nocy sny miałem po prostu nieprawdopodobne - bardzo realistyczne, skomplikowana fabuła, gdybym mógł całość sfilmować, pewnie byłoby tego z 10 godzin materiału
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
mam zatrute złem DNA,
genetyczny krwi sabotaż,
samozwańczy świr..."
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii
Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie
- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.
