TALK - Rozmowy [H]

[sprawdzone_info]

No i mówiłem/pisałem że to ściema z tą śmiercią German doll a wy ją opłakiwaliście, lamusy.

[bele]

A co tam u twojej warzywnej kumpeli drag? Wstala?

[sprawdzone_info]

A nie wiem.żyje. Jestem odcięty od informacji nt jej stanu.

[FrancuskaDziwka]

Skąd wiesz, że żyję?

[sprawdzone_info]

Bo wiem :)

[PopekCzyToTy]

A czy nie uważacie, że te wszystkie osoby umarły na własne życzenie? Ile tu się czyta o np. nowych substancjach o których praktycznie nic nie wiadomo, nie wiadomo co to, jak działa a tym bardziej o dawkach. Dodatkowo osoby to testujące lecą na kilku/nastu substancjach w tym samym czasie, zarzucają bez opamiętania wszystko po kolei. Wystarczy poczytać opisy obojętnie jakiej substancji i w większości jest: "Zarzuciłem 500mg na raz, coś tam posmyrało ale moja wypowiedź może nie być obiektywna bo przed tym zarzucałem XXXmg substancji Y i XXXmg substancji V, XXXmg F i do tego jadłem leki i przez tydzień waliłem fete oporowo i waliłem po kablach" - no przecież to aż się prosi o jedno wyjście.

[TheLight]

Tak naprawdę każdy ćpun umiera na własne życzenie. To oczywiste. Prędzej czy później brana bezmyślnie chemia wykończy każdego kogo nie ubiegnie np. nowotwór.

[PopekCzyToTy]

Nie, nie każdy. Bo ten, któremu zostały choć resztki mózgu i ma jakieś jeszcze przebłyski myślowe ten nie wpierdala w siebie wszystkiego co może poklepać bez opamiętania i nie robi z siebie "cool" bo zjadł czegoś nie wiadomo ile i nic mu się nie stało i tak jeden ćpun drugiemu udowadnia nie wiem, swoją wyższość czy zajebistość przez to, żę on tyle i tyle może zjeść (faktycznie, też mi powód do dumy...). Naprawdę, czasami tu sporo czytam i jak multum osób nawet nie potrafi odróżnić jakichś rc mieszanek od fety i jeden z drugim się przekrzykują "u mnie o takim zapachu to zawsze zajebista feta latała" na co drugi "chuja prawda, to nie feta bo u mnie to... bla bla bla" wiele osób tak naprawdę sama nie wie co wpierdala w siebie ale robi to w myśl zasady "nie ważne co, ważne żeby tanio (a najlepiej za darmo) i żeby klepało" albo "to mi już schodzi, chuj, zapierdole sobie jeszcze tego, ooo to w sumie jest mocne, no ale chuj, też poleci MOŻE nic mi się nie stanie"... Szczerze to mi w ogóle nie jest żal tych osób, jedynie szkoda rodziny (chociaż tak naprawdę nikogo nie jest mi żal ale mówię akurat o konkretnie tej sytuacji), że musieli takim ćpunem się zajmować przez całe życie, że rodzice tyle razy upominali, błagali i na koniec jeszcze musieli bezradnie patrzeć na to, że ich dziecko umarło od gówna przed którym rodzice ich ostrzegali. Nie robię z siebie nie wiadomo jakiego znawcy bo nim nie jestem, też lubię polecieć ale no ludzie, trzeba mieć coś w głowie. Jak nie potrafisz ćpać/używać to tak się to skończy.

[TheLight]

Popek, ten który ma przebłyski rozsądku po prostu w ogóle nie ćpa i nie ma z tym problemu.

My na forum mamy nieco gorzej bo większość o ile nie wszyscy już się wjebaliśmy.

[PopekCzyToTy]

Z fetą mam styczność od 10lat na pewno i jakoś potrafię się opamiętać, zresztą praktycznie wszystkich, których osobiście znam mają tak samo jak ja, no może są ze 3 wyjątki. Więc tłumaczenie, że ktoś od dawna coś wali to nie jest żadne tłumaczenie, to tylko usprawiedliwianie się przed samym sobą, że jest się głupim i zrzucanie winy na cokolwiek innego, byle nie na siebie.
Z resztą, po co drążyć temat, tak czy inaczej chciałem tylko wyrazić swoje zdanie i to zrobiłem, a nikomu życia czy myślenia nie zmienię.