TALK - Rozmowy [H]

[IAmAhab]

Jezeli masz dostep do aptecznych benzo z apteki wlasnie to cenowo wyjdzie taniej. Przeciez paka klona to nawet bez refundacji jakies grosze. Jezeli z oglaszamy itp. to wychodzi podobnie, wiec raczej kwestia konkretnego dzialania i jego czasu, ktore Cie interesuja.

[novaQ]

Nie spieram sie ze to dzialanie flu, ale jeszcze sie nie spotkalem z tym zeby spozyta w sporych ilosciach kofeina zaczela dzialac nagle dopiero po dokladnie 18 godzinach w tym wypadku po wypiciu ostatniego redbulla i przespanej nocy (brak problemow ze snem i zasnieciem). Mozliwe ze moj organizm bardzo dziwnie reaguje na naglu brak clonazolamu (prawie 4 miesiace robia swoje).

[milosky]

Bardzo dobre legalne benzo na odstawkę innych krótko działających benzodiazepin w które się wjebaliśmy. Biorę od soboty i zmniejszam dawki. Wczoraj poszło 4 mg, a dziś idzie mniej, bo 3 mg na sen. Czuję dużą poprawę samopoczucia od przestawienia się z klonazepamu i flubromazolamu.

[Wildzen]

Do odstawek idealne. Gdzieś z pół roku temu uratował mnie przed zespołem odstawiennym po klonazolamie. 12h po ostatnim mg klonazolamu wziąłem 10mg flu i brałem co 2doby zmniejszając o 1mg. Wystąpiły tylko lekkie kłopoty ze snem na początku. Do benzo nie ma zamiaru wracać.

[Teabadger]

Niech już ten klonazolam powróci, po nim wiedziałem mniej więcej co robię, a tu wjebałem 80mg w... około 2 (na trzecią zostały 2 po 4mg tabletki ) doby (wiadomo jak to z klanedarzem) Wszystko w pokoju znalazło się w innym miejscu, zadrapania na całym ciele jakbym się wielokrotnie wyjebał i do tego znalazłem puste 3 paki acodinu Co za szatan nie benzo.

Oczywiście nic oprócz tego nie pamiętam :retarded:

[Teabadger]

Proszę moderatora o scalenie, bo myślę, że warto to dodać do mojego posta. Przeliczyłem dokładnie i wyszło nie 80mg, a 180mg w 5 dni wjebane. Jaki jest czas półtrwania takiej dawki? Bo jeszcze cały dzień mnie buja. Benzo nie dla mnie, bo za każdym razem rozpierdol na miare Fukushimy Daiichi. Ale i tak będę wpierdalał znając życie

Boję się wyszukiwać własnych postów na hajpie, bo bym musiał popełnić (nie)honorowe harakiri.

Oto mały fragment moich poetyckich wypocin:

"Kurwa doszła, dzłowiea. Jest bosi=o. Prosonujee zadrać za łośłem garperta. Jezczelisz niem rozpumiesz co mówie, to szybko cię naumiem - zbieraz konmlnie, wolne łoto n ziemie, drewno, kaień, klejony, które stre drzewomoferuja ci kłeśna w zamian za fajnty item lub mocny klep plus. Jek nie jesteś czwegoś pewny to pytaś sie mnie przez Enter staje się.

W sobotę mają do mnie wyjśc owe ziejące ognie monstra :X Fajnie byłbo być swoją własną latająncją amię wspomagającą nasze wzalejmne siły i drepczączymi za mną jak wierne, wytrenowane smoki."

Podziwiam swoją dbałość o interpunkcję

[Procent]

Jezczelisz niem rozpumiesz co mówie, to szybko cię naumiem

Piękna sentencja. Chyba jebnę sobie dziarę na klacie Jeżeli zrobią jakąś narkomańską wersję Mythbusters, i będą robić odcinek o benzo, to na pewno Cię tam zobaczymy :cheesy:
Wczoraj wziąłem o 20 4 mg, i teraz również se zapodam tę sympatycznie wyglądającą tabletkę.

[Teabadger]

A, i to się bardzo długo ładuje, ok. 2 godzin dopiero zaczyna coś mocniej działać. Na start wrzuciłem 12mg, minęło ok. 40 min i lipa, więc do tego 4mg i dalej nic. No to dalej dorzucałem... a potem pamiętam dopiero co się działo parę dni później

[Jagang8]

Wczoraj po zabawie z 4 FMA zarzuciłem 4 mg etizolamu i 2 piwa, a po pewnym czasie 4mg flubromazepamu. Wieczorem zaczął się cyrk, bo chodziłem jak bardzo mocno wcięty, nogi mi się plątały, kilka razy o mało się nie przewróciłem. W międzyczasie wciągnąłem kreskę 4fma, ale nic to nie zmieniło. Stawiam, że to przez flubro, etizolam z alkoholem powinien przestać działać po tych maks 6h, a miałem problemy z koordynacją po 10-12 godzinach od ich spożycia. Miał ktoś takie problemy z równowagą po niewielkiej ilości benzo? Chyba, że to 4fma sie do tego przyczyniła, ale raczej powinna temu przeciwdziałać.
Jeszcze w oczach mi się rozmazywało i czytanie było dość utrudnione, ale to pewnie przez czwórkę.

[Procent]

Też miałem podobnie, tyle, że ja wziąłem 750 mg kodeiny, 8 mg flubro, 0.5 mg alpry + ileś tam browarów Później wziąłem jakieś dwie piguły, to na chwilę mnie otrzeźwiło, ale przy takiej ilości zamulaczy, to było raczej tak, jakbym krzyczał pod lodem, że się topie
Miałem jeszcze 4 mg flubro, ale nie mogłem go znaleźć. Nie zdziwiłbym się, jakbym je wjebał na nieświadomce, bo cały następny dzień wyjęty z życiorysu (wróciłem o 9 rano do domu).