TALK - Rozmowy [H]

[Filippo]

Zapisz sie do poradni zdrowia psychicznego. Do neurologa, albo psychiatry. Powiedz o swoich problemach i dostaniesz odpowiednie leki. Tu nikt chyba żadnych recept nie ma, to nie poradnia.

[Night Garden]

Z tego co rozumiem żalisz się jakiemuś lekarzowi rodzinnemu, nic dziwnego że nie chce Ci wypisać czegoś mocniejszego. Filippo ma rację, idź do neurologa/psychiatry (zrób to jak najszybciej, i tak dostaniesz chyba termin i sobie poczekasz). Przebadają Cię, powiesz że zolpidem nie działa i dostaniesz swoje cukierki, nie musisz nic ściemniać.
W podrabianie i kołowanie recept się nie baw, szkoda nerwów, leki możesz dostać na legalu.

[Karolcia]

no no, spoko ;-) macie racje wybiore sie do pozadnego lekarza - moze sie w koncu wyspie :cheesy: dzieki za rady :-p

[Gargamel]

Karolcia, najlepsze na sen: dormicum, noctofer, lorafen, estazolam i nitrazepam (jesli na kogos dziala, na mnie salbo), klonazepam, alprazolam. Wybierz ktorys z tych. Po dormicum zasypiasz po 15-20 minutach max (wg mnie najlepszy lek nasenny, ale uzaleznia mocno raczej), po reszcie troche dluzej (okolo 30-60 min). Pisze z wlasnych doswiadczen. Aha, i zaczynaj od malych dawek i robisz wszystko na wlasna odpowiedzialnosc.

[Sol]

lorafen nie do konca, tj u mnie na sen sie nie sprawdza, u mojego dziadka ktorego tym lecza tez nie do konca. z lorafenem to dziwnie jest- czasem przymuli i mozna spokojnie isc spac, a czasem nawet w duzych dawkach nie daje sennosci

[Karolcia]

no z tego co tu wycztalam na necie -to te leki, ktore mi proponujecie sa chyba dobre na sen, ale czy mi je odrazu lekarz przepisze -nawet neurolog czy tam jakis inny specjalista <_< pewnie najpierw bede miec multum badan a potem znow dostane jakis inny, zwykly shit i po spaniu :-/ ohhhh... nie wiem czy mi wierzycie, ale serio nie zycze nikomu dziennie tylko 2-3h snu -masakra :-/ no ale ok, wybiore sie do jakiegos lekarza i zobaczymy :-) mam nadzieje ze dostane (jak to napisal Night Garden) te "swoje cukierki" :-D:-D

[Gargamel]

Karolcia, mowisz lekarzowi, z ktorym jestes umowiona na wizyte, ze bralas od rodzinnego kiedys ........ (w miejsce kropek wstaw nazwe interesujacej cie benzo) i pomagal ci dany lek bardzo dobrze na sen, a rano bylas wyspana i nie otumaniona jego dzialaniem. Aha, jak nie masz pudelka po interesujacym cie leku i mowisz jaki lek ci przepisal kiedys rodziny przekrecasz troche jego nazwe, ktora masz napisana na kartce (np klonazepam- klenozepan, lorafen- lorofen, dormicum- dermicum), zeby wiedzial, ze z laikiem ma do czynienia.

[Sol]

koncze dzisiaj poltoramiesieczny ciag na zolpidemie.
i w zwiazku z tym pytanie- czego sie moge spodziewac, tj czy tylko przejsciowe problemy z zasypianiem, czy w gre wchodza jakies inne objawy odstawienne, taknatury psychicznej (napady paniki,stany lekowe) jak i fizycznej?

[supravires]

mysle ze chyba nikt tu nie mial takich ciagow na zolpidemie... jeszcze cie klepie? jakie musisz brac dawki po 1,5 mmiecha zeby sobie spac spokojnie? IMO z czasem strasznie wzrasta dawka i slabnie potencjal usypiajacy na organizm.
mozesz zsie spodziewac problemow ze snem, ale coz... skoro twoj mozg nie spal 'sam' przez tyle czasu to moglby miec problem z samodzielnym wejsciem w ktoras tam faze snu [bo tak dziala zolpidem chyba?]

[Sol]

klepie klepie ale musze wziac 3-4 (w zaleznosci od tego np jak jestem zmeczona) zeby zasnac... a czuje nawet wciagniecie 2 tabletek, tyle ze typowych efektow rekreacyjnych u mnie brak... po prostu czuje ze cos wzielam.

EDIT
no i jakos mija druga doba bez zolpidemu i wcale nie jest zle, nie ma nic z tych rzeczy, ktorych sie obawialam. na sen wspomagam sie dipherganem w rozsadnych ilosciach i nie mam problemow z zasypianiem (oczywiscie ide spac dopiero gdy poczuje diphergan a nie od razu po zarzuceniu). jedyny dyskomfort jaki odczuwam polega na tym, ze jakos mi tak dziwnie ukladac sie do snu w momencie kiedy nie czuje dzialania zolpidemu