MopsWolnaMolekula pisze:Niby sie czeka pol roku, ale jak nagle sie zwolni miejsce moze byc tak, ze z dnia na dzien Ci kaza przyjechac.
A do tych monarów i całej reszty przyjmują ludzi z podwójną czy tylko wjebanych zdrowych na umyśle ?
MopsWolnaMolekula pisze:Niby sie czeka pol roku, ale jak nagle sie zwolni miejsce moze byc tak, ze z dnia na dzien Ci kaza przyjechac.
Zapiszę się i będę cierpliwie czekał, mam dziwne przeczucie że szybko się zwolni dla mnie miejsce.
Tracerek pisze:Polecam Różewiec (DOREN) koło Węgorzewa, byłem 2 miesiące co prawda, ale bardzo
ludzki ośrodek(tylko do takich się nadaję :-p ). Tam jest na 100% dla osób z podwójną, terapia trwa 12 mies, z możliwością pójścia później do hostelu(gdzie dusza zapragnie). Są leki wszystkie oprócz benzo, przed tym możesz odbyć detox w Węgorzewcu który nie jest zły (nie byłem, słyszałem). Polecam bo mi bardzo pasowało, póki mnie nie wyjebali, praca lekka, dociążeń nie ma, na miejsca nie trzeba czekać pół roku-ale tez nie w tydzień, ale warto. Trzymaj się Turek , ja wypierdalam akurat jutro pod wawe , ale tam podwójnej nie ma.
Od 15 lat leczę się bezskutecznie na zaburzenia lękowo-depresyjne oraz zaburzenia osobowości.
Jestem ze stolicy i pytam, co byście polecali dla osoby w stagnacji, bez chęci do życia,
której po odstawieniu dragów - kanna, wszystko się posypało, ogólnie depresja,
anhedonia, syndrom amotywacyjny i lęki. Od kanna jestem czysty od prawie 6 tygodni.
Równolegle jestem uzależniony od kilku lat od benzo, które daje mi mój psychiatra,
konkretnie alprazolam - 0,75mg/24h.
Ewentualnie co innego byście polecali, może jakiś oddział dzienny w stolicy, ambulatoryjnie ?
Dość powiedzieć,że jest całkowity zakaz używania telefonów komórkowych przez pacjentów.
A co do ośrodka Doren pod Węgorzewem to nie wiem jak wygląda na żywo ale ze zdjęć wygląda strasznie.
Chyba ośrodek w Starych Juchach przyjmuje z podwójną diagnozą ale pewny nie jestem ale na stronie internetowej mają piękne zdjęcia i wyglądają na profesjonalistów
Czy znacie jakieś ośrodki też stacjonarne - tyle że prywatnie ? Jeśli tak to poproszę o info.
https://babinski.pl/oddzial-rehabilitac ... ymi-oru-3/
Dodano link z innego tematu - tur3k
, acha i jeśli lubisz jeść zupki ,które generalnie w składzie mają 90% mąki ( bardziej sycące ...mniaaam ) , a łaskawie na święta "załatwiono" nam z innego oddziału "gulasz?" , który śmierdział i wyglądał jak psia karma z puszki . To idealne miejsce dla Ciebie ....
Upatrzy sobie piguła z Panią salową młodzieńca i pindrzy się jak młoda dzierlatka ;/ a młody korzysta z przywilejów .
Tak jak wcześniej napisane przeze mnie było ... opiatowcy , lekomani ( raczej leki Z , nie benzo ) i alkoholicy mają obstawe lekową spoko . Reszta - męcz się ... a doproś sie o byle ibuprom ... (tak - ekstrakcje przeprowadzę i metfete sbie zrobię oO ) graniczy z cudem ... chyba ,że jest to pora od 10 do 15 ... to spoko , do lekarza podbijasz po karteczkę ,że zezwala i piguła łaskawie podaje .
NIE POLECAM , NAWET NAJGORSZEMU WROGOWI , amen ;)
Ośrodek dla osób z podwójną diagnozą w Toruniu jak narazie wydaje mi się najciekawszy, proszę o informacje osób, które tam były, czy skupiają się bardziej na terapii poprzez rozmowy czy jest dużo pracy fizycznej jak np. w Budach Zosinych? Nie mogłam sobie tam poradzić, cały dzień wypełniony zajęciami, pracy fizycznej dużo i ciężka, terapia grupowa trwała czasem od 16 do 22.. W dupie mieli, ze jestem dziewczyną, wyboru nie miałam i musiałam np. ciąć drewno piłą i wozić do pieca. Duzo by mówić na ten temat.. Myślę tez o Łodzi na aleksandrowskiej, po opio mam pewne problemy ze zdrowiem i wolę się skupić na terapii i mieć tez wolny czas na rozwój osobisty, czytanie książek psychologicznych bardzo mi pomaga. W ogóle wole iść do szpitala na terapie i potem już chodzić stacjonarnie w swoim mieście niż siedzieć w monarze, jak mam brak poczucia wolności i wyboru tego co chce robić to wariuję, a tam tak zwykle jest.
I have my freedom but I don't have much time
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/a/a094f5a0-3dd6-41c7-a6dc-bceed0fb2113/pregabcia%20moment.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250827%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250827T212302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=fdccea83d76ebbd8f8c24eb86ed813b7f910f0aa41eb9162682cfd50e1ea8edb)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lajza.jpg)
„Adwokat od trumien na kółkach” i jego żona z zarzutami w sprawie narkotyków
Znany łódzki prawnik, nazwany przez media „adwokatem od trumien na kółkach”, ponownie ma problemy z prawem. Paweł K. został w kwietniu, nieprawomocnie, skazany przez sąd w Olsztynie za spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze z Jezioran do Barczewa. W wypadku zginęły dwie kobiety.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sekwojapark.jpg)
Tysiące nielegalnych roślin konopi indyjskich usunięte z popularnego parku narodowego
W mediach pojawiła się niedawno informacja o likwidacji gigantycznej, nielegalnej plantacji marihuany w sercu Parku Narodowego Sekwoi. Dla wielu to kolejny „dowód” na szkodliwość konopi. Ale dla nas [społeczności FaktyKonopne.pl], ta historia jest czymś zupełnie innym. To potężny dowód na to, jak destrukcyjny jest czarny rynek i dlaczego tak bardzo potrzebujemy świadomej, legalnej i w pełni regulowanej branży.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.