Zauważyłem, że pod koniec okresu przyjmowania, 60mg działało identycznie jak 20mg podane za pierwszym razem. I choć tolerancja wzrasta, nie miałem żadnych problemów z odstawieniem.
Potwierdziłem przypuszczenie, że MPH nie uzależnia fizycznie. Środek można odstawić w każdym momencie niemalże bezboleśnie.
Co do niekonwencjonalnych zastosowań MPH, bywa używany w cywilizowanych krajach (nie w Polsce) do leczenia uzależnień kokainowych.
thehyper pisze:
Potwierdziłem przypuszczenie, że MPH nie uzależnia fizycznie. Środek można odstawić w każdym momencie niemalże bezboleśnie.
scalono - Fuko
... co do MPH to zapomniałem dodać coś niezwykłego: NIE CHCE MI SIĘ PALIĆ PAPIEROSÓW!!!!! nie wiem jaki to mechanizm i dlaczego tak u mnie jest bo nawet jak sobie przypomnę , że palę nałogowo i zajaram to po prostu nie smakuje mi żaden pet i wyrzucam po połowie...zupełne przeciwieństwo amfetaminowych podróży kiedy to paczka znikała w parę godzin...pozdro
Moj kolega ma ADHD odstapil mi 15 tabsow ktore mam zamiar brac codzienie przez jakis miesiac max. Moge sie spodziewac jakis efektow ubocznych lub porytego beretu jak po innych typowych stymulantach typu amfetamina kokaina i RC? Suplementuje sie wiec to mam zalatwione bardziej chodzi mi o "ciagote" do substancji . pozdro :D
thehyper pisze:Przez rok przyjmowałem 60mg MPH.
Potwierdziłem przypuszczenie, że MPH nie uzależnia fizycznie. Środek można odstawić w każdym momencie niemalże bezboleśnie.
Co do niekonwencjonalnych zastosowań MPH, bywa używany w cywilizowanych krajach (nie w Polsce) do leczenia uzależnień kokainowych.
thehyper pisze:Przez rok przyjmowałem 60mg MPH.
Zauważyłem, że pod koniec okresu przyjmowania, 60mg działało identycznie jak 20mg podane za pierwszym razem. I choć tolerancja wzrasta, nie miałem żadnych problemów z odstawieniem.
Potwierdzam.
Ja również byłem na 60 mg długi czas (2x 3omg CR) :). Potem zjechałem na tabletki 20 mg instant i również nie zauważyłem różnicy... A 30mg CR jest ekwiwalentne, jeśli chodzi o system uwalniania (20mg instant/10mg retard = 30mg CR)
Patent kapsułek polega na umieszczeniu w nich tzw. "pelletek" - małe kuleczki, białe, oraz niebieskie - te białe kuleczki uwalniane są natychmiastowo - natomiast pozostałe niebieskie to system "controlled release" - (CR/Retard) - uwalniane powoli.
thehyper pisze:Co do niekonwencjonalnych zastosowań MPH, bywa używany w cywilizowanych krajach (nie w Polsce) do leczenia uzależnień kokainowych.
Druga opcja, poza ADHD, jak już pisałem, to narkolepsja (którą bardzo rzadko potrafi wywołać sam lek - okresowo) - to jedyne zaburzenia, pod które można podpiąć wypis recepty. Paradoksem jest, że do 18 roku życia metylofenidat jest refundowany, potem już tylko na 100%. Bierze się to stąd, że w wielu przypadkach, ADHD przy leczeniu metylofenidatem "zanika". U niektórych osób jednak działa tylko doraźnie.. Tak samo pacjent chory na narkolepsje - dlaczego ma płacić 100%. To jest trochę chore...
thehyper pisze:Potwierdziłem przypuszczenie, że MPH nie uzależnia fizycznie. Środek można odstawić w każdym momencie niemalże bezboleśnie.
Wniosek jest taki: metylofenidat,, stosowany jako lek nie uzależnia,
W przypadku zastosowania rekreacyjnego może wystąpić bardzo krótkie uzależnienie (?) - kilka dni ochoty na przyjęcie np. tych 10mg
Uprzedzę hipotetyczne pytania:
Tabletki działają bardzo krótko (bo ok 1-3 h) w zależności od metabolizmu i innych czynników.
Tabletki 20mg mają podziałkę na pół, także spokojnie biorę pół, co godzinę, jeśli jest mi potrzebny, tak mogę dojść nawet do 100mg/d, choć to rzadkość - zazwyczaj dawka dobowa zamyka się max 60 mg (tak, jak jest to przyjęte).
Teraz pytanie z mojej strony;
Interesuja mnie wszystkie te znaczące (i te mniej) interakcje metylofenidatu z tramadolem (pomijając drgawki) - zakładając, że osoba bierze dużą dawkę tramadolu (ok 1,5 g), przy jednoczesnym zastosowaniu benzodiazepin, leków przeciwdrgawkowych, gabapentyny, diazepamu, clonazepamu, jakichkolwiek.
Interesuje mnie również interakcja i zagrożenia związane z połączeniem tych substancji (tramadol/metylofenidat/benzo) + lek przeciwpsychotyczny (np. Ketrel)
Ryzyko drgawek odpada.
Istnieje ryzyko ZS, ale z autopsji - nigdy nie doświadczyłem przy takim mixie - choć tramadol to u mnie rzadkość (jestem na Suboxonie)
Będę wdzięczny za wszelkie informacje, szczególnie za te "z życia wzięte", ale i wyczytane również.
Pozdro
Blue.
Scalono. Marlboro.
- Fortuna multis dat, nimis, satis, nulli..
P.S. A z tego co widzę, lekarze coraz chętniej go przepisują, bo to taki nowy fajny lek, bezpieczny dość, no i duże hajsy zbierają lekarze za przepisywanie go...
A lek jest ciężko faktycznie dostępny bo w 2 aptekach org. recki od psychiatry nie chcieli zrealizować powód brak substancji czynnej na opakowaniu ale było zawsze tak mniej więcej. Ja daję babce ona do szefowej coś szepczą słyszę "nie ma mowy" "wykluczone". W 2 się zirytowałem zadzwoniłem do mojego lekarza i następnego dnia do mnie zadzwonił, że mam jechać odebrać :D.
thomer pisze:P.S. A z tego co widzę, lekarze coraz chętniej go przepisują, bo to taki nowy fajny lek, bezpieczny dość, no i duże hajsy zbierają lekarze za przepisywanie go...
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.
