Homocykliczne substancje psychoaktywne, oddziałujące agonistycznie na układ serotoninowy w mózgu.
Więcej informacji: Fenyloetyloaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 3 z 5
  • 314 / 4 / 0
Bo to ciężka substancja zarówno mentalnie, jak i fizycznie. Naprawdę trzeba zadbać o s&s, a ludzie generalnie wolą lżejsze psychodeliki.

Osobiście testuję w tej chwili dawkę progową pod kątem bodyloadu, ale jak to dawka progowa - nic ciekawego nam nie powie, a na pełną próbę pewnie jeszcze długo poczekam. Tak czy tak, moje wrażenia z testu uczuleniowo-progowego: jest specyficzna lepkość dłoni, efektów wizualnych brak, mentalnie przyjemnie, dobrze się słucha muzyki, wazo nie stwierdziłem. W sumie możnaby MALa w takiej dawce używać jako lekkiego stymulanta (do ~10 mg), bo całkiem fajnie otrzeźwia, ale to trochę o profanację zakrawa. ;)
  • 367 / 7 / 0
mala kupowałeś na gramy czy od wendora który podaje typ soli ?
Uwaga! Użytkownik wujciodobrarada nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 314 / 4 / 0
Na gramy, 1 sobie wziąłem do zbadania, ale pewnie jeszcze poczeka ze względu na charakter. ;)
  • 420 / 43 / 0
Testował ostatnio ktokolwiek tę fenylkę? Mam gram od typa z lasu i w ten piątek lub sobotę będzie testowana. Jak z jakością? Z fenylek tylko 2C-P testowałem i empatogeny , po tej nie spodziewam się super fajerwerków, ale nie chcę by został niedosyt :) Tolerka prawie zerowa, dwa tygodnie temu DPT ok 80mg sniff, a dzień przed jeszcze pakę deksa wrzucę by coś tam w serotoninie pogrzebać. Raczej myślę o górnej granicy czyli 60 mg?
Uwaga! Użytkownik vlkodlak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1342 / 48 / 0
Czekam na relację, jakoś wkrótce sam bym chętnie zamówił razem z 3C-P (które podobno jest najlepsze jeśli chodzi o meskalino-podobne rzeczy).
SESH
  • 3406 / 534 / 0
Mam 50mg, czeka sobie.

Również czekam na relacje z np. 60mg solo.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 420 / 43 / 0
Hmm, jutro test 60 solo. Jadę w góry. Mam nadzieję, że 52 km marszu i MAL nie zniszczą mi pikawy. deksa dziś sobie odpuszczę, wraz z resztką palenia będzie chyba jutro świetnym dodatkiem na nocne zejście substancji. Coś postaram się naskrobać w wikend. Shulgin pisze, że do godziny już się ładuje na 2+, ktoś to potwierdzi? Nie chcę w samochodzie czuć się niekomfortowo (nie prowadzę!), więc muszę dobrać godzinę wrzucenia tego związku.
Uwaga! Użytkownik vlkodlak nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3406 / 534 / 0
Nooo, to powodzenia i miłego tripu kolego, czekam na ten report od Ciebie.

Z ładowaniem nic nie wiem, ale może daj sobie (oblicz) trochę zapasu, w razie wiesz...

Różnie może zadziałać i różnie załadować, przy niemalże każdej substancji, przez wiele czynników - fizycznych/psychicznych/atmosferycznych.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 1425 / 80 / 0
vlkodlak pisze:
52 km marszu i MAL nie zniszczą
Zniszcza, odpusc ten marsz, albo ogranicz.
  • 3406 / 534 / 0
vlkodlak pisze:
Hmm, jutro test 60 solo. Jadę w góry.
I jak i jak ? Czekam na wiekszy opis.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 3 z 5
Newsy
[img]
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”

Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.

[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.