Dział poruszający prawne kwestie użytkowania narkotyków. Legalizacja, kary, pytania do adwokata.
ODPOWIEDZ
Posty: 90 • Strona 7 z 9
  • 4807 / 267 / 0
W przypadku odmowy złożenia zeznań grozi Ci kara grzywny lub areszt, chyba że oskarżony jest Twoją rodziną.

Art. 261. § 1. Nikt nie ma prawa odmówić zeznań w charakterze świadka, z wyjątkiem małżonków stron, ich wstępnych, zstępnych i rodzeństwa oraz powinowatych w tej samej linii lub stopniu, jak również osób pozostających ze stronami w stosunku przysposobienia.

Czytałem też o prawie odmowy do składania zeznań w przypadku chronienia tajemnicy państwowej i zawodowej, oraz po wykazaniu stopnia zażyłości względem oskarżonego wobec którego toczy się sprawa, ale to w tym przypadku nie pomoże.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 29 / 9 / 0
Ale to jest artykuł z postępowania cywilnego, a tutaj będzie oczywiście karne. Z nadzieją spogląda artykuł 183 kodeksu postępowania karnego. Paragraf pierwszy stanowi: Świadek może uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.
Generalnie jednak - tak jak w procedurze cywilnej - świadek musi złożyć zeznania, chyba że jest osobą najbliższą.
W dodatku przyjmuje się, że świadek nie ma obowiązku mówić, dlaczego odmawia zeznań, co oczywiste. No, chyba że wśród Was będzie świadek koronny. :D
Uwaga! Użytkownik EmilyB nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 4807 / 267 / 0
Sam tok postępowania wobec świadka wygląda tak samo, popraw jeśli się mylę.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 1987 / 108 / 0
OK, dzięki. Nie jestem prawnikiem i kwestie prawne są mi obce (a wręcz wydaje mi się to wszystko jednym wielkim absurdem).
Zastanawiam się na ile mogę zasłaniać się niepamięcią w przypadku tych pytań na które odpowiedź znam (zaznaczam, że nie znam odpowiedzi na pytanie ile razy kupowałem, za ile, jak to wyglądało itp.).
Dodatkowo - czy mogę odmówić zeznań wiedząc, że to co odpowiem może być wykorzystane przeciwko mnie w momencie gdy postawią mi zarzuty za posiadanie (czy to teraz jeśli ruszy sprawa czy może w przyszłości gdyby mnie złapali z jakimś nielegalem). Bo nie chcę sytuacji, że tu coś odpowiem, a potem będę się musiał bronić obciążony dodatkowo tymi zeznaniami. Chodzi mi tu głównie o odpowiedzi na pytania - czy kupowałem, jak zamawiałem, jak płaciłem, po co mi to było, do czego służyły, czy nie zaszkodziły, czy udzielałem itd.
Najchętniej odmówiłbym odpowiedzi na wszystkie pytania właśnie z tego powodu, że nie chcę by to było wykorzystane później przeciwko mnie w mojej sprawie. A gdyby moja sprawa została najpierw umorzona (na co liczę) to czy mogę się zasłonić tym, że nie chcę mieć w przyszłości problemów gdyby zdarzyła się taka sytuacja, że by mnie znowu złapali.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5 / / 0
OK, dzięki. Nie jestem prawnikiem i kwestie prawne są mi obce (a wręcz wydaje mi się to wszystko jednym wielkim absurdem).
Zastanawiam się na ile mogę zasłaniać się niepamięcią w przypadku tych pytań na które odpowiedź znam (zaznaczam, że nie znam odpowiedzi na pytanie ile razy kupowałem, za ile, jak to wyglądało itp.).
Dodatkowo - czy mogę odmówić zeznań wiedząc, że to co odpowiem może być wykorzystane przeciwko mnie w momencie gdy postawią mi zarzuty za posiadanie (czy to teraz jeśli ruszy sprawa czy może w przyszłości gdyby mnie złapali z jakimś nielegalem). Bo nie chcę sytuacji, że tu coś odpowiem, a potem będę się musiał bronić obciążony dodatkowo tymi zeznaniami. Chodzi mi tu głównie o odpowiedzi na pytania - czy kupowałem, jak zamawiałem, jak płaciłem, po co mi to było, do czego służyły, czy nie zaszkodziły, czy udzielałem itd.
Najchętniej odmówiłbym odpowiedzi na wszystkie pytania właśnie z tego powodu, że nie chcę by to było wykorzystane później przeciwko mnie w mojej sprawie. A gdyby moja sprawa została najpierw umorzona (na co liczę) to czy mogę się zasłonić tym, że nie chcę mieć w przyszłości problemów gdyby zdarzyła się taka sytuacja, że by mnie znowu złapali.
Jeśli odpowiedź może Ci zaszkodzić możesz odmówić odpowiedzi na to pytanie. Na start powinni cię pouczyć o Twoich prawach i obowiązkach jako świadka i dać Ci taki właśnie dokument opisujący prawnie sytuację świadka do podpisania.
W praktyce mogą Ci tylko powiedzieć ustnie, że nie możesz kłamać i tyle, lecz masz prawo odmówić odpowiedzi na obciążające Cię pytania.
A w praktyce ja bym z tego nie korzystał. Nikt Ci nie karze powiedzieć, że złożyłeś 33 zamówienia, wystarczy, że powiesz, że zamawiałeś np.: przez rok mniej więcej co 2 tygodnie. Jak pisałem oni mają rozpiskę. Ja też nie byłem w stanie sobie przypomnieć ile to było zamówień, ale wiedziałem przez jaki czas zamawiałem od tego vendora i co jaki mniej więcej okres czasu i strzeliłem, że może tyle, ale nie jestem pewien. I prawie trafiłem. Ważne by nie ściemniać, że to tylko ten jeden raz jak prawda wyglądała inaczej. Nie musisz tego pamiętać, ale poglądowo wiesz ile mniej więcej razy to było.
Na pytanie o udostępnianie mów NIE. Choćbyś to używał z kumplem, lub nawet sprzedawał. To jest tylko pomoc prawna w tej sprawie i Pan policjant, który Cię przesłuchuje ma to gdzieś, nie będzie wypytywał Twoich kumpli o to, on musi Cię przesłuchać, lecz śledztwo toczy się w Opolu, a nie u Ciebie w mieście. Ważne by zeznania były spójne.
A i możesz nie pamiętać, nikt cię do wykrywacza kłamstw nie podłączy, oni sami będą Cię wtedy nagabywać np.:
-jak były zapakowane produkty, czy w papierek, sreberko, woreczek?
-nie jestem pewien, chyba w woreczek, ale nie pamiętam dokładnie.
-czy coś pisało na tym woreczku, czy były jakoś podpisane?
-nie pamiętam, to było tak dawno.
myślę, że coś w tym stylu można mówić (choć mogę się mylić)
Jeśli chodzi o postawienie zarzutów to jesteś wtedy oskarżonym i możesz im powiedzieć, żeby Cię w pompkę cmokli i odmówić zeznań.
  • 4807 / 267 / 0
scr, to jest wezwanie na świadka odnośnie dystrybucji legalnych substancji. Nie bardzo zrozumiałem czy chcesz uzasadnić w ten sposób odmowę zeznań ale na logikę - jak powiesz że odmawiasz zeznań z powodu możliwości złapania Cię z czymś nielegalnym w razie przypału obciążysz się bardziej niż składając zeznania.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 1987 / 108 / 0
Światło - wiesz, mnie już złapali i czekam na sprawę. Jak sprawa ruszy to wtedy biorę adwokata i nic nie mówię bez konsultacji z nim. Natomiast nie chciałbym sytuacji, że zeznam coś jako świadek w sprawie vendora co będzie potem wykorzystane przeciwko mnie albo utrudni możliwą linię obrony - a takie rzeczy jak to, że zamawiałem, w jakich ilościach, po co mi to było itp. mogą mnie tutaj obciążyć. Podobnie nie chciałbym sytuacji gdyby mnie w przyszłości złapali, że wyciągną te zeznania i będzie lipa.
Jak mnie złapali i wzięli na dołek to zeznałem jedynie, że to było moje i na mój własny użytek, że nie handluję, na pozostałe pytania odmówiłem składania zeznań. Nie chciałbym by cokolwiek zeznane w innej sprawie zostało połączone z tamtą sprawą.

pierwszak - no w sumie oczywiste z udostępnianiem. Tak samo jak tutaj zgodnie z prawdą powiedziałem, że nie handlowałem, chociaż potem zastanawiałem się czy nie powiedziałem za dużo - ale potem na pewno mnie prześwietlili, śledzili i mogli sobie wszystko sprawdzić.

W sumie prawda jest taka, że pamiętam dość dobrze jakie substancje zamawiałem, jak były opisane, w jakich ilościach, jak były zapakowane, jak one wyglądały i klepały - ale skoro mogę tego nie mówić to wolałbym powiedzieć, że nie pamiętam. Zwłaszcza, że w moim mniemaniu był to jeden z lepszych vendorów (kontakt, prędkość wysyłki, ilość odczynników, nietypowa jakość odczynników), nigdy nie miałem z nim przebojów.
Uwaga! Użytkownik scr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5 / / 0
scr - nie chcę Cię martwić, ale pytania o to czy byłeś już zatrzymany, lub miałeś przeszukanie w związku z dopalaczami też padnie. Na twoim miejscu już udałbym się do prawnika. Taka konsultacja nie jest aż tak droga i w tak skomplikowanym przypadku nie warto czekać.
  • 4807 / 267 / 0
scr, jeśli masz inną sprawę to nieco zmienia sytuację bo możesz odmówić składania zeznań które obciążą Cię w innej toczącej się sprawie w której jesteś oskarżony. To jednak jest już dość skomplikowana sytuacja i jeśli sam nie znasz się na prawie lepiej to konsultować z prawnikiem który Ci pomaga przy oskarżeniu.

Tutaj fragment artykułu ze strony prawodlakazdego.com
W procesie karnym prawo do odmowy zeznań przysługuję osobie najbliższej. Definicję tej osoby zawiera art. 115 § 11 kodeksu karnego. Osobami najbliższymi są: małżonek, wstępni (rodzice, dziadkowie), zstępni (dzieci, wnuki), rodzeństwo, powinowaci w tej samej linii lub stopniu, pasierbowie. Ustanie małżeństwa lub przysposobienia nie powoduje utraty prawa do odmowy zeznań.

Prawo to przysługuje również świadkowi, który w innej toczącej się sprawie jest oskarżony o współudział w przestępstwie objętym postępowaniem. Jak stwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 23 listopada 2012 r. II AKa 323/12 "inna tocząca się sprawa w rozumieniu art. 182 § 3 k.p.k. to inne postępowanie karne, także w stadium postępowania przygotowawczego, a osoba która ma być przesłuchana w charakterze świadka w tej innej sprawie, ma nie tylko status oskarżonego, ale także podejrzanego, a oskarżenie (podejrzenie) o współudział polegać może nie tylko na współsprawstwie, ale także na innych formach zjawiskowych: pomocnictwie i podżeganiu. Wszystko to dotyczy przestępstwa, w związku z popełnieniem którego odpowiedzialność karna jest przedmiotem postępowania, w którym osoba taka ma być przesłuchana w charakterze świadka”.
Z tego co rozumiem wezwania jako świadek jeszcze nie masz, może nie dostaniesz. Poza tym mam duże wątpliwości czy zamawianie legalnych rzeczy może mieć jakiś negatywny wpływ na sprawę o nielegalne posiadanie. Tym bardziej że nie masz przecież związku oskarżeniami o dystrybucję. Najważniejsze to wypierać się udzielania i dystrybucji.
Ja otchłań tęcz, a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
  • 106 / 10 / 15
Te przesłuchania to pewnie z bazy danych vendora po jego zatrzymaniu. Czyli jak zabiorą dowolnego vendora to się trzeba liczyć z tym.
ODPOWIEDZ
Posty: 90 • Strona 7 z 9
Artykuły
Newsy
[img]
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania

Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat

Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.