Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 165 • Strona 3 z 17
  • 704 / 5 / 0
Nie wpadłem w ciąg na beta ketonach, alfie ani niczym innym.
Szlugi odstawiam z dnia na dzień.
Ale ładno mi się wpierdolić w coś, po czym mogę normalnie funkcjonować i nie widać, żem naćpany - czytaj etylofenidat i GBL.
Bo czemu ma być gorzej, jak może być lepiej?
Uwaga! Użytkownik DeathAngel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 55 / / 0
wpadam w ciag bo nie potrafie sobie odmowic na samym poczatku tzw. kac moralny lapie mnie po dluzszym czasie..zazwyczaj po to zeby sie zresetowac czasami naprawde pomaga w moim przypadku;)
:nuts: Ekstaz nawpierdalal sie..a mowilem im, ze sa bardzo mocne ! :nuts:
  • 139 / 11 / 4
Ja często wpadam w ciąg przy spotkaniu z metamfetaminą. Walę czasem kilka razy w miesiącu, a czasem i miesiąc nie tykam. A ciąg w moim przypadku zaczyna się tak. Kupuję ćwiartkę, zazwyczaj pod wieczór, ćwiartkę dzielę na 2-3-4 kreski zalezy jaki temat sie trafi, no i jedną, dwie max wciągam w dzien do kupilem. Na nastepny dzien zaczyna się zjazd no a sa te dwie kreski w samarce to sobie przyjebie jedną, potem kilka h pozniej kusi trochę to druga. Już po kilku godzinach od tej ostatniej mnie bierze taka kurwica ze bym sobie dociagnal, ze ogarniam na szybkosci hajs i lece po kolejna cwiartke.
Uwaga! Użytkownik kubbka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 30 / 1 / 0
Jeśli chodzi o narkotyki to w ciągu byłam tylko kilkudniowym. Gorzej z alko tu może to trwać znacznie dłużej. Tez przed wyjściem z domu w ogóle czy to do szkoły czy na rozmowę potrafiłam wypić żeby było trochę lepiej, żeby buc odważniejszą.
"Czyż istnieje ucieczka bardziej idealna niż ta od własnych problemów i lęków?"
  • 32 / / 0
x
Ostatnio zmieniony 21 czerwca 2015 przez paniprezes, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik paniprezes nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1509 / 223 / 0
Ze względu na prochy jakie biorę nie wyobrażam sobie życia w ciągu (mowa teraz jedynie o alkoholowym) przez dłużej niż 3 dni. Nawet na festiwalach ograniczam picie albo nie piję przez dzień-dwa festiwalu, żeby nie przeginać. Nie chleję też wtedy czego popadnie, żeby tylko pić, co robi większość moich znajomych. Nie bawię się w żaden spirytus ani filtrowany denaturat, bo to jest jak igranie z ogniem imo.
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 1042 / 150 / 0
Ciągi pojawiają się u mnie ostatnio po kannabinoidach, a kiedyś po marihuanie. Raz na miesiąc kupuję kilka do kilkunastu gramów fake# i palę dzień w dzień aż się skończy temat. Walczę z tym, ale przegrywam i do miesiąca mogę wytrzymać, potem kupuję. Nie wiem właściwie jak zlikwidować impuls kupowania tego gówna, bo jak wszystko jest dobrze, to zaczynam myśleć o tych niby rozkoszach palenia. Ale było znacznie gorzej i ciągi trwały nawet do miesiąca. Ma ktoś pomysł, żeby ostatecznie zerwać z paleniem kanna i marihuany?
  • 989 / 76 / 0
Po wytrzeźwieniu zatrzymaj się na moment, pooddychaj, zrób sobie herbaty, zapal papierosa przy otwartym oknie, postój trochę na wietrze, ochłoń i skup się na tym co czujesz. Co czujesz?

Będziesz czuł różne rzeczy. Znudzenie, samotność, złość, irytację, zmęczenie... pustkę.

I jeżeli chcesz przestać to musisz zaakceptować to, że te emocje będą się zawsze pojawiać, a ty już nigdy nie zapalisz, żeby się od nich odciąć.

One są po to, żebyś przestał palić, żebyś zaczął żyć.

Kiedy zaakceptujesz to, że już nigdy nie zapalisz, że świat wygląda tak jak wygląda i będzie tak wyglądał, wtedy się uwolnisz.

Zaczną pojawiać się inne emocje. Radość, zainteresowanie i ten rodzaj zapomnienia, w którym wszystko jest na swoim miejscu, a ty jesteś trzeźwy, a pijany życiem.

Kiedy uwierzysz, że można inaczej, wtedy zechcesz inaczej.
Egoista, ale miły.
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
  • 18 / / 0
Ja byłem dość długi czas w ciągu alkoholowym, jeszcze podczas chodzenia do szkoły (średniej) xd. Dzien w dzien piwko przed szkołą, to była norma. Mimo to jakos z tego wyszedłem bez żadnego problemu i pije teraz tylko sporadycznie, z substancjami psychoaktywnymi nie miałem tego problemu jeszcze ale jeszcze zobaczymy :D. Wydaje mi się że wystarczy trochę silnej woli i spokojnie da się wyjść z ciągów, ale pewnie każdy ma z tym inaczej
  • 326 / 33 / 0
Krótki ciąg z benzo, Klonazolam/etizolam. Wpadłem z nudy, politoksykomani i fałszywego poczucia bezpieczeństwa że mam dużo klonazolamu i łagodnie wyjdę z ciągu, pod koniec dawki 4-8mg klonazolamu na dzień, ciąg się skończył bo wylał mi się Klonazolam w glikolu. Marna odstawka na zimno ale dało rade, po 2 dniach wsparłem się malutkimi dawkami flubromazolamu i dałem rade %-D
Swego czasu byłem wjebany w DXM, fascynacja rozwinęła uzależnienie psychiczne że brałem w każdej okazji a okazji pojawiało się coraz więcej. Wjebalem sie bo podobała mi się substancja i kocham muzykę :p czysta ćpunska głupota i logika, narazie nie jestem w żadnym ciągu i żyje mi się łatwiej :D
ODPOWIEDZ
Posty: 165 • Strona 3 z 17
Newsy
[img]
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty

Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.

[img]
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju

Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.

[img]
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity

Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.