Zgadzam się jednak energia roznosiła mnie dopiero w dawkach powyżej 100 mg. Tak do nauki brałem 80 mg.
Aktualnie przestałem go jeść po 2 tygodniach codziennego stosowania i stwierdzam, że jest to najlepszy stymulant i środek nootropowy jaki jadłem. Oprócz zauważalnego zmniejszenia apetytu co bywało czasami irytujące i ogromnego podbijania działania stymulantów nie zauważyłem żadnych efektów ubocznych.
Po 100mg fenylopiracetamu i 160mg kofeiny czułem się jak po jakimś pentedronie + doszły do tego mdłości także zdecydowanie odradzam takich miksów. Aż strach się bać co by było po miksie z jakimś ketonem...
Po ilu godzinach od zażycia efekty umierały?
No oral pharmacokinetic studies have been conducted yet, but it does appear to be able to cross the blood brain barrier"
Ciekawe.
Na ile dni zażywania wystarczy ?
ZrytyŁeb:
Oprócz Phenotropilu stosowałeś powder?
Bo jeżeli nie to mam wrażenie, że proch jest znacznie słabszy chociaż też cholera wie jak z jakością albo przechowywaniem... Przymierzam się do zastosowania oryginału.
Jaką dawkę byś polecił? (Jaką masz wagę?)
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Złagodzony wyrok za przemyt narkotyków. „To od pana zależy, czy skorzysta z tej szansy”
Półtora roku więzienia za przemyt trzech kilogramów narkotyków z Holandii do Polski. W kwietniu tego roku w mieszkaniu Tomasza M. z Lęborka znaleziono duże ilości różnego rodzaju środków odurzających. Sąd Okręgowy w Słupsku zdecydował się na złagodzenie kary dla 37-latka.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?
Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.
