Dla tego różne 'zabawy' , jak najbardziej - orgazm niekoniecznie ale za to jak fajnie połączyć te zabawy z czułością, otwartą rozmową gdzie można sobie wyjaśnić tyle spornych rzeczy itp.
Oczywiście pomijam debili którzy się nażrą i pierdolą/bądź robią takie głupoty że ciężko to nawet skomentować - ale to oczywiste.Debil czego by nie wziął, zawsze pozostanie debilem;)
Odpowiadam tylko na wiadomości szyfrowane !!!!!!!!!
ja ze swoja poprzednia wielokrotnie sie po tym zabawialismy, aczkolwiek ja nigdy nie doszedlem ;) - co nie jest w tym wypadku minusem az takim. czasami nie staje - zalezy od pixy chyba. moja laska miala zawsze mega chcice na seks, ja niekoniecznie.
rastafaray pisze:czkolwiek ja nigdy nie doszedlem ;) - co nie jest w tym wypadku minusem az takim. czasami nie staje - zalezy od pixy chyba. moja laska miala zawsze mega chcice na seks, ja niekoniecznie.
Ale po kryształach emki seks jest nieziemsko zmysłowy i mój partner dochodził 3 razy (jak zapewniał za każdym kolejnym razem było jeszcze lepiej :D )
U mnie przyjemność po MDMA i koksie porównywalna. Tylko preferencje co do rodzaju seksu się zmieniają ;)
gbu pisze:Mdma to nie substancja na tzw 'rżnięcie'.
W moim przypadku sex był świetny i trwał okrutnie długo, kłopotu z utrzymaniem wzwodu nie było, ale to chyba jest kwestia indywidualna.
Po alkoholu też nie mam z tym najmniejszego kłopotu. feta i inne domieszki chyba też odgrywa tu rolę. Np. po Supermanie jest relatywnie kiepsko a po Instagramie to można z sypialni nie wychodzić.
Pozdro.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Flara wyniuchała narkotyki. Były ukryte w paczce
Ponad pół kilograma amfetaminy przechwycili funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego podczas rutynowej kontroli przesyłek w sortowni w Pruszczu Gdańskim. Narkotyki ukryte w paczce zostały wykryte dzięki czujności psa służbowego Flara.
Publikacja: ręczny system do wykrywania MDMA
Komunikat Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra Jana Sehna w Krakowie.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.