I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Pewnie na wache dostali...
Jean Cocteau
raz stoje sobie z kolegą koło trzepaka pod blokiem i coś tam gadamy, ja przodem do bloku także za wiele wzrokowo nieogarniałem i coś mówię o pałach, że ta akcja i jeżdżą nonstop, że pewnie nas zaraz spiszą czy coś, no i wykrykałem bo niemineło 5 sekund jak wyskaoczyło dwóch i nas spisali.
Raz też miałem dobry motyw mialem jak popołudniu, zimą, jak sie już ściemniło wracałem ze szkoły i poszłem sobie kupić coś do picia, a że był tylko monopol to wstąpiłem tam i zakupiłem dwa kubusie, wychodze a tam zgadnijcie kto?, gdzie ide, a po co? a na co? co kupiłeś? dwa kubusie, oto jeden, oto drugi hehe. Troche sie ździwili bo myśleli że jakąś wóde albo coś ;).
Ale ta kacja trwała niewiem, z jakiś miesiąc, i teraz już jest w miare normalnie naszczęscie.
mieszkam jakby w.. hm w getcie ;) tzn. moj blok jednoklatkowy jest otoczony dlugimi blokami, pomiedzy blokami ogradzajacymi oprocz mojego bloku jest plac zabaw, nieduze boisko, parking...
na parkinku z 5 razy dziennie stoi tajny radiowoz i namierza czy przypadkiem ktos nie uprawia nielegalnego procederu.
czterech kolesi juz scisneli, z czego jednego bardzo powaznie, bo ma postawiony zarzut posiadania bialego i zielonego w ilosciach liczonych na kilogramy [8 i 3 czy jakos tak...]. oczywisie, posiadal ale tylko zielone i byly to jednostki mniejsze o 1 rzad wielkosci, ale widac ze tanie panstwo policyjno koscielne musi miec zajebiste statystki...
co poradzic...?
jebac ich i uwazac
Ale w jednej sprawie są na pewno zgodni
Że trzeba mieć miejsce w którym można się rozjebać
Ostro zabalować a później wszystko sprzedać
Na takim glownym skrzyzowaniu w miescie co dosc dlugo trzeba stac, wiec duzo wozow stoi to nie ma praktycznie tak, zeby conajmniej jeden polizei auto nie stal na czerwonym.
Idac ze swojego domu na rynek (300 m) po drodze sie mija 5 razy radiowoz a na rynku co krok patrol.
Az sie boje pomyslec co to bedzie w lecie, chyba zeby zapalic to trzeba bedzie za miasto wyjezdzac albo w domu.
Warto pomagać.
ostatnio jak mnie trzepali to to godzine trwało, siedzieliśmy sobie z kumplami a ja oczywiście nie mialem dowodu wiec zaczely sie gadki i procedury , tak dlugo to trwało tez troche z naszej winy bo zawsze troche psom odpyskowalismy :) (jak za PRL byle by zgnoic inteligęta :D, po tym tekscie troche gosc zmiekl i zaczol sie tlu7maczyc ze tyko swoja prace wykonuje )
fakt faktem ze nie sposób przejśc ulicą nie spotykając psów na swojej drodze, a potem co sie dziwic ze nie idzie przejsc trawnikiem w gówno nie wdeptując :(
§h¶ôňgĽéĐ.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/25-06-25_narkotyki_05.jpg)
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn
Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/177-284139.jpg)
W miesiąc zarabiają milion złotych. Gangi porzucają narkotyki dla papierosów
Gangi znowu wchodzą w papierosy, znowu jest to żyła złota, a ryzyko dużo mniejsze niż przy handlu narkotykami - donosi we wtorek "Gazeta Wyborcza". W miesiąc bez żadnego problemu zarabiają milion złotych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/nowymlotek.jpg)
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą
Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.