Więcej informacji: NBOMe w Narkopedii [H]yperreala
Ostatnio trafiłem na opinię dotyczącą I, jakoby miał być najniebezpieczniejszym ze związków serii NBOMe,
a śni mi się już przygoda z 25I-NBOMe.
Samych przygód z NBOM dużo nie było,
25B - 1x 1mg - bez żadnej tolerancji - było dość kiepsko
25B + 25C - 2mg + 1 mg - po trzech dniach od 1mg NBOMe - było spokojnie, ale całkiem przyjemnie wizualnie
natomiast ostatnio z 22,5 mg 4-HO-DET było prawie pięknie, ale niestety króciutko :(
W związku z powyższym zastanawiam się czy dawka 3mg 25I-NBOMe, może rzeczywiście być niebezpieczna?
Podczas żadnej z przygód nie uświadczyłem bodyloadu, może delikatna zmiana ciśnienia.
Jeśli mogę, proszę o opinie ;)
Witaj w Krainie Dziwów, Alicjo.
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
Sierpień pisze:@up: chyba dorzucać? Nie warto, bo nie zadziała.
Zadziała normalnie, można dorzucać - bynajmniej 25 C Nbome. Nikogo nie zachęcam do takich dawek (już przy mniejszych były zgony - choć chyba wyjątkowo słabe osobniki) ale ja w ciągu nocy przerobiłem 4,8 mg + 3,6 + 2,4 czyli 4listki + po 5h 3 i po 4h 2 kolejne. Przy 4,8 miałem niezmiesko straszny bodyload, rzyganie i strach przez pierwsze 40 min i najlepszą fazę życia resztę nocy - kolejne 3 dni wyglądałem jak obrzydliwie
Nawet 1,2 +1,2 po czasie zadziała normalnie. Ja nie odczuwałem najmniejszych zmian przy dorzucaniu a przerobiłem łącznie 30 listków po 1,2 mg
tylko serio uwaga Nbomy wyglądają na strasznie toksyczne i 25C to chyba wersja najmniej inwazyjna,
rafalzientala pisze:można dorzucać, ale działa krócej. Osobiście 1,2 mg 25cNbome nie robi mi nic na oczach. od 1,8 wg mnie zaczyna sie zabawa ;)
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/4/4b17ca50-373f-49aa-af7d-42d0d14a9af5/139300940_1100342633772022_2875465868125423572_n.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250823%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250823T130202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=f14921ab5be3cdef600d85a4be85cb732b4846be45658c2b6710d42fae7fe018)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.