Od lat po odstawieniu zmagam sie ze schizofrnia paranoidalna, cos co kiedys bylo mnie przyjemnoscia rekreacyjna wraz z doborem niedobrego towarzystwa, zaczelo mi mieszac w mogzu.
Po latach psychicznych cierpien, i ciaglej derealizacji i rozwalenia psychicznego postanowilem odebrac sobie zycie, najpierw to byly chwilowe impulsy, potem ciagle upewnianie sie ze jednak z tego nie wyjde, dzis jestem na olanzapinie i kwetaplexie, (o ile dobrze to wymawiam) i jest miarodajnie, dzien za dniem jakos leci, jednak jakos mnie nie zadowala. Nie wiem ile jeszcze w takim stanie bede wegetowal, niby to wszystko jest takie, jednak zycie ktore mnie czeka to ciagle pasozytowanie na mamie ktora mi zostala i sprawianie bolu bliskim, swoim psychizcznym otepieniem, to nie jest cos co mozna przeczekac, niedlugo zacznie sie piaty rok moich cierpien i zagubienia.
Wszystko mam zaplanowane, specyfik ktory zamowilem az z chin czeka na mnie aby mnie otroc, kiedy, nie wiem ale moze kiedys zdobede sie na odwage aby po niego siegnac, pisze tutaj bo byc moze ktos jest w podobnej sytuacji jak moja i chcialby sie spotkac, albo do wspolnego samobojstwa, albo nie wiem. ROzmawiac specjalnie o tym nie chce, chce podkreslic ze narkotyki moga miec faktycznie zly wplyw na niektorych ludzi sczegolnie przy zlym set and settings.
wiem ze moge byc za to zlinczowany, ale byc moze jestes tam i cierpisz, napisz a moze zrobimy to razem,
Skorp pisze:chce podkreslic ze narkotyki moga miec faktycznie zly wplyw na niektorych ludzi sczegolnie przy zlym set and settings.
Na chuj ściągać truciznę z Chin skoro na wyciągnięcie ręki ma się setki równie skutecznych możliwości? :-D
derb pisze:Opowiedz coś o tymSkorp pisze:chce podkreslic ze narkotyki moga miec faktycznie zly wplyw na niektorych ludzi sczegolnie przy zlym set and settings.
Skorp pisze:jednak zycie ktore mnie czeka to ciagle pasozytowanie na mamie ktora mi zostala i sprawianie bolu bliskim, swoim psychizcznym otepieniem, to nie jest cos co mozna przeczekac
Nie rozumiem tylko czemu akurat tutaj piszesz, a nie na jakimś forum dla schizofreników.
wydaje mi sie ze tutaj jest wiecej otwartych ludzi,
Opowiedz coś o tym
Skorp sugerowaliśmy Ci żebyś 'opowiedział swoją historię', szczególnie co brałeś, i w ogólnie jak to się stało, że zdiagnozowano u Ciebie shizo. Myślę że jest co opowiadać, ale jak nie chcesz to twoja sprawa ;p.
Bo trzeba pamiętać, ale tak wewnętrznie, że tym bardziej masz być apodyktyczny i wyjebany na człowieka z im większym skurwielem się zadajesz. Takie znajomości to 100% teatr
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Donald Trump podpisał ustawę rekryminalizującą produkty z konopi zawierające THC
Historyczny zwrot w amerykańskiej polityce konopnej. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę budżetową, która zawiera kontrowersyjne zapisy. W praktyce oznaczają one rekryminalizację konopi w USA. Nowe prawo uderza w tysiące produktów z THC, w tym popularne Delta-8. To radykalne cofnięcie liberalizacji, którą Trump sam wprowadził, podpisując słynną ustawę Farm Bill w 2018 roku. Decyzja zapadła po tygodniach paraliżu rządu. Izba Reprezentantów przyjęła pakiet w środę, głosami 222 do 209.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
