TALK - Rozmowy [H]

[blablab]

Nie.

[Wawoj]

Ale pomysl mi przez Was wpadl do glowy i sie nie odczepi. :-D Juz dwa razy bylam na muchomorach, niestety dalej nic... ale jak beda. Hehe.

[White_Power]

Ja byłem w lesie po 3 meo i też nie znalazłem muchomorów

[pletzturra]

Odstąpię. Moja matka jak jeździ na grzyby to wiecznie jest zdenerwowana, bo dużo muchomorów.

[dziodkadziod]

NIE ZNALAZLEM WATKU NT temat dlatego ptam zajebialem kilk h temu 20mg klonow + browce rozne mocne i wino ale chcialbym przyjebac terac 3 meo PCP wiem ze to nie MXE ale pytanie ile walnac zeby nie przesadzic .

NAJWAZNIEJSZE JEDNAK CZY JEST SENS czy sie nie zrownowaza i gowno z tego bedzie - zabierzam na oko 3 meo PCP ale mam wage wiec moze tak 20 mg co mysliscie - PROSZE O SZYBKA ODPOWIEDZ - jesli przesadze albo jakies skutki uboczne to mam przeciez jeszcze clony co nie :finger:

[kapitanxsova]

http://naforum.zapodaj.net/c4bc6a4bc865.gif.html daj spokój po benzo szkoda jeść dysocjanty, do tego jeszcze alkohol, narobisz sobie jedynie przypału, albo nawet coś ci sie stanie.

[Pandaeb]

Gdzieś na początku tego wątku padło stwierdzenie, że palone dawkuje się "nieznacznie mniej" niż jedzone - miałem ostatnio z nieuwagi mocno pojebanego tripa właśnie po tym - najpierw odważałem substancję dla znajomego (20mg, a więc malutko), a potem tylko wytarłem ręce zamiast je umyć i zacząłem nabijać bongo. W jakiś sposób musiałem zabrudzić zielsko tym 3-MeO-PCP, bo po dwóch buchach porobiło nas tak, że kompletnie nie wiedziałem gdzie jestem, kim on jest, ile mam lat, co ja w ogóle w życiu robię i tego typu rozkmniny - kompletna amnezja. Później jak z nim rozmawiałem, to potwierdził że czuł się niemal tak samo, a w dodatku że jest Anglikiem i po polsku niby mówić potrafi, to po spaleniu tego ledwo potrafił skonstruować proste zdanie po angielsku, jeszcze mocno koślawiąc wyrazy.

Także przestrzegam jednak przed paleniem - imo dawka do wapo to max 5mg.

[dziodkadziod]

Gdzieś na początku tego wątku padło stwierdzenie, że palone dawkuje się "nieznacznie mniej" niż jedzone - miałem ostatnio z nieuwagi mocno pojebanego tripa właśnie po tym - najpierw odważałem substancję dla znajomego (20mg, a więc malutko), a potem tylko wytarłem ręce zamiast je umyć i zacząłem nabijać bongo. W jakiś sposób musiałem zabrudzić zielsko tym 3-meo-pcp, bo po dwóch buchach porobiło nas tak, że kompletnie nie wiedziałem gdzie jestem, kim on jest, ile mam lat, co ja w ogóle w życiu robię i tego typu rozkmniny - kompletna amnezja. Później jak z nim rozmawiałem, to potwierdził że czuł się niemal tak samo, a w dodatku że jest Anglikiem i po polsku niby mówić potrafi, to po spaleniu tego ledwo potrafił skonstruować proste zdanie po angielsku, jeszcze mocno koślawiąc wyrazy.

Także przestrzegam jednak przed paleniem - imo dawka do wapo to max 5mg.

CHyba wiem o czym mowisz wczoraj mialem podobna akcja (tak apropo zescie mi 4 posty wyjebali bo oftop czy niezrozumiale- a umiecie pisaca po 15 klonach i % ) dobra nie wazne i tak pisze na nowym profilu.

DO sedna wczoraj wchodzily alko 2 chyba potem pod jezora 30 mg bo znalazlem ostatnia resztke - potem o 22 wyszedlem w krotkim rekawie na dwor (niby lato jeszcze) ale pizdzilo niemilosiernie - tam jeszcze 2 browce faje i oczywiscie troche grassu - efekt taki ze gadalem jak naspidowany ale bez sensu co chwile gubiac watek a nogi z waty ze ledwo doszedlem do domku choc wszystko dzialo sie 200 m od chaty kolo 24 h ale 3 meo pcp i % i ziolem zwala z nog i placze jezyk niesamowicicie

Ps a ciagle jestem na klonach ale delikatnie no ale to troche takie dorzucanie do ognia (nawet jak sie bralo rano)

[Anon]

Od wczoraj jest już kalendarzowa jesień, to dlatego przepizgało.
3-MeO-PCP to dla mnie dyso które jest właśnie najbardziej tolerancyjne na łączenie z alkoholem, wybacza o wiele więcej niż pozostałe dysocjanty.
Pewnie pozamiatało cie tak bo wymieszałeś alko+mj+klony a na to nałożyła sie faza sporej dawki 3-MeO. Nie ma w tym absolutnie nic nadzwyczajnego że cie zniszczyło.

[White_Power]

Bez tych klonów już było pozamiatane a co dobiero mieszając benzo.

Generalnie kiedyś wbiłem na melanż na miksie dyso+mj+alko i generalnie szybko zakończyłem, pamiętam tylko screenshoty. Jakieś pomieszanie z popierdoleniem, dobrze że nie wyszedłem wtedy na ulicę bo jeszcze trochę a bym coś odjebał karnego w takim stanie