TALK - Rozmowy [H]

[Onyks]

Zwaporyzowałem alfe na początku uczucie dziwne, dość nieprzyjemne. Potem powtórzyłem kilka razy i już było spoko, taki fajny dreszcz emocji i euforia. Dym ma dziwny smak/zapach, nie umiem go określić, ale jest całkiem spoko. Sort chyba dobry, bo porobiło dobrze. Na pewno powtórzę jeszcze, bo nie wykorzystałem całego gieta. Polecam ogólnie, fajna sprawa.

[DeathAngel]

Oj, widzę, że w poprzednim poście chyba alfa dalej trzymała.
No, koniec końców:
Zjezdone solidne śniadanko, do tego duża ilość wody + 2 gramy witaminy C.
Popite 2ml GBL (ze zmęczenia prawie usnałem), które nieprzyjemne skurcze mięśni zmieniły w wielką rozkosz :-D .
Na koniec 1mg etizolamu, chwilę pozamulałem, a teraz skutki zejścia są dużo bardziej zminimalizowane.
Za jakies 3 godzinki znów pójdzie 1mg eti i spanie!

PS Śmieszne są te halucynacje ze zmęczenia :listen:

[MrGnat]

Dym ma dziwny smak/zapach, nie umiem go określić, ale jest całkiem spoko

Jebał spermą? xD bo najlepsze sorty alfy jakie próbowałem właśnie tak śmierdziały przy vapo. :D

[White_Power]

Mnie to zawsze pachniało spalonym mlekiem jeśli ktoś gotuje mleko w jednym garnku z gumowymi kapciami z azjatyckiego bazaru

[WildMonkey]

Przez dwa dni przerobiłem 1g alfy i jestem bardzo mile zaskoczony.Brałem jednorazowo 40mg donosowo co objawiało się bardzo fajną nienachalną stymulacją i brakiem kłopotów z sercem.Zejścia też nie zauważyłem.Ogólnie bardzo na plus

[Onyks]

Jebał spermą? xD bo najlepsze sorty alfy jakie próbowałem właśnie tak śmierdziały przy vapo. :D

Aż wstyd kurwa pisać, ale żebyś wiedział stary trochę jakbym wdychał opary z gotowanej spermy. Wolałem myśleć, że mi się to wydaje, ale widzę że nie

Dzisiaj znowu wapo wapo wapo, nie spałem w nocy, troche mnie łeb nawala, ale potem pewnie wszystko się wyrówna. Trzeba dotrwać do końca sortu, w końcu to pieniądze nie

[NieZaczynaj]

Jaką formę miałeś?

a) nieduży kryształ przezroczysty "jak potłuczone szkło",
b) small cristal, mleczne malutkie kamyczki
c) kryształ big crystal mleczne kamyki.

[hyber123]

Wczoraj miałem pierwszą w historii pozytywną fazę z alfą ( a może 5 razy ją brałem - za każdym razem niepowodzenie) bez kosmicznego zjazdu, odmóżdżenia czy telepania całego ciała.Co prawda czuje się trochę moralnie kiepsko z faktu, iż wiązało się to z pierwszym i.v w karierze-czego nigdy nie popierałem, ale świadomie nie wyobrażałem sobie brać tego "znowu" na sniff. Dawka 10 mg/cent , po 2 godzinach dorzutka podobnej dawki. Wróciłem do domu, kolacyjka, kąpiel i do wyra.Miłe zaskoczenie ale i tak jestem tego zdania że alfa nie jest tego warta.

(miałem w formie przeźroczystych kryształków)

[White_Power]

Kryształy alfy są królestwa warte
evviva l'arte

[NieZaczynaj]

^ tak jakby (sic)

To będzie działać i działać. Twardy sprzęt.