Pochodne dwuazepiny, które nie są dostępne w obiegu medyczno-farmaceutycznym.
ODPOWIEDZ
Posty: 397 • Strona 4 z 40
  • 316 / / 0
Ja nie wiem w takim razie jakim cudem waliłem po 500mcg IV i po prostu szedłem spać, bez efektów ubocznych typu odpierdalanie, nawet po obudzeniu się.
Uwaga! Użytkownik UsmiechnietaMorda nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 992 / 17 / 0
Nie zauważyłem, że vendor dał mi 2x200mcg i zapomniałem tego przeciąć na pół.... i na fazie dorzuciłem jeszcze 2mg diklazepamu. Wydaje mi się, że to dobre benzo, alpra-bromkiem pomieszana. Jak doszedł diklazepam to profil się zmienił ostro i pamięć urywało. Łatwo na tym odwalać. Ale miłe jest. Gdyby działało tyle co diklazepam to bym brał.
SHHHHHEEEEEEEEIIIITT
  • 316 / / 0
To jest naprawdę zajebiste benzo jak się nie przesadzi z dawką. Stuknalem 200mcg IV około 18:30 i nie dość że zajebiście przedłużyło działanie i wzmocnilo bfa (2mg w jednej pompie z flubro), to po skończeniu działania bfa odczulem, że w końcu ŻYJĘ, a nie tylko egzystuje. Akurat dzisiaj wrócił mój brat i odwiedzili nas dziadkowie, ja też po dłuższym czasie nieobecności w końcu jestem w domu. Nie pamiętam kiedy tak dużo radosnych chwil spędziłem bawiąc się z rodzeństwem odkąd parę miesięcy temu wpadłem w politoksykomanski ciąg.
Jutro spróbuję stukać tyle samo i zobaczę czy też tak cudownie zadziała. Jezu, jakie piękne uczucie wyjść w końcu z tej krypty z pecetem zwanej moim pokojem...
Uwaga! Użytkownik UsmiechnietaMorda nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 238 / / 0
Mam to benzo w bottlerach po 0,2mg. Zarzuciłam dwa razy po jednym bottlerze. Za pierwszym razem (rano, przez pracą) do buzi i jak cukierka potraktowałam. Samo wejście odczuwalne, ale potem działania zauważalnego brak. Za drugim razem (wieczorem, lekko zmęczona po pracy) na dziąsło (choć zbytnio się nie przyłożyłam do tego i bottler trochę przesuwał się), nie zauważyłam nawet tego wejścia co wcześniej, może minimalne rozluźnienie, ale nic poza tym. Po ponad godzinie wypiłam piwo, spaliłam pół lufencji mj i wtedy ścięło mnie z nóg. Ledwo mogłam ustać przez chwilę, więc jak najszybciej udałam się w kierunku łóżka, posłuchałam może z piętnaście minut muzyki i zasnęłam, jednak efekt ten przypisuję w głównej mierze zmęczeniu i piwu.

Za mała dawka? Zły sposób aplikacji? Tolerancji na benzo brak. Doświadczenia w tej grupie substancji zresztą też.
życie jak las vegas parano
  • 3362 / 352 / 0
Benzo nie jest do cpania.
  • 42 / / 0
U mnie dawka na dzień to 0.3mg i jest fajny efekcik przeciwlękowy i rozluźniający :-) Na zwałkę bym proponował 0.5mg :-) Zaznaczam jedak że ważę 102kg hehe
  • 618 / 110 / 0
a czy małe dawki, rzędu 0,2mg nadają się na dzień w sensie poprawy samopoczucia (na skręcie z ciągu PST), lekkiej prospołeczności i zniwelowania lęków podczas dnia? czy jak wezmę po śniadaniu i po mocnej kawie małą dawkę, nie zasnę w pracy lub czy będzie zaburzone logiczne myślenie (praca umysłowa)? czy wygląda się po dawce do 0,3mg jak naćpany, tak jak po klonach?
  • 316 / / 0
Ja 0.2 wale w takim celu ale IV i u mnie idealnie spełnią swą rolę. Ale już mam tolerke wyrobiona.
Uwaga! Użytkownik UsmiechnietaMorda nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 618 / 110 / 0
ja IV nie mam zamiaru, nigdy niczego. Flubromazolam zamówiłem blottery po 0,2mg to się najlepiej pod język daje, nie? :-) Cieszę się, że u Ciebie spełnia swoją rolę, ja prawie w ogóle nie mam tolerki na benzo, a zamówiłem 50mg tego i chcę jakoś mądrze to rozdysponować na zejście z ciągu ponad pół rocznego z PST (wcześniej była 1,5 roku koda), aby w pracy być w stanie się porozumiewać z ludźmi szczególnie przez ten pierwszy, najcięższy tydzień
  • 316 / / 0
No to wydaje mi się, że przy zerowej tolerce na benzo taki blotter pod język będzie ok :)
Uwaga! Użytkownik UsmiechnietaMorda nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 397 • Strona 4 z 40
Newsy
[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
„Czyste” e-papierosy mogą być bardziej szkodliwe niż aromatyzowane

Aromatyzowane e-papierosy są bardziej pociągające dla młodzieży i młodych dorosłych, dlatego też w wielu miejscach – w ramach walki na nałogiem – wprowadza się ograniczenia czy zakazy sprzedaży tego typu produktów. Naukowcy z Yale University. Boston University oraz University of Louisville porównali skutki wdychania „czystych” liquidów z aromatyzowanymi oraz z niepaleniem. I okazało się, że te „czyste” są pod pewnymi względami bardziej szkodliwe dla zdrowia.

[img]
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"

Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.