Więcej informacji: Alfa-pirolidynoalkilofenony w Narkopedii [H]yperreala
Nie cytuj w całości posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim. Usunąłem cytowanie #czeslaw
Życie to najlepszy narkotyk...
Thirteen pisze:
Jedyne co mogę powiedzieć o alfie, że nie powoduje ona schiz, tylko potęguje one te co mamy na trzeźwo. Przez kilkadziesiąt gramów alfy nie miałem żadnych schiz ani paranoi, dopóki nie nabawiłem się prawdziwej, którą alfa spotęgowała stukrotnie. Tak więc należy mieć na uwadze stan własnej psychiki w stanie trzeźwym by podejmować się brania alfy, która jest IMO tylko czynnikiem potęgującym paranoje i psychozy.
Jestem człowiekiem bardzo znerwicowanym, nerwica tego, tamtego - głównie serca, do tego czasem lęki. Alfa nie wywołuje (przynajmniej na razie...) kompletnie żadnych schiz czy paranoi, nawet serce po którejś kresce przestało mi AŻ TAK przeszkadzać - ważne, że bije równo, nie mam arytmii, ciśnienie mierzone w połowie worka - 130bpm, 132/76... czyli tylko delikatnie ponad normę, jeśli chodzi o samo ciśnienie. Akcja serca w dniu pierwszym porównywalna do tej na zejściu po przerobieniu porządnego worka 3MMC, jednak bardziej dokucza, bo ciśnie tutaj, uciśnie tam, zaboli tutaj.
Na początku, po chyba piątej, czy szóstej kresce, które początkowo były niewielkie - do 30mg, dorzucane jednak co max. 30minut - miałem lekkie zawroty głowy, razem z drętwieniem rąk przyprawiło mnie o delikatny strach, ale trwało to tylko przez chwilkę.
Panowie parę pytań ode mnie, podsumowujące kilka rzeczy, które niełatwo znaleźć za pomocą wyszukiwarki
1. Jaka jest szansa, że podczas jakiegoś wysiłku, niekoniecznie wielkiego, nasze serce odmówi posłuszeństwa? I ogólnie, bez wysiłku, przy suplementacji, ale nie przykładając się do niej jakoś fanatycznie?
2. Czy zdarzały się zgony po tym? Nie szukałem zbyt dokładnie, ale na pierwszy rzut oka informacji na ten temat nie ma, na forum to samo.
3. Czy papieros po załadowaniu, powiedzmy, 80mg Alfy w nochal, jest w stanie zrobić nam większą krzywdę, niż sama alfa? Nie potrafię tego inaczej ująć, więc na nasz ćpuński rozum
Palę już ładnych parę lat, po niczym nie miałem problemu z fajeczką, ale przy alfie... troszkę się cykam.
4. Czy to ja jedyny z tego tematu jestem jeszcze nieprzećpany, skoro czuję wyraźną euforię? Serotoniny tam za bardzo nie czuć, może delikatne smaczki przy oralu, ale dopaminę wypierdala mi w kosmos. Już boję się tego zjazdu xD
Jak mi się coś jeszcze nasunie to spytam, tymczasem próba snu - 2mg eti i dwa piwa, trzymta się ćpaki
https://www.youtube.com/watch?v=4tX3Xh1i0A8
coś dla fanów dobrej muzyki - jeden z najlepszych koncertów ever, MIND BLOWN
Co prawda mam czasem wrażenie, że alfa wywołuje bigeminię komorową, czyli ten stan jakby serce się "dławiło" mówiąc kolokwialnie, mocne uderzenie/skurcz w klatce poprzedzone słabo wyczuwalną pracą serca. Dosyć nieprzyjemne.
Kolejny raz stwierdzam, że pierwsze 3 dni na alfie to istna masakra. Jeden z minusów właśnie alfy, że wymaga ona "wyrobienia" się receptorów w mózgu i dostosowaniu się organizmu do takiej ilości dopaminy i noradrenaliny. Myślę, że po paru dniach przestawia się "set point" tych neuroprzekaźników na wyższy, czego efektem jest bardzo mała ilość skutków ubocznych występujących po 4-7 dniach w porównaniu do tej masakry co jest pierwszego dnia.
Aczkolwiek uważam to jednocześnie za duży plus, ze względu na to, iż wiele osób uchroni to przed wjebaniem się i zasmakowaniem tego "cracku dla ubogich"
Co do serotoniny. Nie wiem na ile to sprawka noradrenaliny, ale źrenice jak 5zł są po alfie.
Życie to najlepszy narkotyk...
Thirteen pisze:
ten stan jakby serce się "dławiło" mówiąc kolokwialnie, mocne uderzenie/skurcz w klatce poprzedzone słabo wyczuwalną pracą serca. Dosyć nieprzyjemne.
Pewnie miał na to wpływ brak snu, cała nocka na alfie...
https://www.youtube.com/watch?v=4tX3Xh1i0A8
coś dla fanów dobrej muzyki - jeden z najlepszych koncertów ever, MIND BLOWN
playerek pisze:Ja ostatni etap badań przeprowadzałem właśnie na resztce substancji nie będącej szczelnie zamkniętej. Leżała tak pół roku w kącie, co prawda suchym i ciemnym, ale z wolnym dostępem powietrza. Różnic w reakcyjności - brak/na granicy błędu statystycznego.
johndoe77 pisze:Chyba zaraz kogoś wkurwie tym siekaniem pytań co chwilę ale co począć.Alfa może długo poleżeć nie trzymana w samarce tylko tak bez niczego?Nie spsuje się,za szybko?Bo chcę trochę odłożyć na dalszą przyszłość a taka w formie małego kryształu wygląda bezprzypałowo,ot jakiś paproch w kącie,samarka jest dosyć wymowna.
Jest to kryształ więc na pewno ma bardzo małą lotność i niedużo Ci zniknie ale ja bym tego nigdy nie zrobił ponieważ:
1. Ktoś Ci sprzątnie albo zawieje wiatr i...
2. Zobacz sobie na dowolny mebel, ile się kurzu odkłada, jeśli nie jest sprzątany przez 2 tygodnie. Chcesz wpierdalać alfę z kurzem i śmieciami? Jeśli tak to jestem zażenowany bo uważam, że nawet ćpać trzeba z kulturą.
Pisząc to poszukałem tematu o skrytkach(pomysły itp.) na HR ale nie znalazłem. Da ktoś link jeśli jest?
Waporyzował ktoś alfę od G z żarówki? Zostawał wam w miejscu kropli taki jakby spalony karmel? Zastanawiam się czy żarówka jest czymś pokryta od wewnątrz lub były jakieś zanieczyszczenia w towarze a może to po prostu normalne?
Dziś spróbowałem pierwszy raz waporyzować i pewnie coś źle bo taka sama ilość jak oralnie ~20mg zadziałała bardzo słabo a po takiej dawce p.o. czuję działanie wyraźnie a fanem naspidowania też nie jestem.
Tolerki na pewno nie mam bo oprócz tego, że ostatnio w sesji poszło mi z 0.5g etylofenidatu bo mam dwa kierunki i nie dawałem rady, to bardzo sporadycznie się zajadam cukierasami z czego głównie psychodelikami.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/8b72afbe-e56c-43e8-8ac7-88576d557681/papaskr%C4%99twtf.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250811%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250811T085002Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=2e66d6549410e9635e9bd8df05ae79a9273325e64aa7f404f7cde41acb3b81e1)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kluczborkprasowy.jpg)
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki
Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.