4-HMC, efedron, metkat. Charakterystyka i metody otrzymywania.
Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 399 • Strona 13 z 40
  • 3523 / 51 / 0
tak jak kfap pisze z czymże ja osobiście nie czekam jakiegoś z góry ustalonego czasu a po prostu aż pojawią się kłaczki. Wtedy metkacik jest już gotowy. No i dodam,że według mnie metkat robiony na ciepło jest dużo lepszy od tego robionego metodą zimnowodną. Jeśli chcecie mieć metkata w 15 minut to tylko metoda ciepłowodna,a i zejścia nie są tak dotkliwe :finger: :finger:
  • 65 / 1 / 0
metodą ciepłowodną , a po zmieszaniu składników też nie wrzucasz do lodówy? a zresztą nie ma takiej opcjik zeby byla zawysoka temp i reakcja sie zjebała jeszcze w takie upalne dni?! i tym sposobem kotek gotowy do filtracji ma kolor jednolity czy sa widoczne 2 warstwy rózniące się od siebie?
  • 3523 / 51 / 0
bezniku2 pisze:
metodą ciepłowodną , a po zmieszaniu składników też nie wrzucasz do lodówy? a zresztą nie ma takiej opcjik zeby byla zawysoka temp i reakcja sie zjebała jeszcze w takie upalne dni?! i tym sposobem kotek gotowy do filtracji ma kolor jednolity czy sa widoczne 2 warstwy rózniące się od siebie?
nie, nie wrzucam do lodówki,wszystko ma temperaturę pokojową. Po takiej krótkiej reakcji kotek przed filtracją ma kolor jednolity, gdyby odczekać jakiś czas to zacznie się oddzielać górna bezbarwna warstwa.
  • 65 / 1 / 0
no dobra , a po zmieszaniu jak zacznie sie gotować (pianka) to najprawdopodobniej kotek może bys zjebany i nie działajacy należycie? i jeszcze pyt mam taki kotek jak mówisz który bedzie dłużej stał niż te 15 min bedzie mocniejszy czy bedzie tracił na mocy jak tak to po ilu min?>!
  • 3523 / 51 / 0
bezniku2 pisze:
no dobra , a po zmieszaniu jak zacznie sie gotować (pianka) to najprawdopodobniej kotek może bys zjebany i nie działajacy należycie? i jeszcze pyt mam taki kotek jak mówisz który bedzie dłużej stał niż te 15 min bedzie mocniejszy czy bedzie tracił na mocy jak tak to po ilu min?>!
Jeśli zacznie się gotować zaraz po zmieszaniu składników to albo nie dodałeś octu,albo temperatura była zbyt wysoka. Ostatnio jednak byłem zmuszony robić kota właśnie z wody która stała w samochodzie i była w chuj ciepła. Cała reakcja zajęła może z minutę i była pianka,ale o dziwo kot klepał należycie. Taki kotek który stoi dłużej niż 15 minut z mojego doświadczenia ani nie traci ani nie zyskuje na mocy, ale nie mam doświadczenia z takimi które stały dłużej niż 2 godziny.
  • 157 / / 0
Mam pytanko. Czy ocet spirytusowy można zastąpić czymś innym? Nie mogę kupić octu spirytusowego 10%, są same jabłkowe i winne :( Zostaje mi reakcja bez octu z kwasem po, ale to dlugo trwa i trzeba chłodzić wszystko...
  • 165 / 3 / 0
Lebiedz pisze:
Mam pytanko. Czy ocet spirytusowy można zastąpić czymś innym? Nie mogę kupić octu spirytusowego 10%, są same jabłkowe i winne :( Zostaje mi reakcja bez octu z kwasem po, ale to dlugo trwa i trzeba chłodzić wszystko...
Najlepiej będzie jak spróbujesz, nie pamiętam dobrze,ale chyba kiedyś robiłem na jakimś winnym czy innym badziewiu i wychodził. Zrób za królika doświadczalnego %-D
Uwaga! Użytkownik WildMonkey-Sverige jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 314 / 4 / 0
Ja bym dojebał balsamicznego, z koperkiem. %-D
  • 121 / / 0
Dodalem kiedys kiedys octu jablkowego i kot nie wyszedl. Tzn. byl, ale nalykalem sie takich ilosci pseudoefedryny, ze serce dwa dni czulem. Ale moze cos innego bylo przyczyna :D


Swoja droga to sprobowalem przed chwila tego przepisu, jedynie lepiej zrobilem ekstrakcje pseudoefedryny z acataru za pomoca spirytusu, potem wody. Uzylem wiekszej ilosci wody (7ml, nie chcialo mi sie odparowywac wiecej(. Po 3 minutach zaczela sie robic pianka, wytworzylo sie cieplo, kolor byl jednolity, zapach zanikal z kazda minuta i mial na koncu delikatny zapach marcepanu/owocow. Filtracja przebiegla znakomicie, ostateczny roztwor mial jasny kolor moczu. Mieszalem srobokretem, dosyc energicznie w kieliszku 50 ml.

O dzialaniu jeszcze sie jeszcze nie wypowiem, ale bede edytowal posta. Klasycznie zapodalem doustnie - nie wiem jak w ogole mozna wstrzykiwac sobie to w kanal. Nie chce nikogo urazic, wasza sprawa, zdaje sobie sprawe, ze przyjemnosc jest o wiele wieksza, uzaleznienie jest silne, ale nigdy nie zrozumiem dlaczego ktos chcial to zapodac i.v chociaz raz w zyciu.

//edit: Minelo pol godziny. Dzialanie poki co dupy nie urywa i juz raczej nie urwie. Moja tolerancja ksztaltuje sie na tym, ze w zyciu spozylem kota moze 6 razy doustnie w przeciagu roku. Jednak roznica jest taka, ze czuje sedacje, brak tepego pobudzenia jak ostatnio przy zwalonej reakcji na zimno w lodowce. Typowe drzenie konczyn, Teraz po prostu siedze i jest chillout, puls ten sam. Zaraz wypije energy drink i zobacze co sie stanie.

//edit 2: po monsterze energy drink i papierosie caly czas to samo. brak specjalnej stymulacji, typowy efekt antydepresyjny. dzialanie zupelnie inne niz zwykle (potrafilem wypic w trakcie dzialanie 4 litry wody z powodu suszy w ustach i gardle). Brak typowego rozgadania. Generalnie dziwne i kaprysne dzialanie.
  • 2921 / 243 / 0
Parathormon pisze:
Ja już się stąd odmeldowuję bo tak niekumatego audytorium nie ma chyba w żadnym dziale...
Jeśli w co trzecim poście jest jakiś przepis na syntezę metkata to co się dziwisz - idzie zgłupieć do reszty. Ja mimo że nie mam problemów z logicznym myśleniem to też się gubię - kto ma rację i czyj przepis lepszy, a w zasadzie modyfikację każdego kroku najlepiej byłoby sprawdzić empirycznie aby ocenić czy wpływa pozytywnie czy negatywnie na moc produktu końcowego.

Ja niestety nie mam na to czasu, funduszy ani ochoty - metkata stukam raz na parę miesięcy, więc naprawdę byłbym rad, gdybyś Ty (albo ktoś z podobną wiedzą chemiczną) opisał poszczególnie każdy krok oraz wyjaśnił, dlaczego należy go wykonywać tak a nie inaczej, co się zjebie jeśli zrobimy go inaczej oraz dlaczego. To, że ktoś poda przepis 'zrób to, potem tamto a na końcu jeszcze to' niewiele mówi, a nie każdy ma czas i możliwość, aby uczyć się chemii od podstaw aż do zaawansowanych zagadnień tylko po to, aby raz w miesiącu sobie strzelić dobrego kota ;)

I w końcu lepiej ocet dodać do wyekstrahowanej pefki czy do nadmanganianu potasu ? Ponoć w tym drugim przypadku KmNO4 przekształca się w MnO2, który jest słabszym utleniaczem i powstaje silniejszy produkt, ponieważ wiązania cząsteczki pseudoefedryny nie są tak agresywnie rozrywane do benzaldehydu i jest czas, aby pefka spokojnie przereagowała. Ale to moje przypuszczenia na podstawie tego co przeczytałem - znów kłania się brak weryfikacji tych informacji przez fachowca :-)
Dawny nick: tur3k
ODPOWIEDZ
Posty: 399 • Strona 13 z 40
Newsy
[img]
Raport unijnej agencji ds. narkotyków: Polska na czele produkcji syntetycznych katynonów

Polska jest na czele europejskiej produkcji syntetycznych katynonów, jednej z najczęściej nadużywanych substancji psychoaktywnych - wynika z raportu Agencji Unii Europejskiej ds. Narkotyków (EUDA). Przy wytwarzaniu narkotyku współpracowały polskie i ukraińskie grupy przestępcze - dodano.

[img]
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą

Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.

[img]
Pierwsze takie badania obaliły popularny mit

Mikrodawki LSD zyskały popularność jako potencjalna metoda leczenia ADHD, ale najnowsze badanie kliniczne wykazało, że ich skuteczność nie przewyższa placebo. Choć wiele osób wierzyło w poprawę koncentracji i samopoczucia, naukowcy nie znaleźli na to dowodów.