Ostatnio miałem bardzo wstydliwy problem aż mi się głupio zrobiło siedziałem sobie z dziewczynami Kenya black girl na plaży i nie mogłem nad tym zapanować to co się działo w moich kąpielówkach na dodatek jedna z dziewczyn to zauważyła że się "uśliniłem" zaczęły się śmiać aż mi się głupio zrobiło. Co by tu zaaplikować sobie żeby zmniejszyć libido do zera na jakiś czas bo nie chce się zbłaźnić w takiej sytuacji ponownie ?
Ja bym to w żart obrócił i specjalnie powiedział "Dziewczyny, ale mi kutas szaleje jak na Was patrzę" czy coś w tym stylu :D
Tak btw. po kodeinie spada libido...
hecrop pisze:Cześć
Ostatnio miałem bardzo wstydliwy problem aż mi się głupio zrobiło siedziałem sobie z dziewczynami Kenya black girl na plaży i nie mogłem nad tym zapanować to co się działo w moich kąpielówkach na dodatek jedna z dziewczyn to zauważyła że się "uśliniłem" zaczęły się śmiać aż mi się głupio zrobiło. Co by tu zaaplikować sobie żeby zmniejszyć libido do zera na jakiś czas bo nie chce się zbłaźnić w takiej sytuacji ponownie ?
Czemu on tak gada.
Glodnyminy pisze:No właśnie co mam zrobić. Bo lekarz mi ryje łeb gadaniem że ssri dla mnie będzie najlepsze.
Czemu on tak gada.
@glodnyminy - nie cykaj sie trwalego PSSD, to sie zdarza bardzo rzadko, ja na citalopramie w ogole nie mialem ochoty na seksowanie, jak patrzylem na piersi to widzialem dwa wymiona, a w drugiej dobie po odstawce mialem takie parcie ze hoho i orgazm jak ta lala (sorry bo moze opozniony orgazm dobrze sie kojarzy, ale jak bzykasz godzine i pozniej jeszcze potrzebujesz 15 min tasowania zeby sie zlac - sorry za szczegoly (poza ntym chyba nie jestescie pruderyjni? :) ) ale taka jest prawda, w celach edukacyjnych to pisze - to to jest patologia i ktoras dziewczyna sie bedzie dziwnie na ciebie patrzec; takze nie utzosamiajmy opoznionej ejakulacji po SSRI z byciem super ruchaczem, bo wczesniej czy pozniej uslyszysz: nie mam.juz sily chodz wykoncze cie recznie/ustnie, a co bardziej inteligentna skapnie sie ze to wynik jakiejs chemii). A przede wszystkim: jak masz dysfunkcje seksualne na SSRi to masz chuja przyjemnosci z seksu - tak jakbys pompki robil.
@glodnyminy Jak masz cyka ("troche sie cykam" - YT klasyka ;) ), to zacznij od fluwoksaminy (Fevarin).
krism pisze:Ale najlepsze bo co? Ze na depresje sie leczysz? Jak tak i jeszcze nie probowales SSRakow to sprobuj. Moze nie bedziesz mial dysfunkcji. Ja mialem na wszystkich SSRakach/SNRI/TLPD, ogolnie inhibitorach wychwytu serotoniny (wiec to ja mam kurwa problem), dysfunkcje ale pociesze cie ze po odstawieniu to mija, np. po citalopramie natychmiastowo niemal. Uwazaj tylko na paro bo to najsilniejszy inhibitor wychwytu serotoniny i mi powrot do normy zajal ok. 2 miesiace. Ale nie pekaj, to ze ja i setki userow mielismy dysfunkcje nie znaczy ze ty bedziesz mial. A jak wolisz to zacznij od czegos slabszego np. Trittico, Coaxil.. Moze wystarczy?Glodnyminy pisze:No właśnie co mam zrobić. Bo lekarz mi ryje łeb gadaniem że ssri dla mnie będzie najlepsze.
Czemu on tak gada.
@glodnyminy - nie cykaj sie trwalego PSSD, to sie zdarza bardzo rzadko, ja na citalopramie w ogole nie mialem ochoty na seksowanie, jak patrzylem na piersi to widzialem dwa wymiona, a w drugiej dobie po odstawce mialem takie parcie ze hoho i orgazm jak ta lala. Jak masz cyka ("troche sie cykam" - YT klasyka ;) ), to zacznij od fluwoksaminy (Fevarin).
1 Tabletka ok. 9 (Paroxinor)
Po ok. godzinie byłem już prawie na ostatnim przestanku, w tramwaju jechałem, poczułem odurzenie, bardzo nieprzyjemne, myślałem tylko o tym by ten stan przeszedł jak najszybciej. Po ok 25 minutach byłem już u lekarza rodzinnego który mi na wczorajszej wizycie zapisał ten lek. Nadal czułem to odurzenie. Dodatkowo na brzuchu było nie przyjemnie. Po powrocie do domu czułem się nadal odurzony, już nie tak bardzo. Czułem suchość w gardle w połączeniu z brakiem pragnienia, brak apetytu, jeszcze większe rozkojarzenie niż zazwyczaj i takie ''zamkniecie w sobie'' trudności z oddawaniem moczu.
Kolejny dzień szpital. (Citalopram)
Tabletka. Po pewnym nie długim czasie znów czułem to paskudne odurzenie co po wczorajszym leku, nawet było nieco większe. Znów marzyłem by ten jak najszybciej minął. Pani pielęgniarka zmierzyła mi temperaturę miałem 38.4. Było mi zimno leżałem w ubraniu pod kołdrą, miałem przyspieszony oddech.
1:06
Czuję to odurzenie nie chcę go, chce by to przeszło. Nadal mam problemy z oddawaniem moczu, nie mam apetytu nie piję. Jestem spowolniony nie mam ochoty rozmawiać z bliskimi, wczoraj trochę to wystąpiło. Jest mi bardzo nieprzyjemnie,
2:06
Ja chcę być trzeźwy. Cały czas chcę by mi to przeszło. W tym momencie zacząłem intensywnie myśleć o opuszczeniu tego miejsca. I robiłem wszystko w tym kierunku.
Wieczór. Byłem już poza szpitalem. Na siłę zjadłem jedzenie z mac donalda. W domu zacząłem pić. Miałem już mniejsze problemy z oddawaniem moczu. Chcę się czuć ''normalnie'' Na drugi dzień ucieszyłem się że nie czuć tego co w 2 ostatnie dni. Nadal nie miałem apetytu, dopiero o 17 zjadłem śniadanie.
Tylor pisał że selegilina / moklobemid / metylofenidat to są jedyne sensowne antydepresanty, i nie zamulają. On nie poleca ssri.
tomek219 pisze: idź kurwa odrazu na ECT nie zamula i skuteczność duża
Tylor pisał że selegilina / moklobemid / metylofenidat to są jedyne sensowne antydepresanty, i nie zamulają. On nie poleca ssri.
Moklo jest kurwa niebezpieczny? Co za oszołom to wymyślił (może nie klei różnicy między odwracalnymi, a nieodwracalnymi iMAO). Jednym działa bardzo fajnie (zazwyczaj aktywizuje), innym chÓj.
Metylo- to nie kurwa Ameryka, tu się stymulantów nie przepisuje na depresje. Poza tym, pomimo, iż M. jest -brany w odpowiedni sposób- jednym z najbezpieczniejszych stymulantów, to i tak "jara" receptory dopaminowe na dłuższą metę, do tego tolerancja, pokusa zwiększania dawek... nie, denny pomysł.
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
tomek219 pisze:kurwa mph to nie antydepresant i żaden konował ci tego nie da, i 3 substancje które wymieniłeś nie są jedynymi sensownymi antydepresantami, poza tym leki się łączy w cięższych przypadkach (politerapia) i jest dużo dobrych mixów nie zamulających wręcz stymulujących, idź kurwa odrazu na ECT nie zamula i skuteczność duża
Negatywne Wibracje pisze:I pamięć rozjebana. :cheesy:tomek219 pisze: idź kurwa odrazu na ECT nie zamula i skuteczność dużaKurwa, zaprawdę powiadam Ci przyjacielu, nie słuchaj takich banialuków. Sele zajebiście ciężko dostać na deprechę, wielu osobom może pomóc, i pewnie równie wielu nie. :-p A może się okazać tak, że jakaś "głupia" fluoksetyna zadziała ja Ciebie jak boskie zmiłowanie. Trzeba po prostu sprawdzić, jak co na kogo. Po przetestowaniu wszystkich grup (haa, polska psychiatria) zazwyczaj można już wyczuć, jaki profil mechanizmu działania antydepresanta jest dla nas odpowiedni. Dla jednego zbawieniem jest kokon ssri, dla innych te bardziej działające na dopaminę itp.Tylor pisał że selegilina / moklobemid / metylofenidat to są jedyne sensowne antydepresanty, i nie zamulają. On nie poleca ssri.
Moklo jest kurwa niebezpieczny? Co za oszołom to wymyślił (może nie klei różnicy między odwracalnymi, a nieodwracalnymi iMAO). Jednym działa bardzo fajnie (zazwyczaj aktywizuje), innym chÓj.
Metylo- to nie kurwa Ameryka, tu się stymulantów nie przepisuje na depresje. Poza tym, pomimo, iż M. jest -brany w odpowiedni sposób- jednym z najbezpieczniejszych stymulantów, to i tak "jara" receptory dopaminowe na dłuższą metę, do tego tolerancja, pokusa zwiększania dawek... nie, denny pomysł.
Piracetam, po którym libido też ma skoczyć, również nic.
A w jakiej dawce brałeś ten piracetam? Mi na libido i w ogóle zaczynał działać od 1200-1200-0. Teraz biorę dwa razy tyle, do tego sulpiryd i 150mg sertraliny i zero problemów z libido, brak spłycenia orgazmu. A nawet powiedziałbym że libido mam zwiększone. Podejrzewam, że noopept też będzie miał pozytywny wpływ na to.
Dobra powtórzę się. Na libido do ssri piracetam (pewnie inne nootropy też) powinien zadziałać w pierwszej kolejności. Jak nie to trazodon, bupropion, mirtazapina, agoniści dopaminy. Ja łączyłem też z moklobemidem, ale ze względów bezpieczeństwa nie polecam - u mnie zero efektów. Ziołowe sprawy raczej bym sobie odpuścił, chociaż może niektórzy są podatni.
Na tianeptynie też nie ma zmiejszonego libido więc można zmienić lek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/metaukropol.jpg)
Raport unijnej agencji ds. narkotyków: Polska na czele produkcji syntetycznych katynonów
Polska jest na czele europejskiej produkcji syntetycznych katynonów, jednej z najczęściej nadużywanych substancji psychoaktywnych - wynika z raportu Agencji Unii Europejskiej ds. Narkotyków (EUDA). Przy wytwarzaniu narkotyku współpracowały polskie i ukraińskie grupy przestępcze - dodano.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/narkotyki-i-euro.jpg)
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą
Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mikrodawkowanko.jpg)
Pierwsze takie badania obaliły popularny mit
Mikrodawki LSD zyskały popularność jako potencjalna metoda leczenia ADHD, ale najnowsze badanie kliniczne wykazało, że ich skuteczność nie przewyższa placebo. Choć wiele osób wierzyło w poprawę koncentracji i samopoczucia, naukowcy nie znaleźli na to dowodów.