Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 4151 • Strona 146 z 416
  • 1041 / 4 / 0
Narzekacie, narzekacie, a co ja mam powiedzieć jak się właśnie z waszych postów dowiaduję, że przez 1,5 roku się trułam czymś, co praktycznie na mnie nie działało? Bo psychiatra twierdził, że działa, tylko mi się wydaje, że nie... A ja głupia wierzyłam. Może ja mam coś z neuroprzekaźnikami nie tak od tego ćpania... Albo w ogóle od urodzenia, bo i przed ćpaniem chujowo było. :huh:
Skipper pisze:
zaluje dnia w ktorym wyladowala pierwsza tabletka paro w mojej buzi.
Myślę, że bez przesady. Piszesz jakby to co najmniej heroina była.
  • 276 / 1 / 0
myślę, że nie - lek odstawiłem w połowie 2010 i do tej pory jest różnica (negatywna) w moim funkcjonowaniu poznawczym/myśleniu/afekcie/libido. Lekarze i koncerny farmaceutyczne o tym nie mówią - jest mało badań o tej drugiej stronie - wszyscy wychwalają i mówią o neurogenezie po ssri, ale już o patologii kodowania receptorów, która nie ulegnie zmianie po odstawieniu to nie bardzo
  • 36 / / 0
mam do Was pytanie, z przyczyn wlasnego zaniedbania od piatku nie biore paro i dzis cholera tez nie zlapalem lekarza, bo byl na wyjazdach, czy taka prawie tygodniowa przerwa w braniu duzo namiesza? do piatku bralem paro 2 miesiace, przez pierwszy miesiac 20mg a drugi 40mg.
paroksetyna 20mg
  • 6 / / 0
Sprawa trochę stara, ale chcę poznać waszą opinię na ten temat. W kwietniu zeszłego roku zaczęłam się leczyć paroksetyną, początkowo brałam małe dawki rzędu 10 mg które z powodzeniem mi pomogły, tj. z roztrzęsionej fobiczkii stałam się oazą spokoju i miałam na wszystko wyjebane co by się nie działo, później wskoczyłam już na normalną dawkę 20 mg. która była już dla mnie dość zamulająca, ale znając działanie tego typu leków dałam sobie trochę czasu na rozkręcenie i przyzwyczajenie, jednak los sprawił że moje życie na tyle dobrze się ułożyło że w połowie czerwca przerwałam leczenie tym świństwem i z dnia na dzień odstawiłam, gdyż nie potrzebowałam już leków. Wcześniej lubiłam sobie przygrzać kodę, odkleić się starym dobrym deksiem i znietrzeźwić się jak się tylko da, ale trzymałam to w jakichś ramach względnego ogarnięcia się. Po zakończeniu przyjmowania tego antydepresantu starym zwyczajem mam nieraz ochotę otulić się kodeinowym ciepełkiem, ale coś się we mnie chyba "zepsuło" i już nie mogę się tak miło ugrzać, odczuwam może lekkie zamulenie ale nic poza tym, co jest mocno irytujące. Co gorsza to jest akurat najmniejszy problem, bo zauważyłam że nie odczuwam już tak samo orgazmu jak kiedyś, o ile w trakcie leczenia potrzeby seksualne kompletnie zaniknęły, a nawet jak naszła mnie ochota to technicznie to było niewykonalne, bo raz że sucha jak wiór, wiadomo z tym można sobie jeszcze poradzić ale w ogóle nie odczuwałam podniecenia. Po odstawieniu Paroxatu chęci wróciły, dojść też mogę ale to już nie są te same orgazmy jak kiedyś. Konsultując się z doktorem duckduckgo znalazłam informacje na temat PSSD które występuje po zażywaniu tego typu leków, czy ktoś z was zauważył u siebie podobne objawy i czy te niecałe dwa miesiące brania paro mogły mi tak namieszać w chemii mózgu?
  • 24 / / 0
Opia pisze:
Po czym wnosisz, że osobowość unikająca jest czymś gorszym od fobii? W moim przypadku objawy w zasadzie się nałożyły, więc zastanawia mnie gdzie jest ta granica i różnica. Zazdroszczę, że Wam paro aż tak pomaga. A ja myślałam, że mi coś pomogło... Ale jak czytam wasze zachwyty to mam wrażenie, że cała kuracja była do dupy.

Edit: A trzeba dodać, że brałam aż 40mg...
Osobowości unikająca to zaburzenie osobowości, trudno naprawić ten stan samymi lekami, o ile właśnie przy fobii wystarczy samo SSRI i człowiek zaczyna się normalnie zachowywać tak już przy OU jest większy problem bo taka osoba nie posiada schematów zachowawczych, tak na prawdę musi się uczyć życia na nowo, odnajdywania się w nowych sytuacjach. Sam mam lekką OU, i widzę jak na mnie działają nowe sytuację, możecie mnie nazwać stulejarzem, ale zrobiłem w życiu trochę błędów i teraz je naprawiam. SSRI na pewno pomaga w tych sytuacjach bo łagodzi objawi szoku związane z poznawaniem.

W takim wypadku najlepiej leki + dobra psychoterapia.
  • 282 / 2 / 0
Mam Problem.
Wszyscy piszą że maja problem z libido na paro. Ja tego problemu nie mam , zawsze mam ochotę i jestem niewyżyty,podniecają mnie nawet zdjęcia fajnych lasek w internecie.dupy na ulicy i tak dalej. Ale mam problem z Erekcja!! Prędzej się spuszczę na flaku , zanim stanie,bo tak jestem podniecony a mimo tego nie chcę stanąć! Albo staję nie do końca(często staje w 60% niż normalnie) Zawsze myślałem że erekcja jest wynikiem libido . No u mnie tak nie jest,Libido mam wystrzelone a o erekcje ciężko,albo jest strasznie słaba. Powróciłem do paroksetyny po raz trzeci , i dopiero teraz to zauwazyłem . Jak byłem na Wenli ,To stał jak drąg. Nie wiem co jest przyczyną że paro tak u mnie to zabija , wolał bym nie mieć libido,ochoty na sex ale żeby stał , zazdroszczę każdemu kto na paro ma problemy z dojściem albo ma brak libido , u mnie priorytet to żeby stal.Nie wiem co to paro robi , ale będę je brał bo tylko ono na mnie działa.
Zrobię sobie jeszcze badania prolaktyny,estradiolu i testosteronu.
ale nie wiem po co , jak ruchac mi się chcę jak psu jebać. Ale co z tego że nie mogę , albo się spuszczę jak dziewczyna mi weźmie do ust,zanim stanie:) Co to kurwa może być??
  • 3955 / 147 / 0
palisz moze trawe? bo mi nawet na 40mg paro po zajaraniu wchodzila mega chcica + kamienna erekcja. nie jarajac moglem nie myslec o ruchaniu przez tydzien.
  • 282 / 2 / 0
No Eso pale , ale raz na jakiś czas , raz na tydzien a czasem raz na dwa , ale wolałbym dociec co jest tego przyczyną i to zlikwidować , albo jakiś lek, nie na libido tylko na maszt:) Viagry nie bede łykał do chuja;/ może Buspiron. a jak w poniedziałek zrobię wyniki estradiolu,teścia i prolaktyny --- to zobaczycie jak wysoko będzie prolaktyna , bo ja już w sumie 5 lat biorę paro, 2 razy przerwa po 3 tygodnie i wlaśnie w tych przerwach zauważylem znaczna poprawę w pałce, Stoi az się zdziwiłem . dziwne to paro bo na wenli czy na fluoksetynie nie mialem tego problemu,zawsze stał.
Tylko bym chciał taki lek co nie podnosi libido, tylko na erekcje , bo jak mi podniesie jeszcze libido to ja będe miał co noc zmazy nocnę :) Takiego nie mogę , chodzi o erekcje i tylko oto:)
  • 3955 / 147 / 0
stricte w kwestii poprawy erekcji sprawdz 'Catuaba', poza tym zen-szen ktory miedzy innymi tutaj moze pomoc. obydwa testowalem, byla widoczna poprawa mimo braku problemow wczesniej.
  • 36 / / 0
paro moze powodowac anemie mikrocytarna?
paroksetyna 20mg
ODPOWIEDZ
Posty: 4151 • Strona 146 z 416
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna

Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju

Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.