Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
Przed napisaniem czegoś warto zastanowić się czy tak naprawdę ma się rację. Przynajmniej w takich sferach jak oddziaływanie zw. chem. na organizm
najlepiej gdyby wymyślili taki zestaw łatwo wchłaniających się witamin do organizmu w formie jakiegoś soczku (the day after) - gdyż w sumie panowie chemicy powinni dbać o klientelę - im dłużej nasze styrane organizmy pożyją, tym większy i stały będzie popyt na ich podstawowy asortyment...
właśnie tego nie cierpię w zjazdach dot. wszystkich substancji - braku od chemików dopracowania czegoś w stylu "pill after" czy "proch after", aby czuć się na tyle dobrze, że jakość zjazdu zachęci do częstszego stosowania ww. "ulepszaczy dla mózgu".
Jestem zwolennikiem poszukiwania substancji doskonałej - która otworzy nam umysł, jednocześnie nie styra organizmu: tj, serducha, nerek, wątroby, mózg będzie mógł regenerować się bez konieczności usypiania (a po wszystkich ketonach nawet jak jest sen - to jest płytki, pełna regeneracja następuje na trzecią noc od zejścia specyfiku - tzn mózg wkręca się wówczas na standardowe, rzeczywiste obroty, chociaż z uszczerbkiem dla pamięci krótkotrwałej już chyba dożywotnio)..
A jakby tak przeskoczyć ten etap rekonwalescencji? Stworzyć substancję doskonałą? Ja cały czas wierzę w chemików, ale czy tego dożyję - to już inna sprawa...
co myślicie o idealnej substancji nieszkodliwej dla zdrowia? czy już wiadomo coś odnośnie chęci chemików do poszukiwania takowej? czy tylko jest manufaktura - sprzedaż i zysk liczy się?
Chyba chodzi Ci o coś takiego. By uzyskać high potrzebujesz zaburzenia ilości neuroprzekaźników- co jednak zdrowe nie jest.
- Multiwitamina
- mj
i na tym się kończy i ta sie przeboleć
Oprócz klona itd. bo nie mam dostępu.
5-HTP pomaga w takich doraźnych wypadkach? ile wcześniej trzeba by wziąć żeby załapał się na ten 40 minutowy mega zjazd?
L u L a pisze:a jak jeść te borówki, aby chciało się je połykać??? bo najgorszym elementem przywracania do życia to jest konieczność połykania tych dobrodziejstw (plus banany, jogurty, nawet tabletki), do których czasem modlić się trzeba pół dnia, aby chciały wejść i się zmielić przez żuchwę...
najlepiej gdyby wymyślili taki zestaw łatwo wchłaniających się witamin do organizmu w formie jakiegoś soczku (the day after) - gdyż w sumie panowie chemicy powinni dbać o klientelę - im dłużej nasze styrane organizmy pożyją, tym większy i stały będzie popyt na ich podstawowy asortyment...
właśnie tego nie cierpię w zjazdach dot. wszystkich substancji - braku od chemików dopracowania czegoś w stylu "pill after" czy "proch after", aby czuć się na tyle dobrze, że jakość zjazdu zachęci do częstszego stosowania ww. "ulepszaczy dla mózgu".
L u L a pisze:a jak jeść te borówki, aby chciało się je połykać??? bo najgorszym elementem przywracania do życia to jest konieczność połykania tych dobrodziejstw (plus banany, jogurty, nawet tabletki), do których czasem modlić się trzeba pół dnia, aby chciały wejść i się zmielić przez żuchwę...
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
Premie za alkohol w Biedronce. Związki zawodowe są oburzone
Związki zawodowe alarmują w sprawie nowego programu motywacyjnego w sieci Biedronka. Jak wynika z wewnętrznego dokumentu, pracownicy najlepszych sklepów mają otrzymać premie finansowe za najwyższe wyniki w sprzedaży alkoholu. Sprawa — zdaniem związkowców — budzi poważne wątpliwości prawne i etyczne, dlatego zamierzają oni podjąc poważne kroki.
