TALK - Rozmowy [H]

[vaerisu]

IMO powinieneś najpierw poznać substancję, na spokojnie.

[Darkwind]

Pierwszy raz z nietestowanym wcześniej psychodelikiem na ogromnej imprezie z hordą ludzi? Kiepski pomysł, tyle powiem. Zdecydowanie przedtem testy w domu, homet to potężna tryptamina.

[FredFlinstone]

Witam.

Ktoś wie może czy 4-HO-MET w dawce +- 25 mg może być niebezpieczny dla osoby z wirusowym zapaleniem wątroby ? (prawdopodobnie C)
Z tego co wiem, nie jest to rozwinięte stadium, osoba młoda i raczej zdrowa poza tym. To byłaby Jej pierwsza przygoda z psychodelikami, warto ryzykować i serwować komuś bad-trip z obawami o zdrowie organów?

[ItvH2erPPPWR]

Tripowanie w domu uważam za chujowy, przepraszam, słaby pomysł. Lepiej na łonie natury, w miarę samemu, piknik sobie jakiś zrobić, tudzież spacer po lasach, łąkach. Ale ja zawsze byłem przeciwny tripowaniu w domu. Może to moje osobiste odczucia, w domu tripowałem (poprawka: próbowałem tripować) może dwa razy, i za każdym razem czułem się przytłoczony, tak jakbym miał klaustrofobię. Za innym razem zacząłem w domu, ale nadeszły te klaustrofobiczne objawy, wyszedłem na zewnątrz i poczułem ulgę nie do opisania.

[l0lz]

Mi się bardzo dobrze tripuje np. po 4-ACO właśnie w domu - jeżeli ktoś ma porządek, estetyczny pokój i zajęcie (książki, muzyka, przygotowywanie jedzenia i robienie tegoż) to nawet małe ilości są przyjemne. Co do dużych - nie chciałbym przeżywać ciężkiej psychodeli w mieście przy ludziach, a do polanki mam daleko :(

[Ever]

Tripowanie w domu uważam za chujowy, przepraszam, słaby pomysł. Lepiej na łonie natury, w miarę samemu, piknik sobie jakiś zrobić, tudzież spacer po lasach, łąkach. Ale ja zawsze byłem przeciwny tripowaniu w domu. Może to moje osobiste odczucia, w domu tripowałem (poprawka: próbowałem tripować) może dwa razy, i za każdym razem czułem się przytłoczony, tak jakbym miał klaustrofobię. Za innym razem zacząłem w domu, ale nadeszły te klaustrofobiczne objawy, wyszedłem na zewnątrz i poczułem ulgę nie do opisania.

Tripowanie w domu po ciemku ma tę zaletę, że możesz skupić się na swoim wnętrzu, a nie na zewnętrznym świecie. Zależy to od preferencji - jeżeli wolisz kontemplować przyrodę, podziwiać kolory natury i nastawiasz się na wizualne bodźce, to jakiś las czy polana są idealne. Natomiast w przypadku bardziej wewnętrznego tripa polecałbym samotny trip w mieszkaniu nocą.

[mr_crowley]

ja polecam naprawde przed jakimkolwiek intensywniejszym doświadczeniem spróbować danej substancji "na sucho" w domiu, szczególnie tak mocnej jak tryptamina. ja pierwszy raz wzialem hometa w najgorszej mozliwej scenerii - w klubie - z masa swiatel, glosnej muzyki i obcych ludzi. przezylem bez bad tripa ale bylo sporo nieogaru przez nadmiar bodzcow i zaluje ze nie sprobowalem go wczesniej na spokojnie np. na łonie natury. podobnie moze byc z woodstockiem

[Phaeleh]

A ja polecam tripa z bliskimi osobami/znajomymi właśnie w domu. Nawet może być parę osób pijących. Tripy nie polegają tylko na rozkminach. Można świetnie się bawić śmiejąc ze znajomymi z głupot jakie nachodzą pod wpływem specyfiku. Oczywiście najlepiej gdy w tle leci muza. Ściany zmieniające kolor pod wpływem nut i te sprawy. Raz miałem samotny peak w piękny dzień właśnie w domu. Puściłem muzę na full, walnąłem się plackiem na dywanie i śmiałem się z tego, że mam tak zajebiście. Naprawdę, muzyka potrafi wprawić w osłupienie przy czymś takim jak 4-Aco. Zwalnianie, przyspieszanie, zniekształcanie... Polecam!

[zielonywojownik]

A ja polecam CO KTO LUBI.

[pilleater]

Najlepiej jest spróbować i samemu w domu, i z ludziami w domu i z ludziami poza domem. Wtedy się okaże najlepiej co się najbardziej lubi. Substancja ma potencjał i warto go poszukać